Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali trzy osoby, w tym byłego prezesa zarządu "Bielmlek" Spółdzielnia Mleczarska Tadeusza R. To były senator z ramienia PiS, a także były wiceminister rolnictwa. Zatrzymani są podejrzani o działanie na szkodę spółdzielni. R. ma usłyszeć zarzuty nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Według prokuratury podejmował on między innymi "nieuzasadnione ekonomicznie decyzje" i obciążał spółdzielnię, doprowadzając do jej upadłości.
CBA przekazało w komunikacie, że funkcjonariusze delegatury w Warszawie prowadzą wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Warszawie śledztwo dotyczące między innymi niegospodarności w zarządzaniu Spółdzielnią Mleczarską "Bielmlek" w Bielsku Podlaskim. "Postępowanie w tym wątku obejmuje lata 2014-2016" - podało CBA.
"W związku z tą sprawą agenci CBA zatrzymali dzisiaj na terenie Podlasia trzy osoby, wśród których są Prezes Zarządu 'Bielmlek' Spółdzielnia Mleczarska w upadłości oraz dwóch byłych członków zarządu spółki" - poinformowano w komunikacie.
Dodano, że zatrzymani po zakończeniu przeszukań zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty dotyczące działania na szkodę spółdzielni poprzez podejmowanie niekorzystnych ekonomicznie decyzji.
Tadeusz R. w 2015 został senatorem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W sierpniu 2018 został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, funkcję tę pełnił do lipca 2019 roku.
Prezes zarządu Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek" usłyszy zarzuty
Prokuratura zamierza przedstawić Tadeuszowi R. zarzuty działania na szkodę interesów majątkowych Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek" w okresie od kwietnia 2014 roku do listopada 2019 roku, w tym poprzez nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków – przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Marcin Saduś.
R., jako prezes zarządu spółdzielni oraz jako "osoba nieformalnie zajmująca się jej sprawami majątkowymi", miał podejmować "nieuzasadnione ekonomicznie decyzje wiążące się z obciążaniem spółdzielni wysokonakładowymi inwestycjami", zaciągał kredyty i inne zobowiązania, których spółdzielnia nie była w stanie spłacić.
- Doprowadził do ogłoszenia upadłości spółdzielni i wyrządzenia w jej mieniu szkody majątkowej w wysokości blisko 80 milionów złotych – podał prok. Saduś.
Zatrzymany w środę członek zarządu "Bielmleku" Piotr Ż. usłyszy zarzuty działania na szkodę spółdzielni od kwietnia 2014 roku do lutego 2016 roku "w związku z pełnioną funkcją członka zarządu, zobowiązanego do zajmowania się jej sprawami majątkowymi".
Głównemu księgowemu spółdzielni Mikołajowi R. zostaną przedstawione zarzuty "dopuszczenia do sporządzenia, wbrew przepisom ustawy o rachunkowości, nierzetelnych sprawozdań finansowych, poprawiających obraz wyników księgowych". Zarzuty wobec księgowego obejmują również ułatwienie m.in. Tadeuszowi R. wyłudzenia wsparcia finansowego z NFOŚiGW oraz kredytów z Banku Ochrony Środowiska.
- Ofiarami działalności podejrzanych stali się rolnicy, którzy nie otrzymali od spółdzielni pieniędzy za dostarczane mleko. Z kolei dla rolników, którzy pozostawali członkami spółdzielni, jej bankructwo oznaczało ryzyko udziału w długach "Bielmleku" - wyjaśnił prok. Saduś.
Po przesłuchaniu zatrzymanych prokurator podejmie decyzję w przedmiocie zastosowania środków zapobiegawczych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBA