Radosław Sikorski podpisał wniosek do Ministerstwa Finansów o wypłatę 30 tys. 753 zł ambasadzie Federacji Rosyjskiej za szkody, które poniosła placówka podczas Marszu Niepodległości 11 listopada. Minister poinformował o tym na Twitterze.
"Podpisałem wniosek do MF o wypłatę 30 753 zł ambasadzie FR za chuligańskie szkody podczas Marszu Niepodległości. Pseudopatriotyzm kosztuje" - napisał Sikorski na Twitterze.
10 tys. dolarów straty
Rosyjska ambasada oszacowała na ponad 10 tys. dolarów straty, jakie poniosła 11 listopada, kiedy podczas Marszu Niepodległości teren placówki został obrzucony racami, petardami i kamieniami. Jak podawały rosyjskie media, w następstwie zajść 11 listopada została uszkodzona m.in. brama wjazdowa do rosyjskiej ambasady, domofon i trzy samochody. Ucierpiały też inne obiekty rosyjskiego kompleksu dyplomatycznego - budynek Przedstawicielstwa Handlowego i Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury.
14 listopada sąd aresztował na dwa miesiące 22-letniego Kamila Z. podejrzanego o podpalenie policyjnej kabiny wartowniczej przy ambasadzie.
Podpisałem wniosek do MF o wypłatę 30.753 zł ambasadzie FR za chuligańskie szkody podczas Marszu Niepodległości. Pseudopatriotyzm kosztuje.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) styczeń 17, 2014
Autor: db/kka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter