Senat USA zatwierdził w środę dyplomatę Paula Jonesa na nowego ambasadora USA w Polsce. Zastąpi on na tym stanowisku Stephena D. Mulla, który po trzech latach kończy swoją misję w Polsce.
"Jestem zaszczycony, że Senat zatwierdził mnie na ambasadora w Polsce" - napisał Jones po polsku i po angielsku na swym profilu na Twitterze.
Jestem zaszczycony, ze Senat zatwierdzil mnie na ambasadora w Polce.
— Paul W. Jones (@AmbassadorJones) sierpień 5, 2015
Będzie walczyć o zniesienie wiz?
55-letni Jones to zawodowy dyplomata, w Departamencie Stanu zatrudniony jest od 1987 roku. Jak mówił podczas przesłuchania w komisji spraw zagranicznych Senatu w lipcu, pracował jako dyplomata na czterech kontynentach, w tym raz jako ambasador i trzykrotnie jako zastępca ambasadora. Ostatnie dwa lata przepracował w Waszyngtonie w Wydziale Spraw Europejskich i Euroazjatyckich, gdzie odpowiadał za relacje USA z Europą, a zwłaszcza z Rosją i Ukrainą, będąc głównym doradcą asystent sekretarza stanu USA ds. Europy Victorii Nuland.
Jones podkreślał podczas przesłuchania, że Polska należy do najbliższych sojuszników USA w NATO, a podstawą tego partnerstwa jest bezpieczeństwo. Powiedział też, że administracja Obamy jest zobowiązana do rozszerzenia programu o ruchu bezwizowym o Polskę i apelował o "elastyczność" do Kongresu w sprawie przyjęcia legislacji, która to umożliwi.
Pracował jako dyplomata na czterech kontynentach
Jones swą karierę w dyplomacji zaczynał jako pracownik konsularny i sekretarz ds. politycznych na placówce w Kolumbii, w latach 90. trafił do Rosji, a potem do Bośni i Hercegowiny. W 1996 roku otrzymał stanowisko wiceambasadora w Macedonii. Po powrocie do Waszyngtonu w 1999 roku został szefem biura ds. Bałkanów w Wydziale Spraw Europejskich i Euroazjatyckich w Departamencie Stanu. W latach 2004-2005 był wiceszefem amerykańskiej misji przy OBWE w Wiedniu. Od 2005 roku jego praca koncentrowała się na państwach Azji: w latach 2005-2009 był wiceambasadorem USA na Filipinach, w latach 2009-2010 specjalnym przedstawicielem USA w Afganistanie i Pakistanie, a w latach 2010-2013 - ambasadorem w Malezji. Od 2013 roku znów pracował w Waszyngtonie, zajmując wysokie stanowisko w Wydziale Spraw Europejskich i Euroazjatyckich. Według informacji Departamentu Stanu mówi po hiszpańsku i rosyjsku. Jego żona Catherine jest córką emerytowanego amerykańskiego dyplomaty Brandona Grove'a i autorką kilku książek kucharskich. Mają dwie córki: Aleksandrę i Hale.
Autor: eos/ja / Źródło: PAP, tvn24.pl