ABW pod nieobecność byłego szefa MSWiA przeszukuje jego mieszkanie i gabinet. Janusz Kaczmarek poinformował o tym dziennik pl. Prokuratura zleciła także przeszukania u odwołanego dziś szefa CBŚ Jarosława Marca, i byłego komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego.
Według tygodnika Wprost, zabezpieczono bilingi telefoniczne byłego ministra. Prawdopodobnie sprawdzano też bilingi byłych szefów policji i CBŚ. Jak twierdzą śledczy to rutynowe działania w śledztwie związanym z przeciekiem w sprawie akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. W sprawę zaangażowani są funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jarosław Marzec, bliski współpracownik byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, został dziś odwołany ze stanowiska szefa CBŚ. Zamieszanie wokół jego osoby ma związek z odwołaniem Kaczmarka, podejrzewanego o przeciek w sprawie akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
Nowy szef MSWiA Władysław Stasiak nie chciał komentować odwołania Marca. Na pytanie o przeszukania u Kaczmarka, Marca i Kornatowskiego odpowiedział: - Są prowadzone pewne czynności, do których prokuratura ma prawo. Zobaczymy, jaki będzie ich efekt.
Kaczmarek wyleciał z rządu bo - jak stwierdził premier Jarosław Kaczyński - nie powiedział prawdy o jednym ze spotkań, które mogło mieć znaczenie w sprawie przecieku. Wprost - powołując się na źródła z resortu sprawiedliwości - podaje, że dzień przed nieudaną akcją CBA w sprawie afery gruntowej, Kaczmarek miał się spotkać z posłem Samoobrony Leszkiem Woszczerowiczem w jednej z warszawskich restauracji. Następnego dnia o działaniach CBA został uprzedzony Andrzej Lepper.
O tym, że ma dojść do przeszukaniu w gabinecie Marca poinformowało wcześniej radio RMF. Rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Szeska natychmiast zaprzeczyła jednak tej informacji, zdementowała też, że były szef CBŚ został zatrzymany. Nieoficjalnie mówi się, że Marzec ma zostać zatrzymany. Policja nadal nie podaje przyczyn jego odwołania.
Na stronach Komendy Głównej Policji można już znaleźć nazwisko nowego szefa CBŚ. Pełniącym obowiązki dyrektora jest teraz podinsp. Maciej Stańczyk.
Marzec był szefem Centralnego Biura Śledczego od lutego.
Stanowisko to było wolne od stycznia poprzedni dyrektor - Janusz Czerwiński - został odwołany, bo prokuratura miała zastrzeżenia, że CBŚ niedostatecznie z nią współpracuje. O tym, że Marzec jest jednym z głównych kandydatów na to stanowisko, mówiło się od momentu, gdy szefem MSWiA został prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Marzec kierował wcześniej CBŚ w Gdańsku, tam poznał go Kaczmarek - wtedy gdański prokurator - razem prowadzili kilka śledztw.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP