Wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o wyrażenie zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej o 60 dni został przyjęty przez Sejm w czwartek późnym wieczorem. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa debata, którą relacjonowaliśmy w tvn24.pl.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią na obszarze części województw lubelskiego i podlaskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu. Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią oraz ćwiczeniem wojsk Rosji i Białorusi Zapad.
Andrzej Duda podpisał wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni w środę. Szef BBN Paweł Soloch poinformował, że prezydent, podzielił argumentację strony rządowej w sprawie konieczności przedłużenia stanu wyjątkowego.
Kończymy relację. Dziękujemy za uwagę.
Na sali sejmowej widać baner z napisem: "Żaden człowiek nie jest nielegalny".
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła 5 minut przerwy.
Głosowanie za przedłużeniem stanu wyjątkowego na 60 dni:
Za – 237 posłów
Przeciw – 179 posłów
Wstrzymało się – 31 posłów.
Sejm przyjął wniosek prezydenta.
Sejm głosuje nad wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ogłosił 5 minut przerwy. Po niej ma nastąpić głosowanie.
Michał Szczerba (KO): Oskarżam was, za to, że powołaliście obojętnego potwora na Rzecznika Praw Dziecka, który przez 30 dni nie zainteresował się dramatem dzieci na granicy.
Joanna Senyszyn (Lewica): Błaszczak, Kamiński – jakim prawem wyłapujecie dzieci uchodźców i wypychacie za granicę.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) poprosiła o minutę ciszy za sześciu migrantów zmarłych na granicy. Posłowie wstali ze swych miejsc. Niektórzy odmówili modlitwę.
Adrian Zandberg (Lewica): Te kurdyjskie dzieciaki to nie są nasi wrogowie. To są ludzie tacy sami jak my i ich życie ma nie mniejszą wartość. Silne państwo to nie jest państwo bezduszne.
Dariusz Joński (KO): Po dyktatorze Łukaszence, który zabija ludzi niczego się nie spodziewam, ale po moim państwie tak. Nie mogę zrozumieć zamarzania ludzi na polskiej granicy. Apeluję do pana ministra, aby wpuścił 21 medyków, którzy sami się zgłosili do pomocy ludziom.
Anna Kwiecień (PiS) pyta o spotkanie ministra Kamińskiego z unijną komisarz do Spraw Wewnętrznych Ylvą Johansson i o stanowisko Unii ws. sytuacji na polskiej granicy.
Artur Dziambor (Konfederacja): Ile przed te 30 dni powstało muru i ile muru zostanie zbudowane przed kolejne 60 dni?
Krzysztof Paszyk (Koalicja Polska): Panie ministrze, miękkie czy twarde to mogą być owoce na straganie, a nie granice. Granice mają być szczelne.
Mirosław Suchoń (Polska 2050): To nie jest debata o prawie. To debata o sumieniu i o człowieczeństwie.
Paweł Kowal (KO): Gdzie jest pan prezydent? Mamy do czynienia z jedną z najważniejszych debat bez udziału pana prezydenta
Kamiński: Granica polska jest twardą granicą i będzie twardą granicą. Łukaszenka nie pozwoliłby sobie na tego typu ruchy, gdyby nie miał akceptacji Rosji i Putina. Trwają prace nad tym, aby polska wschodnia granica już nigdy nie była używana do manipulacji, żadnych nacisków, żadnych cynicznych gier. Będzie solidna bariera. Będzie tam nowoczesna elektronika, nowoczesny sprzęt. To będzie nowoczesna granica nie do przejścia.
Kamiński o osobach koczujących w Usnarzu Górnym: Przedstawiciele UNHCR przedstawili opinię, że w rozumieniu Konwencji Genewskiej nie są to uchodźcy, ale nielegalni migranci.
Kamiński: Niemal codziennie dochodzi do prowokacji z udziałem służb mundurowych sił białoruskich. To jest prowokowanie sytuacji, żeby padł ten pierwszy strzał z naszej strony.
Na sali sejmowej słychać okrzyki: "Gdzie są dzieci".
Kamiński: Znaleziono zdjęcia właścicieli telefonów, młodych ludzi z bronią, w mundurach bliskowschodnich organizacji paramilitarnych.
Kamiński: W jednym z telefonów znaleziono numer do osoby, która została aresztowana na terenie jednego z państw UE. Wedle baz naszych sojuszników osoba ta przygotowywała zamach terrorystyczny na terenie UE i jest bojownikiem Państwa Islamskiego.
Kamiński: Zakończono pierwszy etap badań, które albo nie miały dowodów tożsamości, albo miały fałszywe dowody. Na 200 telefonów uznano że 50 właścicieli tych telefonów może stanowić zagrożenie dla naszego państwa.
Kamiński o konferencji prasowej z szefem MON: Naszym obowiązkiem jest przedstawiania potencjalnych zagrożeń, jakie wiążą się z masową migracją na teren naszego kraju. Jest oczywiste, że musimy badać, kto do nas trafił. Jednym ze źródeł wiedzy o tych ludziach są ich telefony, które muszą być badane.
Kamiński: Statystycznie ponad połowa to samotni, młodzi mężczyźni.
Kamiński: Od początku roku 11,5 tysiąca osób szturmowało naszą granicę. Zdecydowana większość z nich została zatrzymana na linii granicznej. 1500 osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do zamkniętych ośrodków.
Kamiński: Na granicy są 4 tysiące funkcjonariuszy Straży Granicznej, 2,5 tysiąca żołnierzy, kilkuset policjantów z oddziałów prewencji i antyterrorystycznych. 95 procent ludzi, którzy usiłują przekroczyć naszą granicę, są zatrzymywane na linii granicznej.
Kamiński: Ci ludzie są kwaterowani w hotelach, w blokach, w różnych miejscach, gdzie są dowożeni na granicę. Na miejscu przejmują ich funkcjonariusze w mundurach. Ci ludzie na strażnicach białoruskiej służby granicznej są organizowani i podprowadzani pod polską granicę.
Kamiński: Na przykładzie migrantów z Iraku, chce wyjaśnić jak ten proceder jest organizowany. Od maja do sierpnia było 46 przelotów z Bagdadu do Mińska. Na pokładach tych samolotów przewieziono do Mińska 10 tysięcy osób. Kaucja za tę podróż to 4 tysiące dolarów.
Kamiński: Nie można akceptować takiej sytuacji masowego łamania prawa międzynarodowego i naszych suwerennych granic.
Kamiński: Ludzie, którzy trafiają na naszą granicę, to osoby, które znajdują się na terenie Białorusi legalnie. Są migrantami, którzy chcą poprawić swoją sytuację życiową. Można rozumieć tę potrzebę, ale nie kosztem łamania prawa.
Kamiński: Uchodźcy, którzy uciekają przed represjami politycznymi, to obywatele Białorusi, którzy są zagrożeni z racji poglądów i wartości jakie wyznają. 15 tysięcy uchodźców z Białorusi znalazło w Polsce bezpieczne schronienie.
Kamiński: Często mieszane jest słowo uchodźca i migrant. To, z czym mamy do czynienia na granicy to zjawisko masowej migracji organizowanej przez państwo Białoruskie. Dyktator z Mińska chce w ten sposób wziąć odwet za nasze poparcie dla demokratycznych ruchów na Białorusi.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński: Rozumiem emocje, jakie towarzyszą temu trudnemu tematowi, ale ja sobie nie mogę na nie pozwolić. Moją rolą jest dostarczenie rzetelnej informacji naszym obywatelom.
Zalewski: Będę głosował przeciw przedłużeniu stanu wyjątkowego, dlatego że nie udowodniliście, że stan wyjątkowy przyczynił się do poprawy szczelności granicy. Dzięki stanowi wyjątkowemu Polacy nie wiedzą, co się dzieje.
Zalewski: Są dwa warunki, które musicie spełnić. Musicie uszczelnić granicę, doprowadzić do tego, by skutecznie ją chronić. Nikt nie chce, aby państwo polskie było nieludzkie. Musicie powiązać skuteczną ochronę granicy z humanitaryzmem.
Zalewski: Konferencja ministrów Kamińskiego i Błaszczaka nie pokazała Polakom jak chcecie uszczelnić granicę. Pokazała jedynie, że chcecie wzbudzić nienawiść do Polaków.
Poseł niezależny Paweł Zalewski: To jest wyjątkowa sytuacja, a pan premier nie przysłuchuje się tej debacie. Nie ma ważniejszej decyzji, którą możemy na tej izbie podjąć. Nieobecność pana premiera pokazuje jak ta izba i ta sprawa jest lekceważona.
W imieniu koła Polskie Sprawy poseł Paweł Szramka: Daleki jestem od porównywania Białorusi do Polski. Natomiast na Białorusi przekaz kreuje Łukaszenka, u nas przekaz dostajemy od was. Na ile obiektywny, możemy wątpić, bo nie możemy tego zweryfikować.
Michał Wypij: Moje środowisko polityczne bez dopuszczenia opinii publicznej do rzetelnej informacji nie może zgodzić się na przedłużenie stanu wyjątkowego.
Michał Wypij: Rzetelna informacja nie jest zagrożeniem, jedynie dla tych, którzy mają nieczyste intencje. Nikt nie ma wątpliwości, że to reżim Alaksanra Łukaszenki stoi za tą sprawą.
W imieniu koła Porozumienia poseł Michał Wypij: Manewry wojskowe się zakończyły, a na naszej granicy zaczęli umierać ludzie.
Hanna Gill-Piątek: Polska 2050 jest za ochroną granic, ale nie zgadzamy się na bycie krajem, który zasłaniając się stanem wyjątkowym torturuje dzieci. Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa, a wy nie potraficie się uporać ani z jednym, ani z drugim.
Hanna Gill-Piątek: Wobec realnego zagrożenia ze strony Białorusi, ośmieszyliście nas w Europie, poniżyliście honor służb a teraz przychodzicie, żeby na dłużej ukryć swoją nieudolność.
W imieniu koła Polska 2050 posłanka Hanna Gill-Piątek: Kiedy wy panowie ministrowie odgrywaliście obrzydliwą komedię, te dzieci czekały aż ktoś je ogrzeje, nakarmi i przytuli.
Winnicki: Jest tylko jedna metoda, jak skutecznie powstrzymać napór na nasze granice. To jest wybudować tam mur z prawdziwego zdarzenia.
Winnicki: Ta granica jest niepilnowana. Wiemy to z relacji mieszkańców województwa podlaskiego. Ludzie cały czas donoszą, że Straż Graniczna nie jest w stanie upilnować tej granicy pozbawionej naturalnych barier.
Winnicki: Polska granica wschodnia cieknie. Jest szturmowana i rząd nie podał zadaniu jej uszczelnienia.
W imieniu koła Konfederacji poseł Robert Winnicki: Kiedy słyszę głosy, które dochodzą z lewej strony sali, kiedy słyszę, jak atakowane są służby, to myślę, że dzisiaj w Mińsku strzelają korki od szampana.
Nowogórska: Dla nas dobro i bezpieczeństwo naszych obywateli i naszego kraju jest najważniejsze, dlatego przy głosowaniu nad tym punktem wstrzymamy się od głosu.
Nowogórska: To, co dzieje się na granicy jest szkodliwe dla wizerunku Polski. Podsycanie antagonizmów międzyludzkich i kreowanie strachu będzie tragiczne w skutkach.
Nowogórska: Wprowadzenie takiego stanu i działania podjęte w wyniku jego wprowadzenia muszą odpowiadać stanowi rzeczywistego zagrożenia i powinny zmierzać do przywrócenia państwu normalnego funkcjonowania.
Nowogórska: Nikt nie ma abonamentu na bezpieczeństwo i monopolu na rację. Dlatego uważamy, że nie można pozwolić na działania reżimu Łukaszenki, który zagraża bezpieczeństwu Polaków.
W imieniu klubu Koalicji Polskiej posłanka Urszula Nowogórska: Ludzkim obowiązkiem jest udzielić kobiecie pomocy, jest dać dziecku szklankę wody, kromkę chleba i buty, jeśli ich nie mają.
Gawkowski: Za nieudolność na granicy powinni stanowiskami zapłacić ministrowie Kamiński i Błaszczak.
Gawkowski: Łatwiej jest kłamać i fabrykować dowody bez kamer, fleszy i mikrofonów.
Gawkowski: Wydłużacie stan wyjątkowy, traktując go jako zasłonę dymną dla rozkładu systemu, ale opieki zdrowotnej. Chcecie przykryć kolejne raporty NIK-u, kary finansowe nałożone na Polskę. Wstydzicie się skali nepotyzmu i kolesiostwa. To są powody, dla których wprowadzacie stan wyjątkowy.
W imieniu klubu Lewicy poseł Krzysztof Gawkowski: Bezpieczeństwo polskich granic to sprawa priorytetowa i w imieniu Lewicy deklaruje wsparcie dla legalnych działań, które zapewnią bezpieczeństwo tej granicy. Ale bezpieczna granica to taka, na której nikt nie ginie.
Sienkiewicz: Wasze działania niszczą państwo polskie, a nie przywracają bezpieczeństwo Polakom. Dlatego będziemy głosować przeciw, kierując się odpowiedzialnością za państwo, które niszczycie. Będziemy głosować przeciw, kierując się względami bezpieczeństwa Polaków. Będziemy głosować przeciw ze względu na zwykłą ludzką przyzwoitość.
Sienkiewicz: Na wszelki wypadek wyłączyliście kontrolę medialną. To nie jest przypadkiem, ponieważ z takim samym uporem odmawiacie wprowadzenia funkcjonariuszy Frontexu na granicę. To jest ten sam cel – żeby nikt nie widział, jak wam nie wychodzi dbanie o bezpieczeństwo Polski.
Sienkiewicz: Duża część tych uchodźców to zdrowi mężczyźni. Prawda o stanie wyjątkowym, który wprowadziliście jest taka, że świetnie wam idzie ściganie kobiet i dzieci, ale mężczyzn już nie jesteście w stanie złapać.
W imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej poseł Bartłomiej Sienkiewicz: Minął miesiąc stanu wyjątkowego i najlepiej sprawdzić sposób jego działania nie na wschodniej granicy, ale na zachodniej. W połowie września 460 uchodźców dotarło do Brandenburgii. Pod koniec września liczba ta wzrosła do 700.
Sipiera: Klub parlamentarny PiS będzie głosował za przedłużeniem stanu wyjątkowego.
Sipiera: Sytuacja jest bardzo napięta i w każdej chwili może zostać podniesiona do wyższych elementów prowokacji. Co jest nam potrzebne? Czas, wyciszenie sporów, porozumienie polityczne, pomoc dla naszych służb.
Sipiera: Codziennie widzimy intensyfikację działań strony białoruskiej. Celem tego jest zmniejszenie skuteczności operacyjnej naszych służb.
W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość poseł Zdzisław Sipiera: Dzisiaj na granicy nie widzimy happeningów, biegów na orientację niektórych posłów opozycji. Zmniejszyło się epatowanie przekazem medialnym w celu nakręcenia spirali emocji.
Soloch: Konstytucja zobowiązuje prezydenta RP do stania na straży bezpieczeństwa państwa. W ocenie prezydenta oraz Rady Ministrów nie ustały przyczyny wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dalsze przeciwdziałanie jego przyczynom jest możliwe wyłącznie w drodze przedłużenia jego obowiązywania. Prezydent wnosi o przesłużenie stanu wyjątkowego na dalszy okres 60 dni.
Soloch: Pragnę przekazać, że prezydent wysoko ocenia pracę Straży Granicznej, sił zbrojnych oraz policji. W imieniu prezydenta pragnę wyrazić najwyższe uznanie dla wszystkich funkcjonariuszy oraz żołnierzy pełniących służbę na terenie obowiązującego stanu wyjątkowego.
Soloch: Zgodnie z wnioskiem Rady Ministrów podstawowym problemem na granicy polsko-białoruskiej, stanowiącą granicę zewnętrzną Unii Europejskiej są zintensyfikowane próby nielegalnego przekraczania granicy państwowej.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch przedstawia treść wniosku prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego.
Sejm rozpoczyna pracę nad wnioskiem prezydenta o zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią.
"Dziś do godz.16.00 było już 434 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Obawiamy się, że padnie kolejny rekord. Strona białoruska ściąga coraz większe grupy cudzoziemców na swoje terytorium, które potem brutalnie zmusza do przekroczenia granicy z Polską" - napisano w czwartek na Twitterze Straży Granicznej.
Polska 2050 zagłosuje przeciwko przedłużeniu stanu wyjątkowego - poinformowała szefowa koła Hanna Gill-Piątek. W jej ocenie rząd nie radzi sobie z sytuacją na granicy i próbuje ten fakt przykryć stanem wyjątkowym i odcinając media od dostępu do tej strefy.
Klub Lewicy będzie głosował przeciwko wnioskowi prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego. Stan ten jest wprowadzony tylko i wyłącznie po to, żeby budować atmosferę strachu i ukrywać działania rządu – powiedział wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.