- Te słowa nie wróżą niczemu dobremu, tylko dalszemu eskalowaniu konfliktu - tak rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek oceniła wystąpienie prof. Adama Strzembosza. Były pierwszy prezes Sądu Najwyższego przestrzegł w poniedziałek polskich sędziów przed nadejściem "niełatwych czasów".
- To słowa dla mnie skandaliczne i nie do przyjęcia. Konstytucja jest dla wszystkich, a nie dla prawników - powiedziała w poniedziałek w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami posłanka PiS.
- Te słowa nie wróżą niczemu dobremu, tylko dalszemu eskalowaniu konfliktu, być może teraz od strony prawników - oceniła Beata Mazurek. - To nie jest dobra droga do załagodzenia sporu - podkreśliła.
Jak mówiła, jest zdziwiona, że część środowisk prawniczych w sporze o Trybunał Konstytucyjny pomija w swoich ocenach - jej zdaniem niesłusznie - art. 197 konstytucji. Zgodnie z nim, jak mówiła, TK powinien pracować na podstawie ustawy przyjętej przez Sejm.
- Trybunał (Konstytucyjny), wielokrotnie to powtarzaliśmy, jest państwem w państwie - powiedziała Mazurek, według której TK łamie wspomniany przez nią przepis konstytucji.
"Prezes TK nie jest niezawisłym sędzią"
Posłanka odniosła się także do słów prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego. W rozmowie z "Faktami" TVN powiedział m.in. że zaskoczyło go piątkowe wystąpienie premier Beaty Szydło, która zarzucała wówczas opozycji, iż ta "nie broni suwerenności" Polski.
- O ile prof. Strzembosz może pozwolić sobie na takie słowa, o tyle słowa wypowiedziane przez prof. Rzeplińskiego kolejny raz podkreślają, że nie jest niezawisły sędzią, ale jest politykiem - oceniła rzeczniczka klubu PiS.
Powiedziała też, że cieszy ją poniedziałkowy komunikat rzecznika Komisji Europejskiej. Wynika z niego, że wiceszef KE Frans Timmermans wciąż nie przyjął opinii na temat praworządności w Polsce i sytuacji wokół polskiego TK.
- Ten komunikat jasno wskazuje na to, że polski rząd prowadzi z KE dialog, że ten dialog jest konstruktywny i mam nadzieję, że argumenty, które zostały przedstawione przez polski rząd będą przez urzędników KE brane pod uwagę - mówiła Mazurek.
"Być może zbliżają się niełatwe czasy"
Prof. Strzembosz zwrócił się ze swoim apelem do sędziów w Dniu Wymiaru Sprawiedliwości. Jak mówił, czekają ich "niełatwe czasy".
- Jestem przekonany, że podołacie temu wyzwaniu, które być może - daj Boże, że tak nie będzie - was czeka i będę mógł być z was dumny - mówił były pierwszy prezes SN.
Autor: ts/ja / Źródło: tvn24