Posłowie wrócili do pracy po wakacyjnej przerwie. Rozpoczęte w czwartek posiedzenie jest pierwszym "w rygorze nowego regulaminu" - wskazał na konferencji marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
W środę po godzinie 10 rozpoczęło się pierwsze po wakacyjnej przerwie posiedzenie Sejmu. Marszałek Hołownia podczas wcześniejszej konferencji prasowej zwrócił uwagę, że będzie to pierwsze posiedzenie "w rygorze nowego regulaminu".
Jak zapowiedział, coraz częściej wstępne harmonogramy posiedzeń będą ostatecznymi. - Już zakomunikowałem wczoraj ministrowi Maciejowi Berkowi, a dziś przewodniczącym klubów, że mam dużo mniejsze pole manewru, jeśli chodzi o skracanie terminów. Do tej pory mieliśmy, chcąc skrócić termin, sytuację na sali - "czy jest sprzeciw? sprzeciwu nie słyszę". Teraz w tej sprawie trzeba robić kolejny blok głosowań - tłumaczył Hołownia.
Dodał, że będzie też starał się przestrzegać wprowadzonych terminów 7-dniowych. - Po to żeśmy je uchwalili, żeby ich przestrzegać, żeby ludzie mogli zapoznać się z legislacją, a nie szła jedna ustawa przez jeden Sejm w tempie ekspresowym - podkreślił.
Zmiany też w pracach komisji
Hołownia zaznaczył, że trzeba będzie zmienić też lekko prace komisji. - Mamy sytuację, że jeżeli ustawa wychodzi po drugim czytaniu z komisji, na głosowanie iść może dopiero trzy dni później. Nie może być jak do tej pory, że jest sprawozdanie komisji i następnego dnia głosujemy. Teraz trzeba będzie odczekać trzy dni - wyjaśniał.
Hołownia dodał, że "wiele rzeczy będzie robionych nie na jednym posiedzeniu Sejmu, a na dwóch posiedzeniach". - Chodzi o to, żeby było więcej czasu na to, aby się tej legislacji przyjrzeć i to nie jest zmiana bezsensowna - ocenił. Marszałek przypomniał też, że od listopada nastąpi rewolucja w kwestii "obywatelskiej sprawczości w legislacji". Wskazał, że chodzi o możliwość konstruktywnego komentowania wszystkich projektów ustaw drogą elektroniczną. Taka możliwość mają mieć wszyscy obywatele mający profil zaufany.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara