Andrzej Szpilman, syn Władysława Szpilmana zamierza wytoczyć proces Wydawnictwu Literackiemu za książkę Agaty Tuszyńskiej zatytułowaną "Oskarżona Wiera Gran". Jak argumentuje, publikacja sugeruje, że jego ojciec współpracował z gestapo i żydowską policją, co znieważa pamięć zmarłego. Autorka publikacji zarzuty odpiera.
Tytułowa bohaterka Weronika Grynberg (pseudonim sceniczny Wiera Gran), była piosenkarką i aktorką występującą w przedwojennych kawiarniach. Współpracowała ze Szpilmanem. W czasie okupacji trafiła do warszawskiego getta, tam też śpiewała piosenki. Po wojnie oskarżono ją niesłusznie o kolaborację z Niemcami, została oczyszczona z zarzutów.
W 1980 r. Gran wydała w Paryżu swoje wspomnienia. Już wtedy oskarżała Władysława Szpilmana o pomoc Niemcom w deportacji Żydów.
Władysław Szpilman nigdy nie pracował w policji w getcie, nie współpracował z nią, nigdy nie był konfidentem i nie działał z gestapo. Wszystko to są kłamstwa wyssane z palca. Andrzej Szpilman
"To książka o Gran, nie o Szpilmanie"
W swojej książce Agata Tuszyńska odwołuje się do sprawy Szpilmana i jego rzekomej kolaboracji z Niemcami. Podkreśla jednak, że napisała pracę o Gran, a nie o Władysławie Szpilmanie.
- Oskarżenia wobec niej nigdy nie zostały udowodnione, a kolejne sądy wydawały uniewinniające wyroki. Nie, nie zdecydowałam się wyciąć Szpilmana z jej losu, tak jak zrobił to w swoich wspomnieniach pianista. Wiera Gran wypowiada na jego temat słowa niepochlebne, drastyczne, brutalne. Czy miałam je zmieniać? Nie było mnie tam. Nie jestem odpowiedzialna za to, co się między nimi stało. Powtarzam, chciałam udzielić jej głosu - tłumaczy autorka w rozmowie z "Rz"
"Władysław Szpilman nigdy nie był konfidentem"
Syn pianisty Andrzej Szpilman w rozmowie z Polskim Radiem stanowczo zaprzeczył tezom zawartym w książce. - Władysław Szpilman nigdy nie pracował w policji w getcie, nie współpracował z nią, nigdy nie był konfidentem i nie działał z gestapo. Wszystko to są kłamstwa wyssane z palca - powiedział.
Wydawnictwo Literackie nie komentuje na razie sprawy. Zaś syn pianisty, Andrzej Szpilman rozważa złożenie pozwów także przeciw "Gazecie Wyborczej", która jego zdaniem, promuje tę książkę oraz przeciwko PAN, która, jak twierdzi, również "powiela kłamstwa" dotyczące jego ojca - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Źródło: Rzeczpospolita, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org. East News