Funkcjonariusze z podlaskiej grupy Speed zatrzymali 42-latka, który wyprzedzał "na trzeciego". Jadące z naprzeciwka samochody musiały zjeżdżać mu z drogi, żeby nie doszło do czołowego zderzenia. Wszystko to działo się na oczach mundurowych, którzy pokazują film z jazdy mężczyzny drogą krajową numer 65.
Policjanci - patrolujący sytuację na drodze krajowej numer 65 - nagrali za pomocą wideorejstratora wyczyny 42-latka za kierownicą jasnego volkswagena. Mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania, dojeżdżając do wierzchołka wzniesienia. Przez kilka kolejnych sekund tragedia wisiała w powietrzu.
- Nie przerwał manewru, chociaż z naprzeciwka jechały samochody. Podczas wyprzedzania "na trzeciego" zmuszał jadących z przeciwka kierowców do nagłego zjeżdżania na pobocze, a wyprzedzanych do gwałtownego hamowania - przekazuje podinspektor Tomasz Krupa z podlaskiej komendy wojewódzkiej.
Zatrzymany 42-latek. Tłumaczył, że spieszył się na stację benzynową
Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany niedługo potem. Policjanci podjęli interwencję w miejscowości Ruda.
- Okazało się, że za kierownicą volkswagena siedział 42-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Tłumaczył się, że spieszył się na stację benzynową - przekazuje podinsp. Krupa.
Za spowodowanie realnego zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy oraz ukarali go mandatem karnym w wysokości tysiąca złotych. Jego konto zasiliło 11 punktów karnych.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku