- Jeżeli dzisiaj prezydent może kwestionować wyrok Sądu Najwyższego, to za chwilę, być może, będzie mógł zakwestionować wyniki wyborów - ocenił w "Tak jest" Cezary Tomczyk. Poseł Platformy Obywatelskiej skomentował decyzję prezydenta, który opublikował w Monitorze Polskim dwa obwieszczenia o wakatach sędziowskich w Sądzie Najwyższym. Dokument dotyczy stanowisk, które zostały odebrane sędziom decyzją nowej ustawy o SN nakazującej im przejście w stan spoczynku po 65. roku życia.
- Nie miał do tego prawa, bo każdy, kto jest polskim obywatelem, musi przestrzegać polskiego prawa - skomentował Cezary Tomczyk. - Sąd Najwyższy w wielu krajach jest świętością. Do tej pory w Polsce było podobnie. Jeśli prezydent może kwestionować wyrok Sądu Najwyższego, to za chwilę, być może, będzie mógł kwestionować wyniki wyborów.
Jak podkreślał, "prezydent jest takim samym obywatelem jak każdy i musi przestrzegać konstytucję". Tymczasem, dowodził Tomczyk, Andrzej Duda tego nie robi.
- Polska straciła strażnika konstytucji i to jest smutne - kontynuował poseł PO.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Aleksander Bobko stwierdził, że "sytuacja związana z wykonywaniem ustawy o Sądzie Najwyższym jest specyficzna".
"Konstytucja obowiązuje wszystkich"
- Precedens goni precedens - mówił Bobko.
- Podzielam stanowisko, że w normalnie funkcjonującym kraju orzeczenia Sądu Najwyższego powinny być respektowane, bo nie ma innej instancji, która mogłaby je znieść. Ale zahamowanie procedury wyboru sędziów do Sądu Najwyższego grozi paraliżem czy opóźnieniem orzecznictwa - skomentował Bobko.
Tomczyk odpowiedział mu, że "konstytucja obowiązuje nas wszystkich i ona mówi jasno, co może i czego nie może prezydent".
- Zwróćmy uwagę, że dziś jest tak, że sędziów do Sądu Najwyższego wybiera się w pięć minut, w każdej gminie przetarg na wodę mineralną trwa dłużej. Nie tak powinien wyglądać wybór sędziów - mówił poseł PO.
Jego zdaniem w tej sprawie głowa państwa postąpiła niezgodnie z prawem. - Prezydent ogłosił wakaty, choć nie ma tam kontrasygnaty premiera - wyjaśnił.
- Uznano też, że jest wakat po pierwszej prezes. A ona (prof. Małgorzata Gersdorf - red.) została wybrana na kadencję, która trwa do 2020 roku - mówił.
Bobko zaapelował, "żeby nie mnożyć paradoksów, bo sytuacja jest skomplikowana".
- Jeżeli idzie o wygaszenie kadencji pani prezes, nie rozumiem, dlaczego państwo, jeśli macie przekonanie, że ustawa o Sądzie Najwyższym jest niezgodna z konstytucją, nie skierowaliście do Trybunału Konstytucyjnego zapytania w tej sprawie. Wtedy mielibyśmy jasną sytuację - powiedział.
Ustawa obowiązuje
Bobko dodał też, że "w aktualnym stanie prawnym, jeśli nikt ustawy nie zaskarżył, to ona obowiązuje, więc kadencja pani prezes wygasła".
Według Tomczyka kierowanie zapytania do TK było pozbawione sensu.
- Trybunał nie istnieje. Został zniszczony - mówił.
- Jeśli prezydent przyznaje sobie prawo, by wygasić kadencję prezes Gersdorf, to jakaś inna większość może wpaść na pomysł, by wygasić kadencję prezydenta - dodał Tomczyk.
Senator Bobko nie zgodził się ze stwierdzeniem Cezarego Tomczyka, że "Trybunał Konstytucyjny nie istnieje".
- Pan poseł powiela schemat, że Trybunału nie ma. Nawet zakładając, że jeden z sędziów TK nie powinien orzekać, to nie jest jednoznaczne z tym, że Trybunał nie istnieje. Istnieje, ma swoje działania - mówił Bobko.
Tomczyk przywołał wyrok WSA z czerwca. Zgodnie z nim wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński nie ma prawa orzekać.
- Mamy wyrok sądu administracyjnego, że wiceprezes Trybunału zasiada w nim nielegalnie - mówił Tomczyk. - Wybraliście dublerów na miejsca już obsadzone zgodnie z wyrokiem TK, na który się pan powołuje.
- Być może ktoś odpowie za to przed Trybunałem Stanu, ale na razie jest jak jest - odpowiedział mu Bobko.
Do tej wypowiedzi odniósł się poseł PO.
- Andrzej Duda tym wszystkim, co robi od 3 lat, pomaga opozycji. Bo jest gotowy akt oskarżenia do Trybunału Stanu - zakończył.
Z obwieszczenia wynika, że w Izbie Cywilnej SN do obsadzenia są cztery stanowiska, w Izbie Karnej trzy, a w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych kolejne cztery. W izbach Naczelnego Sądu Administracyjnego są cztery wakaty w Izbie Finansowej, trzy w Izbie Gospodarczej i jedno w Izbie Ogólnoadministracyjnej. (http://www.tvn24.pl)
We wtorek w Monitorze Polskim ukazały się dwa obwieszczenia prezydenta Andrzeja Dudy o ogłoszeniu naboru na jedenaście wolnych stanowisk w Sądzie Najwyższym i osiem w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Jest obwieszczenie o naborze do Sądu Najwyższego. Na stanowiska, którymi zajmie się unijny trybunał We wtorek w... czytaj dalej » Z obwieszczenia wynika, że w Izbie Cywilnej SN do obsadzenia są cztery stanowiska, w Izbie Karnej trzy, a w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych kolejne cztery. W izbach Naczelnego Sądu Administracyjnego są cztery wakaty w Izbie Finansowej, trzy w Izbie Gospodarczej i jedno w Izbie Ogólnoadministracyjnej. (http://www.tvn24.pl)
We wtorek w Monitorze Polskim ukazały się dwa obwieszczenia prezydenta Andrzeja Dudy o ogłoszeniu naboru na jedenaście wolnych stanowisk w Sądzie Najwyższym i osiem w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Jest obwieszczenie o naborze do Sądu Najwyższego. Na stanowiska, którymi zajmie się unijny trybunał We wtorek w... czytaj dalej » Z obwieszczenia wynika, że w Izbie Cywilnej SN do obsadzenia są cztery stanowiska, w Izbie Karnej trzy, a w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych kolejne cztery. W izbach Naczelnego Sądu Administracyjnego są cztery wakaty w Izbie Finansowej, trzy w Izbie Gospodarczej i jedno w Izbie Ogólnoadministracyjnej. (http://www.tvn24.pl)
Autor: jt//plw//kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24