Zainteresowanie sponsoringiem rośnie i to wśród studentek. Dziewczyny decydują się na tę formę prostytucji, by np. pokryć koszty nauki. W Anglii to modny sposób na lżejsze życie studenckie, ale i w Polsce równie popularny. Dlaczego studentki wchodzą w taki układ i ile zarabiają? Materiał magazynu "Polska i Świat".
Polskie studentki coraz częściej korzystają ze sponsoringu. Specjaliści twierdzą, że "moda" na ten rodzaj utrzymywania się przyszła do Polski z Zachodu.
Sponsoring po warszawsku
Młode dziewczęta, najczęściej studentki, decydują się na sponsoring np., by opłacić studia. Szacuje się, że w Polsce z tej formy zarabiania - świadczenia usług seksualnych za pieniądze - korzysta ok. 15 tys. młodych kobiet.
- Najważniejszy jest aspekt ekonomiczny. Zwyczajnie, po ludzku, są to łatwe pieniądze - tłumaczy decyzje studentek Katarzyna Klono z Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Średnio w Warszawie stały miesięczny sponsoring to ok. 6 tys. zł, które wędrują do studentek. Prof. Zbigniew Lew-Starowicz mówi jednak, że cena za takie usługi bardzo się różni i wynosi od 2 tys. zł miesięcznie do nawet 50 tys. złotych.
Autor: adso//tka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24