- Ten sukces Pawła Kukiza go zaskoczył, chyba nie liczył na te 20 procent - oceniła w "Faktach po Faktach" profesor Jadwiga Staniszkis. Socjolog dodała, że ruch muzyka, "to jest coś znacznie bardziej establishmentowego" niż się jemu wydaje.
Jadwiga Staniszkis pytana, czy Paweł Kukiz i jego ruch wejdą do Sejmu, odparła, że tak. - Wejdą, ale niewiele więcej. Cztery miesiące to jest za dużo dla ruchu, który unika strukturalizacji i jest inny niż wyobrażenia - oceniła socjolog.
"To jest coś znacznie bardziej establishmentowego"
Dodała, że "ten ruch jest bardzo złożony". - Częściowo używający Kukiza jako frontmana. To też samorządowcy - dawni pisowscy czy platformerscy, którzy nie znoszą tej władzy, którzy wiedzą, ile centralna polityka niszczy w terenie. Znam mnóstwo tych ludzi. Kukiz jest trochę zirytowany, to na pewno nie jest rewolucja młodego pokolenia. To jest coś znacznie bardziej establishmentowego i to go może zmęczyło - stwierdziła profesor.
Skomentowała także usunięcie się w cień prezesa PiS na rzecz Andrzeja Dudy i Beaty Szydło. - Myślę, że Jarosław Kaczyński trochę jest zmęczony, widać, że to dzieło zintegrowania prawicy na nowo (go zmęczyło - red.). (..) Może pozostawi sobie rolę wizjonera - oceniła.
"Szydło robi bardziej wiarygodne wrażenie"
Samą Beatę Szydło profesor oceniła pozytywnie. - W tej chwili robi bardziej wiarygodne wrażenie niż premier Kopacz, nie zrobiła jeszcze niczego w praktyce, ale mówi sensownie - zaznaczyła.
Podkreśliła, że kandydatka PiS na premiera "okazała się niezłym organizatorem". - Myślę, że propozycje, które przedstawiła, przemawiają do ludzi - mówiła profesor.
Na pytanie, czy PiS wygra wybory odpowiedziała: "tak, zdecydowanie". - To jest tak jak w relacjach między ludźmi. W jakimś momencie wszystko zaczyna drażnić. I coś takiego stało się z Platformą - stwierdziła.
Autor: eos//plw / Źródło: tvn24