Służba Celna i Straż Graniczna zatrzymały na stołecznym lotnisku im. Chopina dwie osoby, które usiłowały przemycić do Polski prawie 2 kilogramy kokainy. 34-letni Polak i 43-letni Rumun próbowali przeszmuglować narkotyki w żołądkach. W sumie połknęli 167 gumowych kapsułek.
Obaj przemytnicy przylecieli do Polski z Sao Paolo w Brazylii. – Zostali wytypowani do kontroli na podstawie informacji uzyskanych dzięki międzynarodowej współpracy służb policyjnych – tłumaczy rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału SG chor. Agnieszka Golias.
Badania rozwiały wątpliwości
Podejrzenia wobec podróżujących funkcjonariusze wstępnie potwierdzili badaniem moczu. 43-latek odmówił poddaniu się takiej próbie, ale wynik 34-latka wskazywał na obecność kokainy. Funkcjonariusze zadecydowali o przewiezieniu mężczyzn do szpitala przy ul. Banacha, gdzie zamierzano poddać ich prześwietleniu RTG. Już w trakcie transportu do szpitala, obaj przyznali się do przemytu narkotyków poprzez połknięcie. Późniejsze prześwietlenie potwierdziło te zeznania.
Połknęli prawie 170 kapsułek
Przemycana w żołądkach kokaina zapakowana była w sumie w 167 gumowych kapsułek, a wewnątrz każdej znajdowało się 11-12 gramów czystej kokainy. Gdyby któraś pękła w brzuchu przemytnika, groziłoby to jego śmiercią. Śmiertelna dawka rozpuszczonego w żołądku narkotyku wynosi dla człowieka 1 gram.
Wartość przemycanych narkotyków to ok. 400 tys. złotych. Dzięki zatrzymaniu mężczyzn na rynek nie trafi nawet do 4 tys. działek dealerskich kokainy. Sprawę prowadzi nadwiślański Oddział Straży Granicznej. Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna