Myślę, że nie wszystko jeszcze stracone. PiS jest doskonały w błyskawicznym przeprowadzaniu ustaw przez Sejm, więc może pójdą jeszcze po rozum do głowy, kiedy zobaczą, jak bardzo narozrabiali - oceniła była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska (PO). Na jej zarzuty odpowiedział Stanisława Pięta (PiS), wyjaśniając, że rodzice sami zachęcają PiS do przeprowadzenia reformy edukacji i przestrzegają przed jakimikolwiek spowolnieniami.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek dwie ustawy reformujące system edukacji: prawo oświatowe oraz przepisy wprowadzające ustawę prawo oświatowe. Tym samym dał zielone światło do likwidacji gimnazjów, zapewniając, że to potrzebna reforma.
"Zła wiadomość"
Jak mówi była minister edukacji z Platformy Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska to zła wiadomość dla rodziców, dla uczniów, dla nauczycieli. Twierdzi ona, że prezydent czekając aż trzy tygodnia na podpisanie tej ustawy robi na złość samorządom, które będą miały bardzo mało czasu na przygotowanie szkół do wdrożenia nowych przepisów i nowej ustawy.
Dodała też, że w szkołach zapanuje nowy chaos i nie jest w 100 procentach pewne czy dzieci pozostaną w tych samych szkołach, po tym jak ta rejonizacja się zmieni.
Jak powiedziała, ma nadzieje, że PiS cofnie tę reformę przynajmniej o rok. - Chociaż podpis został wczoraj przyłożony do tej "deformy" edukacji to myślę, że nie wszystko jeszcze stracone. PiS jest doskonały w błyskawicznym przeprowadzaniu ustaw przez Sejm więc może pójdą jeszcze po rozum do głowy, kiedy zobaczą jak bardzo narozrabiali to wprowadzą ustawę np., że przesuwają o rok czy dwa - mówiła była minister edukacji.
Podkreśliła, że "jeżeli będzie bardzo duży społeczny nacisk to jest to możliwe, ponieważ PiS liczy się wyłącznie z siłą".
Referendum
Na pewno będzie w tej sprawie strajk w marcu - zapowiada Związek Nauczycielstwa Polskiego i dodaje, że będą zbierane podpisy pod wnioskiem o referendum w tej sprawie. Ten wniosek popiera opozycja - m.in. PO i Nowoczesna.
Jak powiedziała, posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer trzeba zrobić wszystko, żeby powstrzymać reformę edukacji. - Przystępujemy do prac nad przeprowadzeniem referendum w tej sprawie - mówiła.
Jej zdaniem zmiana zaproponowana przez PiS wprowadza "chaos i oznacza gorszą jakość polskiej edukacji".
- Czekamy w tej chwili na stworzenie przez grupę związaną z ZNP pytania referendalnego - dodała.
"Ustawa bardzo zła dla polskiej oświaty"
- Zdecydowaliśmy się wejść w to referendum dlatego, że uważamy, że ustawa Prawo oświatowe nie tylko jest bardzo zła dla polskiej oświaty, ale również jest przykładem, jak PiS rządzi - mówiła Lubnauer. Według niej PiS wprowadziło tę ustawę "z pogwałceniem wszelkich zasad debaty, porozumienia, próby szukania racjonalnych powodów, dlaczego ta ustawa w ogóle ma mieć miejsce".
Podkreśliła, że akcja referendalna będzie należała do jednych z najważniejszych zadań, jakie stawia przed sobą Nowoczesna. - Postaramy się, żeby wszyscy w to byli włączeni i postaramy się pomagać wszystkim podmiotom społecznym, które są poza polityką, żeby mogły również korzystać z naszych biur, z naszych możliwości organizacyjnych, żeby moc przeprowadzić tę akcję bardzo sprawnie i szybko - zaznaczyła.
Z kolei poseł Mirosław Suchoń (Nowoczesna) dodał, że w całej Polsce jego ugrupowanie organizuje szereg spotkań związanych z reformą systemu edukacji. - Na te spotkania przychodzi mnóstwo osób, które są zaniepokojone tym, co PiS szykuje społeczeństwu. Przychodzi mnóstwo rodziców, przychodzi mnóstwo nauczycieli i ludzi zainteresowanych tym, żeby edukacja w Polsce dawała młodym ludziom szanse na lepsze życie - mówił. Ocenił, że partia rządząca "chce zniszczyć te szanse".
Obywatele podjęli decyzję
Posłowie PiS z kolei twierdzą, że obywatele już podjęli decyzję w tej sprawie, głosując w poprzednich wyborach parlamentarnych na Prawo i Sprawiedliwość. - Prawo i Sprawiedliwość jasno i wyraźnie stawiało tę kwestię i otrzymało olbrzymie poparcie w poprzednich wyborach parlamentarnych - skomentował Stanisław Pięta (PiS).
- Rodzice zachęcają nas do przeprowadzenia tej reformy i przestrzegają przed jakimikolwiek spowolnieniami - zaznaczył Pięta.
Jak dodał, oczekuje szybkiej realizacji tej reformy.
Jak zapowiada minister edukacji Anna Zalewska - rozpocznie się wdrażanie tej reformy. Zostanie powołany specjalny zespół do realizacji reformy oświaty. Szczegóły tego planu minister ma ogłosić we wtorek na konferencji prasowej.
Autor: KB/gry/ib / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24