Rój pszczół obsiadł auto zaparkowane przy jednej z ulic w centrum Szczecinka (zachodniopomorskie). Na miejsce przyjechali strażacy, którym w usuwaniu owadów pomógł pszczelarz. Nikomu nic się nie stało, pszczoły nie atakowały przechodniów.
- Około godz. 11:00 we wtorek strażacy otrzymali zgłoszenie, że w centrum Szczecinka stoi samochód osobowy, na którym, na całej masce znajdują się pszczoły - mowi st. kpt. Jacek Dylweski z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Szczecinku.
Pszczoły były spokojne, ale dla bezpieczeństwa, strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zamknęli część chodnika.
- Strażacy, którzy pojechali na miejsce, ubrani byli w specjalne kombinezony. Pszczoły usuwali przy pomocy zmiotek, pomagał im w tym pszczelarz - dodaje Dylewski.
Po kilkudziesięciu minutach pszczoły zostały usunięte z pojazdu, przekazane pszczelarzowi i wywiezione poza miasto.
- Pszczoły są pod ochroną, dlatego nie ma możliwości zrobienia czegokolwiek nagłego. Powoli, spokojnie wszystkie zostały zebrane - tłumaczy Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Szczecinie.
Nie należy zbliżać się do pszczół
- Przechodnie nie powinni zbliżać się do takiego roju, żeby nie zostać pokąsanym. Ludzie nigdy do końca nie wiedzą, czy nie są uczuleni - mówi Kubiak. I dodaje, że w takich sytuacjach najbezpieczniejsze dla kierowcy jest pozostanie w samochodzie, w którym nie ma owadów.
Autor: as / Źródło: TVN 24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: iszczecinek.pl