Aleksander Szczygło został nowym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Dotychczasowy szef BBN - Władysław Stasiak - będzie natomiast wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP. - Mam na drugie imię "koncyliacja" - powiedział Szczygło, pytany przed dziennikarzy, czy będzie szefem BBN "na czas wojny z rządem". Zapewnił też, "nikt go nie prześcignie w budowaniu dobrych relacji z Bogdanem Klichem".
Władysław Stasiak został w czwartek powołany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na wiceszefa prezydenckiej Kancelarii. Z kolei w miejsce Stasiaka na stanowisko szefa BBN prezydent powołał posła PiS Aleksandra Szczygło.
Cztery priorytety
Nowy szef BBN zadeklarował, że jego priorytetami są: sprawa bezpieczeństwa energetycznego, finalizowanie budowy tarczy antyrakietowej, profesjonalizacja armii oraz udział polskich wojsk w operacjach zagranicznych.
Na kilka godzin przed nominacją Aleksandra Szczygły na szefa BBN, minister obrony narodowej Bogdan Klich przyznał, że ta kandydatura nie cieszy ani jego, ani wojska. - Starał się skłócić wojsko, pierwszy nazwał żołnierzy durniami - stwierdził szef MON.
"Nikt mnie nie prześcignie"
Szczygło pytany przez dziennikarzy, czy jego nominacja jest "na czas wojny z rządem", bo minister Stasiak "był bardziej koncyliacyjny w tych stosunkach", oświadczył: - Mam na drugie imię "koncyliacja". Szczygło powiedział również, że "liczy na dobrą współpracę z ministrem Klichem". - Liczę na porozumienie i dialog, dlatego że bezpieczeństwo państwa jest rzeczą istotniejszą niż to, że ludzie między sobą się różnią - tak Szczygło odpowiedział na pytanie o relacje z ministrem obrony narodowej. Dodał, że "nikt go nie prześcignie w budowaniu dobrych relacji z Bogdanem Klichem".
Prezydent podkreśla doświadczenie Stasiaka i Szczygły
- Władysław Stasiak to niezwykle doświadczony urzędnik, a Aleksander Szczygło ma wielkie doświadczenie państwowe - mówił prezydent Lech Kaczyński, podczas wręczenia nominacji. Prezydent podziękował Stasiakowi za dotychczasową pracę na stanowisku szefa BBN (pełnił tę funkcję od listopada 2007 roku).
Lech Kaczyński przypomniał, że Stasiak kierował BBN dwukrotnie, był szefem MSWiA i jego zastępcą jako wiceprezydent Warszawy. - Jest niezwykle doświadczonym urzędnikiem, przede wszystkim w sprawach związanych z obroną i bezpieczeństwem - podkreślił.
Prezydent zwrócił również uwagę na "wielkie doświadczenie państwowe" Aleksandra Szczygły.
Władku...
Lech Kaczyński podkreślił, że zmiany kadrowe w jego Kancelarii i BBN "nie są wynikiem negatywnej oceny pracy" Władysława Stasiaka. - Władku, bardzo wysoko cię cenimy w sensie kompetencji. Czas na zdobycie nowego doświadczenia innego niż nawet szeroko branżowe - mówił prezydent.
Olku...
- Jeśli chodzi o ciebie Olku - zwrócił się do Szczygły - mam nadzieję, że tak jak byłeś niezwykle energicznym szefem Kancelarii, tak będziesz i BBN. Szczygło był szefem Kancelarii Prezydenta w latach 2006-2007.
Szczygło złożył mandat
Szczygło poinformował dziennikarzy, że zrzekł się mandatu poselskiego. - Nie jest to wymóg prawny, ale dla czystości reguł i braku nieporozumień w tej sprawie doszedłem do wniosku, że to będzie najlepsze rozwiązanie - podkreślił nowy szef BBN.
Miejsce Szczygły w Sejmie ma zająć Wojciech Kossakowski. W ostatnich wyborach parlamentarnych startował z tej samej listy wyborczej (Olsztyn) i zdobył kolejno największą liczbę głosów.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fotorzepa