Pół życia w więzieniu za nic. Zwrot w sprawie

[object Object]
Został skazany na 25 lat za niewinnośćSuperwizjer
wideo 2/4

Wrocławska prokuratura występuje do Sądu Najwyższego z wnioskiem o wznowienie postępowania w sprawie Tomasza Komendy. Mężczyzna odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za brutalny gwałt i morderstwo. Wszystko wskazuje na to, że jest niewinny. Za kratami spędził już 18 lat. ("Superwizjer" TVN)

W sylwestrową noc 1996 roku w miejscowości Miłoszyce (woj. dolnośląskie) kilkadziesiąt metrów od klubu, w którym trwała zabawa noworoczna brutalnie zgwałcono 15-latkę. Sprawcy - bo było ich prawdopodobnie dwóch - nagą i zakrwawioną dziewczynę zostawili na mrozie. W wyniku wyziębienia i wykrwawienia zmarła.

Przez trzy lata policja nie potrafiła ustalić sprawcy. Dopiero po opublikowaniu portretów pamięciowych mieszkanka Wrocławia rozpoznała na nich swojego sąsiada - 23-letniego Tomasza Komendę.

Mężczyzna, który nigdy wcześniej nie miał problemów z prawem, został zatrzymany. Po trzech latach został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.

"Krzyczał, że jest niewinny"

Choć minęło 18 lat, matka osadzonego do dziś pamięta pierwsze widzenie z synem jeszcze w trakcie trwającego procesu. Jak wspomina w rozmowie z reporterem "Superwizjera" Grzegorzem Głuszakiem, Tomasz wtedy "krzyczał, że jest niewinny".

- To był po prostu jeden wielki dramat, płacz z dwóch stron. Powiedział, że nie zna tej dziewczyny i nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Był bardzo delikatny w stosunku do koleżanek, nigdy żadnej nie ubliżył. Był wesołym chłopakiem. Był, bo teraz jest wrak, a nie dziecko - opowiada Teresa Komenda, matka skazanego.

Dowody obciążające Tomasza Komendę

Tomasz Komenda w trakcie trwania procesu nigdy nie przyznał się do winy. Głównym dowodem obciążającym mężczyznę był kod DNA zabezpieczony z włosa znalezionego na czapce, którą sprawca pozostawił na miejscu zbrodni. Również ślad zapachowy z czapki miał należeć do niego.

Ponadto, dowodem oskarżenia były odciśnięte zęby na ciele ofiary. Sprawca miał ją dotkliwie pogryźć, a ślady ugryzień pasowały do uzębienia Tomasza Komendy. Ani prokurator, ani sąd nie uwierzyli kilkunastu świadkom, którzy dawali mężczyźnie alibi.

Matka Tomasza, która nie opuściła żadnej rozprawy, nie mogła uwierzyć w to, co działo się na sali sądowej.

- Jak ogłoszono ile dostał, nie wytrzymałam. Wyszłam z sali, naprawdę, nie wierzyłam. Chciałam sobie coś zrobić. Jak ja mogę żyć bez dziecka 25 lat? - mówi Teresa Komenda.

W trakcie procesu Tomasz Komenda nie powiedział nic na temat ewentualnego współsprawcy gwałtu i morderstwa. To właśnie chęć ustalenia drugiego sprawcy była powodem, dla którego policja po latach zajęła się sprawą na nowo.

"Superwizjer". Debata część 1
"Superwizjer". Debata część 1Superwizjer

Ireneusz M. zatrzymany. Komenda może być niewinny

Akta trafiły do Remigiusza, funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. Przy komendzie wojewódzkiej policji powstała specjalna grupa, w skład której weszli najlepsi policjanci z wydziału kryminalnego. Wspólnie z prokuratorami z Prokuratury Krajowej już po kilku miesiącach zatrzymali Ireneusza M.

Przy okazji odkryli, że skazany 18 lat temu za tę zbrodnie Tomasz Komenda może być niewinny.

- Najdziwniejsze dla mnie było to, że skazany za to przestępstwo Tomasz Komenda nie wyjawił, z kim był. To jest nienormalna sytuacja - podkreśla Remigiusz.

- Gdyby Tomek Komenda był jakimś zawodowym bandytą, który siedzi za morderstwo... Ale to jest człowiek, który nigdy wcześniej nie był legitymowany, nie miał styczności z policją. Dziwne było, że - gdyby był sprawcą - nie wskazał innych osób tylko wziął to wszystko na siebie. Jak pokorne ciele poszedł na 25 lat odsiadki - argumentuje.

Tylko raz przyznał się

Tomasz Komenda tylko raz podczas przesłuchania na policji w 2000 roku przyznał, że był w Miłoszycach i odbył stosunek z dziewczyną, której wcześniej nie znał. Nigdy więcej nie powtórzył tych słów. Na sali sądowej płacząc, krzyczał, że jest niewinny.

Kilka miesięcy temu został przesłuchany. Prokurator wydał dziennikarzowi "Superwizjera" zgodę na zapoznanie się z jego wyjaśnieniami złożonymi w prokuraturze w czerwcu ubiegłego roku.

Komenda tłumaczył w nich, że przyznał się do winy, bo na komendzie został dotkliwie pobity. Obciążające go zeznania miały natomiast zostać wymuszone groźbami i zastraszaniem.

Jego matka jest przekonana, że syn został skatowany na komisariacie.

- Ciągle mówił, że go bardzo głowa boli, że był pobity. Oglądałam go więc ze wszystkich stron. On mówił: "mamusiu i tak nie zobaczysz, tak się bije, żeby nie było widać, tylko, żeby bolało" - relacjonuje Teresa Komenda.

- Powiedzieli mu, że jeżeli się nie przyzna, nigdy więcej mnie nie zobaczy, nigdy już mnie nie spotka, a jak mu lanie spuszczą, to mu się wodą komunijną odbije. Żeby mnie zobaczyć, podpisał praktycznie na siebie wyrok - mówi.

Relacje Tomasza Komendy o tym, że w trakcie śledztwa prowadzący je policjanci dopuszczali się aktów przemocy, znajdują potwierdzenie w aktach sprawy.

Pół życia w więzieniu za nic. Zwrot w sprawie. Reportaż "Superwizjera" część 2
Pół życia w więzieniu za nic. Zwrot w sprawie. Reportaż "Superwizjera" część 2Superwizjer

Inny mężczyzna przyznaje się do zbrodni, zostaje pobity

Okazało się, że już kilka dni po morderstwie do zbrodni przyznał się inny młody mężczyzna. Miał zostać pobity przez policjanta tak mocno, że trafił do szpitala. Później żadne dowody nie potwierdziły, że był mordercą.

Dziennikarz "Superwizjera" dotarł do dokumentu z 1997 roku. Prokurator w odmowie wszczęcia śledztwa przeciwko policjantowi, który miał pobić mężczyznę, napisał, że faktycznie "uderzył go ręką w tył głowy", ale działał pod wpływem silnych emocji.

- Jest to sytuacja, która po prostu przekracza wszelkie normy wszelkich zasad. W tej sprawie jest bardzo wiele osób pokrzywdzonych, które stały się ofiarami, a nie było sprawcy - podkreśla Remigiusz.

Ostatecznie Krzysztof K. - pierwszy zatrzymany, który przyznał się do winy - został oczyszczony z zarzutów. W sprawie nic się nie działo przez następne trzy lata, aż do momentu zatrzymania Tomasza Komendy.

Nikomu nie przeszkadzało, że 12 osób bawiących się z nim na zabawie sylwestrowej we Wrocławiu, dawało mu alibi. Mając kod DNA zbieżny z tym Tomasza Komendy, zaczęto dopasowywać przeciwko niemu inne dowody.

Dziś wiadomo, że badania wykonane kilkanaście lat temu były tak niedokładne, że materiał zabezpieczony na miejscu zbrodni mógł być zbieżny z kodem DNA co najmniej trzech na sto osób.

Teresa Komenda mówi, że odwiedza syna dwa, czasami trzy razy w miesiącu. - Nie ma takiej opcji, żebym chociaż jedno widzenie przegapiła. Nie wyobrażamy sobie z Tomkiem, żebyśmy się nie widzieli, proszę mi wierzyć - zaznacza.

"Czekałem na was 18 lat"

Tomasz Komenda na odwiedziny policji w zakładzie karnym czekał 18 lat. Kiedy policjanci zapukali do jego celi i powiedzieli mu, że w sprawie morderstwa Małgosi zatrzymany został Ireneusz M., Tomasz odzyskał wiarę, że ktoś w końcu zdejmie z niego winę.

- Tomasz Komenda widząc nas podszedł i powiedział: "panowie, czekałem na was 18 lat". Dało się odczuć, że chłopak jest tego ofiarą - relacjonuje pan Remigiusz.

Ponownie przebadane ślady DNA wykluczyły udział Tomasza Komendy w morderstwie. Ekspertyza osmologiczna sporządzona 18 lat temu pozostawia wiele do życzenia. Opinia związana z uzębieniem odbitym na ciele Małgorzaty wcale nie była natomiast kategoryczna, choć to właśnie ona zdecydowała o winie mężczyzny.

Charakterystyczne skarpetki

Tymczasem prawdziwy sprawca był na wyciągnięcie ręki. Kilka dni po zbrodni zeznał, że był na dyskotece i na posesji, gdzie zamordowano dziewczynę, bo trzymał tam rower i alkohol. Zapewniał jednak, że z jej śmiercią nie ma nic wspólnego.

Powiedział natomiast coś, na co dziś zwrócili uwagę śledczy, a co przeoczyli 20 lat temu. Zeznał, że na dyskotece widział charakterystyczne skarpetki Małgosi. Mogli je widzieć tylko sprawcy, którzy nagą dziewczynę pozostawili na dworze w samych skarpetkach. Na dyskotece skarpetki przykrywały grube getry.

"Superwizjer". Debata część 2
"Superwizjer". Debata część 2Superwizjer

Ślady Ireneusza M. na każdej części odzieży dziewczyny

Śledczy nie mają wątpliwości co do winy Ireneusza M. Jego ślady DNA są praktycznie na każdej części odzieży dziewczyny. Po 20 latach od zbrodni został zatrzymany i usłyszał zarzuty gwałtu i morderstwa.

Przebywający w areszcie Ireneusz M. zgodził się na widzenie z dziennikarzem "Superwizjera" i nagranie rozmowy.

Reporter zapytał Ireneusza M., jak wytłumaczy fakt, że widział skarpetki Małgosi, które - jak zaznaczał prokurator - mógł zauważyć tylko sprawca.

- Wytłumaczę to prosto. Usiadłem na scenie i opisuję około 10 osób, które siedziały w tym momencie na scenie. (…) Każdy może mieć podobne skarpety - stwierdził Ireneusz M.

Ireneusz M. odbywał wyrok

Ireneusz M. po tym zdarzeniu przez kolejne lata gwałcił w okolicach Miłoszyc, za co był skazywany. Nikt jednak do tej pory nie połączył go ze zbrodnią w Miłoszycach.

Zrobił to dopiero funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, choć nie leżało to w jego kompetencjach, bo zajmował się ściganiem przestępców narkotyków. Oddelegowany do specjalnej grupy przy komendzie wojewódzkiej we Wrocławiu, wspólnie z kolegami już po kilku tygodniach odkrył sprawcę.

Policjanci Ireneusza M. wcale nie musieli szukać. Mężczyzna odbywał wyrok 8 lat pozbawienia wolności za gwałty, których się dopuścił. Został przetransportowany do aresztu śledczego we Wrocławiu.

Dziennikarz "Superwizjera" zauważa, że skoro prokuratura twierdzi, że Ireneusz M. bez wątpienia jest jednym z dwóch sprawców, a Tomasz Komenda został skazany jako pierwszy, to mężczyźni powinni się znać. Zapytał o to Ireneusza M. Ten powiedział jednak, że w ogóle nie znał Komendy.

- Nie gadałem z nim w żaden sposób, tylko w sądzie. Sąd poprosił, żeby go rozpoznać. No niestety, nie mogę rozpoznać osoby, którą pierwszy raz na oczy widzę - wyjaśnił.

Ireneusz M. pytany, czy oznacza to, że Komenda siedzi za niego, odparł: - Jak może za mnie siedzieć? To skąd jego DNA tam się wzięło? Mojego DNA tam nie ma.

Jednak jego materiał był na odzieży Małgosi. Ireneusz M. od czerwca zeszłego roku przebywa w zakładzie karnym, ale nie przyznaje się do winy.

"Nie ma co do tego wątpliwości, że jest osobą wina"

Robert Tomankiewicz z Prokuratury Krajowej wyjaśnia, że "w świetle zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że Ireneusz M. jest osobą winną".

- Tomasz Komenda został skazany na podstawie konkretnych dowodów, na tamtym etapie ocenionych jako dowody mocne. Nasza ocena tych dowodów w świetle zgromadzonych nowych dowodów jest dzisiaj zupełnie inna - tłumaczy Tomankiewicz.

Ekshumacja ciała

Wykonana po 20 latach ekshumacja ciała Małgorzaty wykazała tylko to, czego śledczy domyślali się od miesięcy. Na ciele i ubraniach dziewczyny nie ma żadnych śladów DNA świadczących o udziale Tomasza Komendy w tej zbrodni. Za to udział Ireneusza M. i zabezpieczone dowody w postaci kodu DNA wskazują, że miał w niej bezpośredni udział. Ireneusz M. był na dyskotece i w miejscu zbrodni.

Nowa ekspertyza jednoznacznie wskazała, że ślady ugryzień nie należą do Tomasza Komendy, a wcześniejsza opinia nie była kategoryczna.

Robert Tomankiewicz z Prokuratury Krajowej pytany, czy ktoś manipulował dowodami lub próbował dopasować dowody pod Tomasza Komendę, tłumaczy, że nie może w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.

- Cały czas wykonujemy bardzo intensywne czynności, które mają na celu zbadać wszystkie okoliczności nie tylko tej zbrodni, ale w tej chwili również odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało, że Tomasz Komenda od tylu lat przebywa w zakładzie karnym - podkreśla.

- Badamy, czy to jest przypadek, czy fatalny zbieg okoliczności, czy działanie celowe - mówi z kolei Remigiusz.

- Nie umiem bez niego żyć, ja tam jeżdżę i każdy powrót do domu to jest jedna wielka rozpacz, tęsknota nieziemska - przyznaje Teresa Komenda.

Jak opowiada, syn podczas jej ostatniej wizyty powiedział, że nie może się doczekać dnia, kiedy przyjdzie dowódca i każe mu podać imię, nazwisko i datę urodzenia. - Zapytałam go, co to znaczy. "To, że wyjdę na wolność, tylko o jedno się boję, że serce mi pęknie z radości" - przytacza słowa syna.

"Mam nadzieję, że któryś z policjantów przeprosi Tomka Komendę"
"Mam nadzieję, że któryś z policjantów przeprosi Tomka Komendę"tvn24

Autor: kb//kg / Źródło: Superwizjer

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer

Pozostałe wiadomości

Amerykańska poczta US Postal Service oświadczyła, że wznawia obsługę paczek z Chin oraz Hongkongu po ogłoszonym dzień wcześniej zawieszeniu - przekazał w środę Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że podtrzymanie zakazu byłoby równie odczuwalne dla chińskich sklepów internetowych, co amerykańskich konsumentów.

Poczta rezygnuje z zakazu. Będzie przyjmować chińskie przesyłki

Poczta rezygnuje z zakazu. Będzie przyjmować chińskie przesyłki

Źródło:
PAP, Reuters
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politycy PiS-u czują, że na ich szyi zaciska się pętla - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Aleksandra Leo z Polski 2050-Trzeciej Drogi, mówiąc o tym, że związany ze Zbigniewem Ziobrą zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski, na wniosek prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, wszczął postępowanie w sprawie "zamachu stanu". - To polityczna ustawka - stwierdził Tomasz Trela z Nowej Lewicy.

"Tonący brzydko się chwyta", "ustawka". Politycy o ruchu Święczkowskiego

"Tonący brzydko się chwyta", "ustawka". Politycy o ruchu Święczkowskiego

Źródło:
TVN24

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, że z jego zawiadomienia zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski wszczął śledztwo w sprawie "zamachu stanu", którego mieliby dokonać rządzący. Jarosław Kaczyński komentował, że "przyjął tę inicjatywę z satysfakcją". Na to zareagował premier Donald Tusk.

Kaczyński o "zamachu stanu", Tusk: daj spokój, my tu mamy poważne sprawy

Kaczyński o "zamachu stanu", Tusk: daj spokój, my tu mamy poważne sprawy

Źródło:
TVN24

Do 15 maja administracja Donalda Trumpa zamierza prowadzić konsultacje dotyczące limitów czipów - przekazał w środę wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski. To reakcja na limit eksportu amerykańskich komponentów, nałożony między innymi na Polskę, przez administrację prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.

Limit czipów dla Polski. "Trwają konsultacje"

Limit czipów dla Polski. "Trwają konsultacje"

Źródło:
PAP

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Jeden mężczyzna jest poszkodowany - brał udział w ratowaniu mienia, zgłosił się do ratowników. W hali znajdowało się m.in. 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte są dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych.

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

Vallis Schrodinger i Vallis Planck to kaniony, które znajdują się w okolicach południowego bieguna Księżyca, po stronie, której nie widzimy z Ziemi. Nowe analizy amerykańskich naukowców rzucają więcej światła na możliwe przyczyny ich powstania.

Wystarczyło 10 minut, by na Księżycu powstały ogromne kaniony

Wystarczyło 10 minut, by na Księżycu powstały ogromne kaniony

Źródło:
sciencealert.com

Populacja niedźwiedzi polarnych zamieszkujących zachodnią część Zatoki Hudsona zmniejszyła się prawie o połowę w latach 1979-2021. Zdaniem naukowców z University of Toronto jest to związane ze zmniejszeniem się zasięgu lodu morskiego na tym terenie.

Niedźwiedziom polarnym kończy się pożywienie

Niedźwiedziom polarnym kończy się pożywienie

Źródło:
University of Toronto, tvnmeteo.pl

Pół miliarda złotych w Lasach Państwowych za rządów PiS poszło na cele, które z lasem miały niewiele wspólnego - podsumowuje ministra klimatu i środowiska. Z kolei eksperci podsumowują działania obecnego rządu w sprawie lasów i przypominają, że nie powinni poprzestać jedynie na rozliczeniach poprzedniej ekipy.

Zjednoczona Prawica wydawała setki milionów z Lasów Państwowych na wiele rzeczy, ale nie na lasy

Zjednoczona Prawica wydawała setki milionów z Lasów Państwowych na wiele rzeczy, ale nie na lasy

Źródło:
Fakty TVN

Skoro premier powiedział, że taka rekonstrukcja będzie, to znaczy, że będzie - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra zdrowia Izabela Leszczyna, pytana o słowa Donalda Tuska. - Pewnie mniejszy rząd, czyli jeden minister zajmujący się większym obszarem, ma sens. Tym bardziej, że dostaliśmy po PiS-ie spory chaos - oceniła.

"Nie można powiedzieć, że to ministerstwo relaksu"

"Nie można powiedzieć, że to ministerstwo relaksu"

Źródło:
TVN24

W wieku 102 lat zmarł Mieczysław Buczkowski. Walczył w Powstaniu Warszawskim, używając pseudonimu "Buk". Po wojnie kontynuował studia medyczne. Uzyskał dyplom i został wybitnym lekarzem. Z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Powstaniec warszawski, wybitny lekarz. Zmarł w wieku 102 lat

Powstaniec warszawski, wybitny lekarz. Zmarł w wieku 102 lat

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 na wysokości Brwinowa doszło do dwóch zdarzeń. W pierwszym przypadku zderzyły się trzy osobówki, w drugim - tir, przewożący piasek i busy. Dwie osoby zostały poszkodowane. Były duże utrudnienia w ruchu w kierunku Poznania.

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Dwa zdarzenia na A2

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Dwa zdarzenia na A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokie ceny mieszkań i kredytów, za mało gruntów i brak inicjatyw samorządowych i państwowych - to najważniejsze problemy rynku mieszkaniowego. - W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne, a mieszkań w Polsce będzie za mało - gorzko podsumowuj Kamil Sobolewski, główny ekonomista z Pracodawców RP.

"W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne"

"W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ciało jednej osoby znaleźli strażacy w płonącym domu w miejscowości Kolonia Bogoria w woj. świętokrzyskim. Trwa akcja gaśnicza i ewakuacja zwierząt z sąsiedniego budynku inwentarskiego.

Znaleźli ciało w płonącym domu. Trwa gaszenie pożaru i ewakuacja zwierząt

Znaleźli ciało w płonącym domu. Trwa gaszenie pożaru i ewakuacja zwierząt

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca volkswagena jazdę zakończył w szybie stacji metra Rondo ONZ. Po drodze skosił słupki i kosz, który spadł po schodach. Sekwencja zdarzeń zaczęła się od zderzenia z hondą.

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Pogoda na jutro, czyli na czwartek, 6.02. W nocy czeka nas sporo chmur, możliwe są także opady deszczu, deszczu ze śniegiem lub mżawki. W najcieplejszej chwili dnia termometry wskażą 6 stopni.

