Swastyki na samochodzie mniejszości niemieckiej

 
Sprawę swastyk bada policja
Źródło: TVN24
Swastyki namalowane na samochodzie członka mniejszości niemieckiej i symbol Polski Walczącej na budynku, gdzie są biura mniejszości. Sprawę bada opolska policja.

Zgłoszenie o zdarzeniu policja odebrała w piątek po południu.

- Na tablicy informacyjnej na budynku przy ul. Konopnickiej namalowano białą farbą znak Polski Walczącej, na samochodzie marki Nysa zaparkowanym obok ktoś taką samą farbą namalował swastykę - powiedział rzecznik opolskiej policji nadkom. Maciej Milewski.

Dodał, że na samochodzie była nalepka Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, a zniszczona tablica informowała, że w budynku mieści się siedziba tej organizacji. - Namalowanie swastyki będzie traktowane jako propagowanie faszyzmu, znak Polski Walczącej na tablicy informacyjnej potraktujemy prawdopodobnie jako zniszczenie mienia - wyjaśnił rzecznik.

Grzywna lub więzienie

Jednocześnie zaznaczył, że policja dopiero rozpoczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

Według relacji osób, które były świadkami niszczenia tablicy na budynku, znalazły później na miejscu zdarzenia kastet. - Na pewno sprawdzimy, czy to niebezpieczne narzędzie nie było wykorzystane do popełnienia jakiegoś przestępstwa - zapowiedział Milewski.

Za publiczne propagowanie faszyzmu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do dwóch lat

Źródło: PAP

Czytaj także: