Senat dołączył w czwartek do porządku obrad projekt uchwały "w obronie niezawisłości sędziów i niezależności wymiaru sprawiedliwości". Stało się to w ponownym głosowaniu, bo wcześniej senatorowie Prawa i Sprawiedliwości - pod nieobecność kilku senatorów opozycji - zerwali kworum. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że trzeba im przypomnieć regulamin.
Senat miał się zająć na wniosek marszałka izby Tomasza Grodzkiego kwestią poszerzenia czwartkowego porządku obrad o projekt uchwały w sprawie niezawisłości sędziów bezpośrednio po wznowieniu obrad. Początkowo jednak do przegłosowania tego punktu zabrakło kworum. Na sali nie pojawił się żaden z 48 senatorów PiS, pięciu Koalicji Obywatelskiej, niezrzeszony Stanisław Gawkowski i niezależni - Lidia Staroń i Wadim Tyszkiewicz. W sumie nieobecnych było 56 senatorów. Wszystkich 44 senatorów - w tym 38 KO - zagłosowało "za".
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki ogłosił przerwę, po której ponownie zarządził głosowanie w tej samej sprawie. Tym razem w głosowaniu wzięło udział 55 senatorów - w tym pięciu PiS-u. Wniosek marszałka poparło ostatecznie 51 senatorów - 43 KO, trzech KP-PSL, po dwóch Lewicy i niezrzeszonych, a także senator PiS Ewa Gawęda. Natomiast czworo senatorów PiS - Wiktor Durlak, Mariusz Gromko, Tadeusz Kopeć i Bogusława Orzechowska - było przeciw.
Grodzki: nieobecność senatorów PiS na głosowaniu niezgodna z Regulaminem Senatu
- Decyzja, którą podjęli, wychodząc z sali, była po pierwsze niezgodna z Regulaminem Senatu, po drugie - moim zdaniem - kompletnie nieroztropna - ocenił zachowanie senatorów PiS, którzy chcieli zerwać kworum marszałek Senatu.
Grodzki dodał, że należy im przypomnieć art. 19 Regulaminu Senatu, który "jasno mówi, jakie są obowiązku senatora". - Jeżeli jest potwierdzona obecność na liście (obecności), to również nie wolno uchylać się od głosowania - zaznaczył. Ocenił, że uchwała "w obronie niezawisłości sędziów i niezależności wymiaru sprawiedliwości" jest "bardzo wyważona jak na to, w jaki sposób sędziowie są traktowani przez obecną władzę oraz jakich epitetów używa się, by określać ich grupę zawodową". - Decyzja, którą podjęli wychodząc z sali, była po pierwsze niezgodna z Regulaminem Senatu, po drugie - kompletnie nieroztropna - stwierdził marszałek Grodzki.
Nie odniósł się jednak do faktu, że przy pierwszej próbie głosowania dotyczącego porządku obrad nie pojawiło się także pięciu senatorów Koalicji Obywatelskiej.
Senator Pęk: zerwanie kworum to forma protestu politycznego
Senator Marek Pęk (PiS) w rozmowie z dziennikarzami mówił, że zerwanie kworum "było jedną z form protestu politycznego, wielokrotnie stosowaną także przez PO w poprzedniej kadencji w Senacie, w Sejmie również". - Jeżeli Platforma Obywatelska i obecna większość w Senacie tak bardzo mocno akcentuje problem reformy sądownictwa, obrony wolności, niezależności, to powinna się przynajmniej na tyle zorganizować, żeby sobie zapewnić samodzielne kworum. Dziś zmobilizowali się początkowo tak, że było ich na sali tylko 44 - mówił.
Pytany, czy PiS boi się tej uchwały, Pęk zaprzeczył. - My jesteśmy po prostu jej zdecydowanie przeciwni. W tej uchwale jest czysta propaganda, demagogia i używanie kwestii reformy sądownictwa do bieżącej działalności politycznej, teraz w kampanii. My w Senacie nie słyszymy obecnie właściwie o niczym innym, jak tylko o obronie niezawisłości sędziów i ta rozmowa po prostu nie ma sensu. To jest rozmowa do lustra, rozmowa większości senackiej z pewną wybraną grupą elity prawniczej - powiedział. Według niego "na słynne wysłuchanie publiczne" dotyczące senackiego projektu o KRS, które ma odbyć się w tym tygodniu, zgłosiło się jak dotąd dwadzieścia parę osób. "Ta sprawa nie interesuje Polaków, oni mają zupełnie inne zdanie na temat tego, jak wygląda polskie sądownictwo i są zwolennikami tej reformy, którą wprowadza PiS" - przekonywał.
Dodał, iż jego zdaniem "demokracja polega na tym, że samodzielna większość formuje rząd, on formułuje program". Zaznaczył, że na czele programu PiS jest "pełna, głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości".
Pęk zaznaczył, że senatorowie PiS "są wierni swoim wyborom i naszemu programowi". - Natomiast większość senacka robi wszystko, by storpedować demokratyczny wybór, który dokonał się w Sejmie i który ma charakter kluczowy, bo to Sejm powołał rząd, premiera. My nie będziemy pomagać opozycji w działalności, która naszym zdaniem ma charakter propagandowy i destrukcyjny - powiedział.
"Prawo i Sprawiedliwość myśli, że mandat demokratyczny jest tam, gdzie jest PiS"
Senator Bogdan Zdrojewski mówił w rozmowie z TVN24, że "Prawo i Sprawiedliwość myśli, że mandat demokratyczny jest tam, gdzie jest PiS, a tam gdzie jest opozycja - już nie". - Nie zgadzam się z taką filozofią - zaznaczył.
Bogdan Klich (KO) ocenił, że zachowanie senatorów PiS było "karygodne, świadczące tylko o tym, że obawiają się treści zawartych w tej uchwale, która wskazuje, że obecnie jest w różny sposób ograniczona niezawisłość sędziów, są wszczynane wobec sędziów niepokornych postępowania dyscyplinarne i są oni poddawani rozmaitym formom represji". Podkreślił, że ta uchwała "jest po to, by pokazać, że sędziowie broniący niezawisłości sędziowskiej nie są osamotnieni".
Senatorowie domagają się poszanowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów
W projekcie uchwały Senat domaga się zaprzestania represji wobec sędziów, poszanowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów. Podkreślono, że wymiar sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej "jest przedmiotem niewyobrażalnej w skutkach dewastacji".
"W okresie zaledwie czterech lat zniszczony został autorytet Trybunału Konstytucyjnego. Łamiące konstytucję zmiany dokonane w odniesieniu do Krajowej Rady Sądownictwa w znacznym stopniu uzależniły ten organ od władzy wykonawczej. Lekceważone są opinie i orzeczenia europejskich instytucji, w tym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Komisji Weneckiej. Jawnie dyskredytowane są wyroki Sądu Najwyższego. Niezawisłość sędziowska jest podważana, a sami sędziowie stali się obiektem rozmaitych agresywnych działań ze strony władzy. Instytucje państwowe, finansowane ze środków publicznych, prowadzą akcje dezawuowania sądów, a w wielu wypadkach konkretnych sędziów" - głosi projekt uchwały.
"Przypominając art. 173 Konstytucji: 'Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz', a także art. 178 ust. 1: 'Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom', Senat Rzeczypospolitej Polskiej domaga się: zaprzestania represji wobec sędziów, poszanowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów, zaprzestania politycznych ingerencji w instytucje sądownicze, zapewnienia sędziom bezpieczeństwa w pracy, uznania praw samorządu sędziowskiego do właściwego reprezentowania własnej grupy zawodowej, wdrożenia rozstrzygnięć instytucji europejskich, w tym przede wszystkim Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz zaleceń zawartych w rezolucji Rady Europy z dnia 28 stycznia 2020 r. o funkcjonowaniu demokratycznych instytucji w Polsce, bez zbędnej zwłoki i fałszywych sugestii, iż są podejmowane na szkodę Rzeczypospolitej" - piszą w projekcie uchwały senatorowie.
Projekt uchwały Senatu w sprawie sądownictwaDodatkowo senatorowie domagają się "pilnych działań celem realizacji uchwały trzech izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r.". Chodzi o uchwałę trzech izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Wydały one uchwałę dotyczącą legalności zasiadania w składach sędziowskich osób rekomendowanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Stwierdził, że nienależyta obsada sądu występuje wtedy, gdy w jego składzie zasiada osoba wskazana przez nową KRS.
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla tych wszystkich sędziów, a także reprezentantów innych zawodów prawniczych, którzy odważnie, mimo gróźb i represji, przeciwstawiają się dewastacji wymiaru sprawiedliwości i często ponoszą z tego powodu dotkliwe konsekwencje. Jako Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej zapewniamy: nadejdzie czas, gdy krzywdy zostaną naprawione, zachowania niegodne napiętnowane, a niezgodne z prawem - osądzone" - brzmi dalej treść projektu senackiej uchwały.
Autorka/Autor: mjz/adso
Źródło: TVN24, PAP