- Do końca pozostał wierny rocie policyjnej przysięgi - mówiła Ewa Kopacz podczas centralnych uroczystości Święta Policji. W trakcie sobotniego przemówienia premier wspominała w ten sposób zmarłego w poniedziałek st. asp. Marka Dziakowicza, który zginął, ratując tonącego nastolatka.
- Nie sposób nam zrozumieć bólu, jaki jest w waszych sercach. Ale polskie państwo oddaje dziś hołd i najwyższy szacunek bohaterstwu Waszego taty i męża - tymi słowami Ewa Kopacz zwróciła się do rodziny st. asp. Marka Dziakowicza. Policjant zginął w poniedziałek, kiedy w trakcie urlopu nad morzem uratował tonącego 16-latka.
- Choć nie pełnił tego dnia służby pokazał, że policjantem się jest, a nie bywa. Do końca pozostał wierny rocie policyjnej przysięgi - mówiła premier w trakcie uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Kopacz wspominała też historie laureatów policyjnego konkursu "Policjant, który mi pomógł", wyróżnionych przez obywateli. - Tak właśnie powinna wyglądać służba drugiemu człowiekowi. Jestem zaszczycona, że mogę wam osobiście pogratulować - dodała życząc, by swoją służbę traktowali jak misję i byli dumni z policyjnego munduru.
W trakcie przemówienia premier przypomniała o zapowiadanej od 1 stycznia 2016 r. podwyżce wynagrodzeń dla funkcjonariuszy i cywilnych pracowników służb mundurowych.
Kopacz składa życzenia
Kopacz podkreślała, że w badaniach blisko 90 proc. Polaków deklaruje, że czuje się bezpiecznie w miejscu swego zamieszkania. - To najlepszy wynik w historii, który jest waszą zasługą. Na takie oceny pracujecie każdego dnia - mówiła Kopacz do zgromadzonych policjantów na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Kopacz zaznaczyła, że bezpieczeństwo jest dziś jedną z najważniejszych wartości i filarem demokratycznego państwa. - To wy - funkcjonariusze policji - jesteście jego gwarantem. Wszystkim, którzy przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, w święta i w wakacje pełnią swą służbę, z całego serca dziękuję. Życzę satysfakcji z pełnionej misji i bezpiecznej służby - zwróciła się do nich.
"Misja służenia innym"
Również komendant główny policji gen. insp. Krzysztof Gajewski mówił, że bycie policjantem to nie tylko zawód, ale przede wszystkim misja służenia innym. - Poczucie bezpieczeństwa jest jedną z najważniejszych wartości w życiu każdego człowieka. Realizowanie tych potrzeb i służba ludziom jest naszą misją - podkreślił Gajewski. Komendant zaznaczył, że działania policji są wysoko oceniane przez społeczeństwo. Dodał, że wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa wśród obywateli ma ścisły związek ze spadkiem przestępczości. - Tych wyników nie byłoby bez codziennej pracy funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji - ocenił.
Goście specjalni
Podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego 150 absolwentów Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie promowano na pierwszy stopień oficerski - podkomisarza. Ślubowanie złożyło też 170 młodych policjantów ze stołecznego oddziału prewencji, którym towarzyszyli bliscy. Gajewski zwrócił się do młodych policjantów, którzy złożyli ślubowanie i rotę przysięgi policyjnej. - Pamiętajcie, że policyjny mundur to nie tylko zaszczyt, ale przede wszystkim obowiązek. Życzę Wam, żebyście zostali dobrymi policjantami - podkreślił komendant. Specjalnymi gośćmi obchodów byli policjanci z 42 krajów. Uroczystości zakończyło złożenie wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza oraz defilada pododdziałów policyjnych.
Wcześniej na Zamku Królewskim funkcjonariuszom i pracownikom policji wręczono akty mianowania na wyższe stopnie; wiele osób zostało udekorowanych odznaczeniami państwowymi i resortowymi. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali b. komendant główny policji gen. insp. Marek Działoszyński oraz honorowy krwiodawca i komendant I komisariatu policji w Bielsku-Białej mł. insp. Bogdan Ogrodzki - oddał 38 litrów krwi. Policja to największa formacja mundurowa w kraju, w której służy prawie 100 tys. funkcjonariuszy.
Zastąpili milicję
Święto Policji obchodzone jest w Polsce co roku 24 lipca. Tego właśnie dnia w 1919 r. Sejm powołał do życia policję państwową. Po wojnie, 7 października 1944 r. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego formalnie powołał Milicję Obywatelską, która faktycznie istniała już od dwóch miesięcy na terenach zajętych przez Armię Czerwoną. 6 kwietnia 1990 r. Sejm rozwiązał MO, a na jej miejsce powołał policję.
Obecnie jest to największa formacja mundurowa w kraju, w której służy prawie 100 tys. policjantów i policjantek.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24