Nie jest dobrze - takie wnioski płyną z opublikowanych dziś przez Centralną Komisję Egzaminacyjną wyników tegorocznego testu gimnazjalnego. - Uczniowie byli źle przygotowani, za mało było nauki myślenia - twierdzą przedstawiciele CKE.
CKE opublikowała dziś wstępne wyniki kwietniowego egzaminu gimnazjalnego. Zarówno w części humanistycznej, jak i matematyczno-przyrodniczej do zgarnięcia było 50 punktów. W części humanistycznej średni wynik w kraju wyniósł 31 punktów. Gorzej wypadła natomiast część matematyczno-przyrodnicza. Średni wynik w całej Polsce w tym przypadku to 26 punktów. Jeżeli chodzi o języki, średni wynik z języka angielskiego wyniósł 30 punktów, z jęz. niemieckiego – 33 pkt., rosyjskiego – 37, francuskiego – 29.
Jak relacjonuje reporter TVN24, w CKE już rozpoczęło się szukanie winnych tak złych wyników. - Uczniowie byli źle przygotowani - twierdzą eksperci Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Za dużo było nauczania encyklopedycznego, a za mało nauki samodzielnego myślenia - mówią.
Był przeciek, ale nie unieważnili testu w całym kraju /P>
O tegorocznym egzaminie gimnazjalnym było już głośno. Cała burza rozpoczęła się w momencie, kiedy na platformę Kontakt TVN24 otrzymaliśmy informację o tym, że testy z części humanistycznej dostępne były w sieci dzień przed egzaminem. - Szukając zadań powtórzeniowych i odpowiedzi do dzisiejszego testu, natknąłem się na następujący plik - napisał internauta i w mailu podał link zawierający test gimnazjalny. Plik został umieszczony w serwisie speedyshare.com - platformie umożliwiającej internautom zamieszczanie własnych plików. Okazało się, że do wycieku testu doprowadziła... dyrektorka niepublicznego gimnazjum fundacji "Dyslektyk" na warszawskim Mokotowie. - Sama otworzyła paczkę z testami i kazała je skserować, prawdopodobnie sprzątaczce - zdradził szef CKE. Szef CKE zapowiedział, że test w warszawskim gimnazjum zostanie powtórzony, natomiast nie ma powodu, by unieważniać egzamin w całym kraju.
Nie da się nie zdać tego egzaminu /P>
Do części humanistycznej w kwietniu 2009 roku przystąpiło 462 481 gimnazjalistów, do matematyczno-przyrodniczej – 462 299 uczniów, natomiast do części z języka obcego – 461 762 uczniów z około 7 tys. gimnazjów w całym kraju. O przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej decydują: liczba punktów uzyskanych przez kandydata za oceny na świadectwie z wybranych przedmiotów i za inne osiągnięcia odnotowane na świadectwie ukończenia gimnazjum oraz liczba punktów za wyniki egzaminu gimnazjalnego. Uczeń może ubiegać się o przyjęcie do trzech szkół jednocześnie.
Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem ukończenia szkoły. Jednak jest dobra wiadomość - egzaminu nie da się nie zdać. Jeżeli uczeń słabo napisze test, a równocześnie uzyska oceny pozytywne na świadectwie na zakończenie III klasy, to i tak ukończy gimnazjum. Powtórka egzaminu gimnazjalnego nie jest możliwa.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24