- Sprawa jest dość mocna i rozwojowa. Chodzi o sprzedawanie dyplomów uczelni, jest już zatrzymanych kilkanaście osób w całym kraju i to jest kontynuacja - mówił na antenie TVN24 o szczegółach zatrzymania Ryszarda Czarneckiego rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę po południu Ryszarda Czarneckiego. Informację przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Do szczegółów sprawy Dobrzyński odniósł się na antenie TVN24. Jak przekazał, do zatrzymania doszło tuż przed godziną 16 na Lotnisku Chopina w Warszawie. - Dotyczy to dużej sprawy, dużego podejrzenia korupcji. Chodzi o sprawę Collegium Humanum. Warto tutaj dodać, że w tym samym czasie w Warszawie w miejscu zamieszkania została zatrzymana żona tego pana, Emilia H. - przekazał.
Czarnecki i jego żona zostali przewiezieni do Prokuratury Krajowej Wydziału Zamiejscowego w Katowicach. Czynności zakończyły się po godz. 22.
- Faktem jest, że sprawa jest dość mocna, dość rozwojowa. Na państwa antenie również o tym dość często informowałem. Sprawa Collegium Humanum to taka typowa sprawa korupcyjna. Chodzi o sprzedawanie dyplomów w uczelni. Tam jest już zatrzymanych kilkanaście osób w całym kraju i to jest kontynuacja tej dużej sprawy - przekazał.
- Oboje państwo są już teraz w drodze do Prokuratury Krajowej Wydziału Zamiejscowego w Katowicach i tam prokurator będzie z tym państwem rozmawiał, i o zarzutach ewentualnie poinformuje pewnie w jutrzejszym dniu prokuratura - dodał. - Myślę, że tutaj słowem kluczem jest, że sprawa ma charakter typowo rozwojowy, więc poczekajmy na decyzję prokuratury w tej sprawie - podkreślił.
Zapytany o sam moment zatrzymania, Dobrzyński stwierdził, że "zatrzymanie na lotnisku jest taką czynnością dość nietypową, gdy człowiek wraca z podróży i spotyka na swojej drodze na Okęciu agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego". - Aczkolwiek zapewniamy, odbyło się to w sposób właściwy, profesjonalny, bez żadnych sensacji - dodał.
Afera Collegium Humanum
W marcu 2023 roku, wraz z zatrzymaniem przez CBA dwóch osób w związku z podejrzeniem przyjęcia korzyści majątkowych i osobistych, wybuchła afera Collegium Humanum w sprawie handlu dyplomami przez tę niepubliczną uczelnię wyższą.
Uczelnia powstała w 2018 roku w Warszawie. Według doniesień medialnych miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalają na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
Źródło: TVN24