Pogoda na jutro - czwartek, 6.02. Nocą może chwycić mróz. Uwaga na mgły i opady marznące

Pogoda na jutro - czwartek, 6.02. Nocą może chwycić mróz. Uwaga na mgły i opady marznące

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miniona noc była wyjątkowo intensywna dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. Przeprowadzono trzy różne akcje, w tym jedną we współpracy z czeską Horská služba Krkonoše.

Wyjątkowo intensywna noc dla ratowników GOPR

Wyjątkowo intensywna noc dla ratowników GOPR

Źródło:
GOPR

Legendardny zespół Black Sabbath zagra koncert w oryginalnym składzie z Ozzym Osbournem 5 lipca na stadionie Villa Park w Birmingham. Wydarzenie nazwano "Back To The Beginning". Zyski z koncertu zostaną przekazane na cele charytatywne.

Black Sabbath wraca na jedyny w swoim rodzaju koncert

Black Sabbath wraca na jedyny w swoim rodzaju koncert

Źródło:
PAP

Liczba zwierząt ginących na drodze wojewódzkiej numer 579 znowu przekroczyła 60. Jako główną przyczynę Kampinoski Park Narodowy, który droga przecina, wskazuje nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości przez kierowców.

Kampinoski Park Narodowy alarmuje: zwierzęta nadal giną na "gilotynie"

Kampinoski Park Narodowy alarmuje: zwierzęta nadal giną na "gilotynie"

Źródło:
 tvnwarszawa.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ocenił słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - o stworzeniu w Strefie Gazy "riwiery Bliskiego Wschodu" - jako "odważne". Dodał, że jeżeli "USA chcą przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo, odbudowę, wyżywienie ludności Gazy, to jest to propozycja, którą powinniśmy rozważyć".

Co Trump miał na myśli? Sikorski: o to trzeba zapytać Stany Zjednoczone

Co Trump miał na myśli? Sikorski: o to trzeba zapytać Stany Zjednoczone

Źródło:
PAP

Setki martwych traczy długodziobych pojawiło się w ostatnich dniach wzdłuż wybrzeża jeziora Michigan w USA. Jak podają lokalni ornitolodzy, padły na ptasią grypę. Chorobę tę potwierdzono również u gęsi, orłów, myszołowów i sów żyjących w okolicy Chicago.

Setki martwych ptaków. "Nie wiemy, kiedy zakończy się ta epidemia"

Setki martwych ptaków. "Nie wiemy, kiedy zakończy się ta epidemia"

Źródło:
CBS News

Kurs EUR/PLN pogłębił dołek z końca stycznia i znalazł się na poziomie około 4,19 - a więc najniżej od 2018 r. Złoty umocnił się także wobec dolara, kurs USD/PLN na krótko sięgnął 4,025. Rentowności dziesięcioletnich SPW pozostają na poziomie ok. 5,84 procent.

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Centralnego Bura Antykorupcyjnego, na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, zatrzymali dwie osoby w związku z podejrzeniem korupcji przy załatwianiu dostaw samochodów dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych i ministra spraw wewnętrznych i administracji. Według Onetu i Polskiej Agencji Prasowej zatrzymani to ksiądz generał brygady w stanie spoczynku Sławomir Żarski i związany z PiS Ryszard Walczak.

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Źródło:
TVN24, Onet, PAP

Sejmowa komisja regulaminowa rozpatrzyła w środę wniosek Romana Giertycha i zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu byłego ministra sprawiedliwości i posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Poseł Koalicji Obywatelskiej uważa, że Ziobro pomówił go w 2022 roku, oskarżając o wyprowadzenie pieniędzy ze spółki Polnord.

Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji regulaminowej

Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji regulaminowej

Źródło:
PAP

Wysoki komisarz Organizacji Narodów Zjednoczonych oświadczył w środę, że wszelkie przymusowe przesiedlanie lub wydalanie ludzi z zajmowanego terytorium "jest bezwzględnie zakazane". Volker Tuerk odniósł się w ten sposób do postulatu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, by USA przejęły kontrolę nad Strefą Gazy i przesiedliły jej mieszkańców.

