- Cieszę się, że rysuje się nadzieja na rozwiązanie konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego - powiedziała prof. Jadwiga Staniszkis w programie "Tak jest". - Zrobiono wiele, żeby zniszczyć mit bezstronności TK i trzeba go odbudować. Jeszcze jest to możliwe - oceniła socjolog.
Zdaniem prof. Jadwigi Staniszkis wszystkie strony sporu o Trybunał Konstytucyjny powinny poczekać na jego orzeczenia w sprawie ustaw o TK. - To jest jedyny sposób, żeby wszystkie strony - i PO, i PiS, i prezydent Duda - wyszli z tego z twarzą, bo inaczej pogłębia się ten kryzys - stwierdziła socjolog.
"Kotwica demokracji"
Staniszkis przekonywała, że istnienie niezależnego TK jest wymogiem demokracji, a spór wokół niego określiła jako "groteskę" i "pornografię polityczną".
Zauważyła, że Trybunał - chociaż to instytucja wyłaniana w procesie politycznym - oparty jest na "pewnym micie bezstronności". - Ale demokracja wymaga tego mitu i po prostu należy do niego wrócić, nawet przy wszystkich pretensjach. Przy widocznym braku zaufania do TK (ze strony PiS - red.) - zaznaczyła. - To wszystko jest niszczące, a jednak ja wierzę - a głosowałam na PiS - że tutaj chodzi o Polskę - dodała.
Profesor powiedziała, że wspomniany mit bezstronności to "kotwica demokracji". Podkreśliła, że polityka "wymaga mitów". - Zrobiono wiele, żeby ten mit zniszczyć i trzeba go odbudować. Jeszcze jest to możliwe - oceniła.
Autor: mart//rzw / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24