Poznańska policja rozbiła szajkę sutenerów. Dziewięciu mężczyzn ze stolicy Wielkopolski, podejrzewanych o czerpanie korzyści majątkowych z prostytucji trafiło do policyjnego aresztu. Przy okazji, zatrzymano obcokrajowca podejrzewanego o morderstwo.
- Osoby te tworzyły zorganizowaną grupę. Na szczycie stał mężczyzna o pseudonimie "Grabarz". Pod jego ręką pracowało kilku innych mężczyzn i kilkadziesiąt prostytutek, które oddawały swoje pieniądze tym ludziom. Inni zatrzymani mieli swoje "haremy" i opłacali się "Grabarzowi" za to, że zajmowali ulice w centrum Poznania - powiedział TVN24 podinspektor Andrzej Borowiak.
rowadząca śledztwo w tej sprawie
Prokuratura stawia zarzuty
Według śledczych, gang działał w Poznaniu od 2003 roku. "Siedem osób ma postawione zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i czerpanie korzyści z nierządu. Jedna z nich ma zarzut kierowania tą grupą. Prokuratura wystąpiła o areszt dla tych osób. Ósmy zatrzymany mężczyzna również podejrzany jest o sutenerstwo, ale poza strukturami tej grupy" - poinformowała w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Prostytutki zeznawały
W piątek w prokuraturze mężczyznom postawiono zarzuty. Dla większości z nich te same - stręczycielstwa i czerpania korzyści majątkowych z nierządu innych osób. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Przesłuchane zostały także prostytutki, które dobrowolnie złożyły obciążające sutenerów zeznania. Jest to rzadkość, bowiem większość prostytutek w takiej sytuacji nie godzi się zeznawać.
"Grabarz", mózg całej grupy, może zostać dodatkowo oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Dwie pieczenie...
- W czwartek policjanci wkroczyli równocześnie do wielu mieszkań w Poznaniu i w okolicach, zatrzymując wszystkich podejrzewanych przestępców. Teraz są przygotowywane dokumenty i materiały dowodowe, które zostaną przedłożone w prokuraturze i mamy nadzieje, że po postawieniu zarzutów tym ludziom i po zebraniu materiału dowodowego, zostaną skierowane wnioski do sądu - powiedział Borowiak.
Przypadkowo w jednym mieszkań policjantom udało się zatrzymać Litwina, podejrzanego o morderstwo. Obcokrajowiec ukrywał się u jednego z podejrzanych sutenerów.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/policja