Dwuletni chłopiec zmarł po tym, jak spadła na niego sterta drewna. Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Leśna Podlaska (woj. lubelskie). Dwulatkiem opiekowała się w tym czasie matka.
Jak poinformował "Dziennik Wschodni", do tragedii doszło w ubiegły piątek, w trakcie zabawy. Na dziecko osunęło się drewno ułożone na stercie. Jak powiedział podkomisarz Jarosław Janicki, w wyniku wypadku chłopiec doznał obrażeń głowy i zmarł po przewiezieniu do miejskiego ośrodka zdrowia.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Źródło: Dziennik Wschodni
Źródło zdjęcia głównego: TVN24