Tragiczny początek dnia na polskich drogach. Siedem osób zostało rannych w wypadku do jakiego doszło nad ranem na opolskim odcinku autostrady A4. Jadący z Monachium do Krakowa bus wjechał w ciężarówkę. - To cud, że nikt nie zginął - przyznali po zakończonej akcji strażacy.
Jak informuje portal 24opole.pl, do zdarzenia doszło przed czwartą na 259 kilometrze autostrady A4 w kierunku Katowic, na wysokości Góry Św. Anny.
- Kierujący fordem transitem najechał na tył jadącego przed nim ciężarowego volvo. Siła uderzenia była tak duża, że przód busa, którym z Niemiec jechało siedem osób (w tym dwójka dzieci), został dosłownie zmiażdżony - poinformował podinsp. Maciej Pieniążek, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Początkowo trzech osób, które zostały zakleszczone w pojeździe, nie można było wydostać. Po trwającej kilkadziesiąt minut akcji ratowniczej, do szpitala trafili wszyscy poszkodowani. Stan jednej z nich lekarze określają jako ciężki.
Źródło: 24opole.pl
Źródło zdjęcia głównego: opolska.policja.gov.pl