Nie słabnie protest pielęgniarek przed Kancelarią Premiera. Wprost przeciwnie: szeregi domagających się podwyżek sióstr rośna, dodatkowo zasilili je górnicy, którzy - jak mówią - dbają o bezpieczeństwo zgromadzonych w warszawskich Alejach Ujazdowskich kobiet.
Piąta noc protestu zapowiada się spokojnie. Namiotowe miasteczko przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów mimo niezbyt ładnej pogody rozrasta się.
Pielęgniarki wydają się już być zmęczone strajkiem, bo życie w namiocie pośrodku ruchliwej warszawskiej ulicy nie należy do najłatwiejszych. Wsparcie psychiczne i ochronę zapewniają strajkującym przybywający coraz liczniej górnicy. Teren dookoła namiotów zabezpieczają też policjanci, ale nie zanosi się, aby mieli oni interweniować.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24