Przez ponad 15 godzin ratownicy TOPR ratowali w Tatrach 40-letniego taternika z Mysłowic. Mężczyzna podczas wspinaczki odpadł od wschodniej ściany Kościelca.
Akcja ratownicza trwała od sobotniego późnego wieczora i zakończyła się dopiero w niedzielę rano. Mężczyzna został uratowany, ma złamaną nogę w kostce. - Mężczyzna spadł około 15 metrów w dół. Z wyjątkiem złamanej kostki jest w bardzo dobrej formie - powiedział ratownik dyżurny TOPR.
W Tatrach drugi stopień zagrożenia lawinowego
Zgłoszenie do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dotarło telefonicznie w sobotę przed godz. 18. Ratownicy pieszo transportowali rannego do schroniska. Taternik został następnie przewieziony do zakopiańskiego szpitala. Akcja zakończyła się w niedzielę o 9.30.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. W górach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Pod warstwą świeżego śniegu zalega twardy, zmrożony śnieg, w wielu miejscach mocno oblodzony.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24