Radosław Sikorski, jeden z największych politycznych przeciwników Lecha Kaczyńskiego po tragedii w Smoleńsku przyznał: "Różniliśmy się z Prezydentem, ale nigdy nie wątpiłem w Jego patriotyzm i szczerość w polityce historycznej. Oddał za nią życie. Cześć Jego Pamięci". Taki wpis umieścił na swoim koncie na Twitterze.
Na mikroblogu minister spraw zagranicznych wspomina także innych zabitych w katastrofie.
"Był perfekcyjnym szefem Protokołu Dyplomatycznego. Do końca trwał przy Prezydencie. Wielki żal" - wspominał Mariusza Kazana.
Z kolei o Podsekretarzu Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych napisał: - Wiceminister Andrzej Kremer walnie przyczynił się do gestów rosyjskich wokół Katynia. Teraz tam zginął. Andrzeju, opłakujemy Cię".
Prawie 100 ofiar katastrofy
To Radosław Sikorski był osobą, który poinformowała brata prezydenta - Jarosława Kaczyńskiego, jak i premiera Donalda Tuska oraz marszałka Sejmu Bronisława o katastrofie pod Smoleńskiem.
- Premier płakał, gdy się dowiedział o katastrofie prezydenckiego samolotu - opowiadał w sobotę rano.
W lotniczej katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób - m.in. prezydent Lech Kaczyński z żoną oraz najważniejsi polscy politycy. Uroczystości z 70. rocznicy mordu w Katyniu, na które wybierała się polska delegacja, zostały odwołane. Marszałek Sejmu, obecnie pełniący obowiązki prezydenta RP, zarządził tygodniową żałobę. Będzie trwała do piątku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com