Sąd w Toruniu rozpatrzy dwie skargi na umorzenie śledztwa dotyczącego tzw. taśm o. Rydzyka. Prokuratura uznała w sierpniu, że dyrektor Radia Maryja nie obraził prezydenta ani nie znieważył narodu żydowskiego w swoich wykładach. Dziś poinformowano, że do sądu wpłynęły dwa uzasadnione zażalenia na tę decyzję.
Pierwszy wniosek złożyła osoba prywatna, a drugi Związek Wyznaniowy Gmin Żydowskich.
Początkowo prawo do złożenia zażalenia przyznano tylko prezydentowi jako osobie potencjalnie poszkodowanej w tej sprawie. Po upublicznieniu decyzji prokuratury okazało się jednak, że poskarżyć się mogły także organizacje żydowskie, ale nie zostały poinformowane o takiej możliwości. Lech Kaczyński nie skorzystał z możliwości odwołania.
Bulwersujące nagrania wykładów o. Rydzyka dla studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu
(...) zgłaszamy się niniejszym w przedmiotowej sprawie jako pokrzywdzony, uznając, że wcześniej ujawnione wypowiedzi ks. Tadeusza Rydzyka mają charakter antysemicki i powinny być zbadane przez prokuraturę pod kątem znieważaniu grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej lub wyznaniowej i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych... z uzasadnienia Związku Wyznaniowego Gmin Żydowskich
Po ujawnieniu przez tygodnik "Wprost" fragmentów wykładów Rydzyka do prokuratury wpłynęło 17 doniesień o popełnieniu przestępstwa.
Uwzględnione przez sąd odwołania będą rozpatrywane w piątek i na początku przyszłego tygodnia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24