- Nie uważam, żeby minister Sikorski był lepszy od Anny Fotygi. To człowiek apodyktyczny, który w sytuacjach koleżeńskich zachowuje się wulgarnie i niedyplomatycznie. Nie znosi wokół siebie żadnej konkurencji i otacza się ludźmi o charakterze adiutantów - powiedział w "Faktach po Faktach" Witold Waszczykowski, oceniając pracę szefa MSZ Radosława Sikorskiego. - Jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu - bronił ministra europoseł PO Paweł Zalewski.
Goście skomentowali doniesienia Wikileaks na temat pracy ministra Sikorskiego i minister Fotygi. Przecieki z meldunków amerykańskiego ambasadora Victora Ashe'a dotyczyły spotkania z Sikorskim ws. tarczy antyrakietowej z 2008 roku. Ash miał otrzymać od Polski non-paper (nieoficjalny tekst) poświęcony inicjatywie budowy instalacji i modernizacji polskich sił zbrojnych. Dokumenty te wyciekły wcześniej do mediów. Sikorski przepraszał za to ambasadora USA i obiecywał, że za przeciek "polecą głowy, niezależnie od rangi".
Z kolei o minister Fotydze Amerykanie pisali w 2006 roku, że jest "nieporadna medialnie, mało doświadczona i nie panuje nad ministerstwem".
To prawda
Zdaniem Waszczykowskiego depesza na temat minister Fotygi jest "kuriozalna". - Została napisana w oparciu o plotki medialne i przecieki. Każda z historii personalnych, która tam jest opisana, jest inna. Są tam też błędy faktograficzne. Dziwię się, że tego typu depesze na podstawie faktów prasowych i domysłów były tworzone przez ambasadę amerykańską - zaznaczył Waszyczkowski.
Innego zdania był Tadeusz Iwiński z SLD. - Przykro mi to powiedzieć, ale są to działania standardowe. Na tym polega też praca ambasadorów, którzy czytają gazety, rozmawiają z ludźmi i piszą szczerze to co słyszą. Prawdą jest to, co jest w tych depeszach. W porównaniu do swoich poprzedników pani Fotyga była osobą mało doświadczoną i nie tak dobrze znającą świat. Nie znała też mechanizmów panujących w polskim parlamencie - stwierdził Iwiński.
Podobnie uważa europoseł PO Paweł Zalewski. - Ogólny obraz przedstawiony w tych depeszach jest prawdziwy. Taka jest prawda. Pamiętam politykę personalną pani minister, która zmieniała szefów swojego sekretariatu po niezwykle błahych przewinieniach - powiedział.
mn/tr
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24