Skarbnik PO Łukasz Pawełek poinformował w czwartek, że zrezygnuje zarówno z funkcji skarbnika, jak również pełnomocnika finansowego Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Wcześniej media doniosły, że pijany Pawełek trafił w nocy ze środy na czwartek do izby wytrzeźwień.
"W związku z pojawiającymi się doniesieniami mediów na mój temat oświadczam, że złożę rezygnację z funkcji skarbnika PO RP i Pełnomocnika Finansowego Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska RP" - napisał Pawełek w przekazanym PAP w czwartek po południu oświadczeniu.
Pawełek trafił do izby wytrzeźwień?
Jak poinformował portal internetowy fakt.pl, w nocy ze środy na czwartek patrol stołecznej straży miejskiej zabrał Pawełka z Alej Ujazdowskich, z okolic ambasady USA i zawiózł go do izby wytrzeźwień przy ulicy Kolskiej.
Do momentu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Łukaszem Pawełkiem.
Jest on skarbnikiem Platformy od października 2010 r. W kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2011 r. był pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego PO. Z wykształcenia prawnik, z PO związany jest od początku jej istnienia - czytamy na stronie internetowej partii.
Internet reaguje
Na informację o tym, że skarbnik PO został odwiedziony przez warszawskich strażników miejskich do izby na Kolską, internauci zareagowali błyskawicznie.
Niektórzy, jak Adam Jarecki z Twojego Ruchu, stanęli w obronie Pawełka.
Łukasz Pawełek miał po prostu pecha i tyle. Póki nie przepił pieniędzy partyjnych, nie ma o czym mówić. #po— Adam Jarecki (@AdamJarecki) October 2, 2014
Co za hejt? Facet od trzymania kasy nasłuchał się tych obietnic i puścił mu nerw. Pawełek! Trzymaj się! Wspieram.— Michał Majewski (@MajewskiMichal) October 2, 2014
Inni, jak sekretarz generalny Stronnictwa Demokratycznego, Jan Artymowski, ironizowali.
Biuro Krajowe PO, oddział zamiejscowy na Kolskiej pic.twitter.com/WMP1w83sCF— jan artymowski (@JanArtymowski) October 2, 2014
Autor: eos/kka/kwoj / Źródło: PAP