Projekt o Sądzie Najwyższym będzie ustawą, która odda pełnię władzy w ręce jednej osoby, likwiduje możliwość rozstrzygania skarg kasacyjnych i kasacji, podrywa trójpodział władzy - między innymi takie zastrzeżenia wymieniali eksperci podczas spotkania z opozycją na temat projektu posłów PiS o Sądzie Najwyższym.
W spotkaniu wzięli udział między innymi I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, były prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz oraz przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Dariusz Zawistowski. Na sali obecni byli posłowie opozycji - PO, Nowoczesnej i PSL.
Jakie zastrzeżenie dotyczące ustawy o Sądzie Najwyższym mieli eksperci?
1. Projekt o Sądzie Najwyższym będzie ustawą, która "odda pełnię władzy w ręce jednej osoby" - wskazał profesor Andrzej Rzepliński. Minister sprawiedliwości będzie mógł odwołać każdego prezesa sądu. - Odwoła tych, którzy są niewygodni, a powoła odpowiednich z punktu widzenia rządzących - mówił prezes Naczelnej Rady Adwokackiej mecenas Jacek Trela. Przewodniczący KRS Dariusz Zawistowski podkreślał z kolei, że "nie ma takiego umocowania w konstytucji", aby to minister sprawiedliwości decydował, kto pozostanie w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z konstytucją, to prezydent powołuje sędziów na wniosek KRS.
2. Propozycja PiS likwiduje możliwość rozstrzygania przez Sąd Najwyższy skarg kasacyjnych i kasacji. To pomniejsza uprawnienia obywateli do występowania z takimi skargami - wskazywano.
3. Elementem niezależnego sądownictwa są niezależni pełnomocnicy. Ten system uniemożliwi dochodzenie sprawiedliwości każdemu - podkreślał Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
4. Takiego Sądu Najwyższego, jaki jest proponowany w tej ustawie, nie ma w konstytucji - złożonego z trzech izb, w tym jednej dyscyplinarnej, "która będzie stanowiła bicz na wszystkich sędziów i wszystkie zawody prawnicze" - mówiła I prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf.
5. Projektowana izba dyscyplinarna Sądu Najwyższego będzie "państwem w państwie". - Ma własną kancelarię, składa sprawozdania nie wiadomo komu - "właściwemu organowi" - i zajmuje się dyscyplinowaniem sędziów Sądu Najwyższego i innych zawodów prawniczych, a wynagrodzenie tych sędziów, zasiadających w tej Izbie jest podwyższone o 40 procent - zaznaczyła profesor Małgorzata Gersdorf.
6. Ustawy proponowane przez PiS "podrywają trójpodział władzy, który leży u podstaw państwa" - dodawała Gersdorf.
7. Jeśli ustawy wejdą w życie, będziemy mieli partyjny sąd, chociaż sędziowie formalnie nie będą do partii należeć - wskazywał były prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz
PiS zmienia sądownictwo
PiS zmienia sądownictwo W niedzielę w wielu miejscach kraju odbyły się demonstracje przeciwko wprowadzanym przez Prawo i Sprawiedliwość zmianom w sądownictwie.
Już tylko na podpis prezydenta czekają nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych. W zeszłym tygodniu do Sejmu wpłynął natomiast projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Autor: kb/sk / Źródło: tvn24