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Źródło:
PAP

Lawety, które zabrały auta po wypadkach na S8 w okolicy miejscowości Przyjmy, rozbiły się kilka godzin później także na S8, tyle że pod Wołominem. Kiedy stały na pasie awaryjnym, wjechał w nie kierowca tira. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Wjechał w lawety, które wiozły auta z wypadku

Wjechał w lawety, które wiozły auta z wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował w środę o błędnym wprowadzeniu do sprzedaży wycofanej wcześniej odżywki białkowej "Whey Protein". W produkcie wykryto wcześniej obecność metalowych elementów. "Nie należy spożywać wskazanej w komunikacie partii produktu" - zaapelowano.

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Źródło:
PAP

Lód załamał się pod dzieckiem w West Long Branch w stanie New Jersey (USA). Z uwagi na niesprzyjające warunki wezwany na miejsce funkcjonariusz policji musiał sam wskoczyć do jeziora i przebijać się przez lód, by dotrzeć do tonącego. Jak później opowiadał, w takich sytuacjach liczy się każda sekunda.

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Źródło:
ABC7 News

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Po oddaniu strzałów wbiegli oni na stację. Mogli się ukryć w tunelach metra. Belgijska stacja telewizyjna VRT przekazała, że policja ich tam nie odnalazła. Obława wciąż trwa.

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Le Soir, tvn24.pl, VRT

Żołnierz, który na początku lutego zmarł przy polsko-białoruskiej granicy, wysłał przed śmiercią wiadomość do kolegów. Prokuratura bada ten wątek, jednak nie ujawnia treści wiadomości. Podkreśla też, że na razie nie ma w planach stawiania komukolwiek zarzutów w związku z tragedią. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu 19-latka była rana postrzałowa głowy.

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Źródło:
tvn24.pl

Obraźliwy baner wymierzony w dziennikarza "Gazety Wyborczej" Piotra Żytnickiego zawisł na trybunie stadionu podczas meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Widzewem Łódź. Transparent miał wisieć kilkanaście minut. Żytnicki złożył zawiadomienie do prokuratury. Nikt z klubu się z nim nie kontaktował ani go nie przeprosił.

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Źródło:
tvn24.pl

Tygrys i dzik zostały uwięzione w studni w środkowych Indiach. Zwierzęta wpadły do wody po nieudanym polowaniu, ale w wodzie drapieżnik i ofiara zawarły tymczasowy rozejm. Na pomoc ruszyli im pracownicy pobliskiego parku narodowego. Uwięzionym udało się bezpiecznie opuścić pułapkę.

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Źródło:
NDTV, Times of India

Sam zakaz telefonów komórkowych w szkołach nie wiąże się z lepszymi ocenami ani lepszym samopoczuciem uczniów - wynika z nowych badań brytyjskich naukowców. Analiza wskazuje, że wykluczenie smartfonów ze szkół to za mało - podkreśla współautorka nowych badań w rozmowie z BBC, dodając, że "musimy zrobić coś więcej".

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Źródło:
BBC, Lancet, tvn24.pl

- Zabiegamy o to, żeby zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych. Chodzi o to, aby stanowił co najmniej 50 procent ostatniego wynagrodzenia z okresu poprzedzającego utratę pracy - przekazał w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. - Cztery miliony Polaków zarabia płacę minimalną, a więc po utracie pracy mają problem. Taka sytuacja jest ogromną tragedią przy dzisiejszych kosztach życia - dodał.

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Rada powiatu kieleckiego zgodziła się na przywrócenie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego szczytu Łysiec, wyrwanego z granic parku przez rząd PiS. Klasztor mają tam misjonarze oblaci, którzy upominali się o władzę nad działkami, jednak teraz nie oponują wobec planów resortu. Prace nad rozporządzeniem trwają. Wiadomo już, że nie będzie w nim mowy o planowanym przez ministerstwo powiększeniu parku o 340 hektarów cennych terenów. Nie zgodziły się na to samorządy.

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Źródło:
tvn24.pl

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Benjamin Netanjahu podarował Donaldowi Trumpowi złoty pager, nawiązując do ubiegłorocznej akcji z wybuchającymi pagerami członków Hezbollahu, podają izraelskie media po spotkaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Izraela. Politycy rozmawiali w Białym Domu między innymi o przyszłości Strefy Gazy.

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Meghan Markle opowiedziała, jak sprawiła niespodziankę 15-latce z okolic Los Angeles, której dom po ostatnich pożarach zamienił się w zgliszcza. By zrealizować swój plan, księżna skontaktowała się z piosenkarką Billie Eilish.

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Źródło:
"New York Post", TVN24