Prokuratura zajmie się przeciekami ze śledztwa ws. Blidy

Aktualizacja:
 
Janusz Kaczmarek po wyjściu z przesłuchania w łódzkiej prokuraturzePAP/Grzegorz Michałowski

Łódzcy śledczy podejrzewają, że ktoś ujawnił informacje ze śledztwa w sprawie śmierci Barbary Blidy. Chodzi o materiały, które były objęte tajemnicą. Łódzcy prokuratorzy przekazali sprawę kolegom z Olsztyna.

Sprawa ma związek z publikacjami mediów, w których ujawniono fragmenty stenogramów z przesłuchania byłego szef MSWiA Janusza Kaczmarka. Prokuratura nie komentuje jednak tych informacji. - W związku z podejrzeniem popełnia przestępstwa polegającego na publicznym rozpowszechnianiu wiadomości z postępowania przygotowawczego Prokuratura Okręgowa w Łodzi przekazała stosowne materiały Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie. Prowadzi ona już śledztwo dotyczące ewentualnego ujawnienia informacji ze śledztwa ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy – powiedział PAP rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Dodał, że przestępstwo takie zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Łódzcy śledczy zapowiadają także przesłuchanie 18 stycznia w charakterze świadka szefa CBA Mariusza Kamińskiego. O jego przesłuchanie wnioskował również pełnomocnik rodziny Blidów, mec. Leszek Piotrkowski. Szef CBA, podobnie jak przesłuchani w tym tygodniu Janusz Kaczmarek i były szef policji Konrad Kornatowski, przed planowanym zatrzymaniem Blidy uczestniczyli w naradzie u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Dotyczyła on m.in. postępowań w sprawie mafii węglowej.

Niepokorni prokuratorzy O zeznaniach Janusza Kaczmarka napisały dziś "Dziennik" i "Gazeta Wyborcza". - U premiera odbywały się spotkania, na których rozmawiano m.in. o tym jak poradzić sobie z niepokornymi prokuratorami zajmującymi się aferą węglową. Prezydent wiedział o nich - to fragment zeznań Janusza Kaczmarka w prokuraturze.

- Kaczmarek mówił podczas wtorkowego przesłuchania w łódzkiej prokuraturze o licznych naciskach w sprawie afery węglowej i Barbary Blidy. Za jej śmierć obciążył byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ówczesnego szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - czytamy w "Dzienniku".

Dowodem na to, że wokół Blidy prowadzona była brudna gra polityczna, mają być według Kaczmarka spotkania "w ścisłym gronie" u premiera Jarosława Kaczyńskiego. Narady odbywały się podobno dwa razy w miesiącu.

Spotkania, których nie było

Z relacji byłego szefa MSWiA wynika, że krąg osób, które brały w nich udział, był z reguły ten sam: Zbigniew Ziobro, Bogdan Święczkowski (szef ABW), Konrad Kornatowski (ówczesny komendant główny policji) i Kaczmarek.

- Na około dwa tygodnie przed samobójczą śmiercią Barbary Blidy odbyło się spotkanie w kancelarii premiera. Wtedy oprócz mnie byli także: Ziobro, Mariusz Kamiński - szef CBA, Kornatowski, Święczkowski oraz prokurator Tomasz Szałek, który pełnił wówczas funkcję dyrektora Biura PZ Prokuratury Krajowej. Święczkowski się spóźnił. W tym dniu większość czasu była poświęcona sprawie mafii węglowej, a w szczególności możliwości wyjścia na tzw. układ lewicowy. Ziobro i Święczkowski mówili o sprawie Blidy. Referowano zeznania świadka pani Kmiecik o tym, że Blida czerpie z tego korzyści majątkowe. Poprzez Blidę można by według nich "wyjść" na osoby z wierchuszki SLD, a konkretnie - na Leszka Millera. Wtedy premier Jarosław Kaczyński stwierdził, że pokazanie tego układu wystarczy za wszystkie inne - czytamy w cytowanym przez "Dziennik" i "Wyborczą" fragmencie zeznań byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Premier chciał poczekać na jeszcze mocniejsze dowody

Według zeznań Kaczmarka, na które powołuje się gazeta, Ziobro wraz ze Święczkowskim chcieli postawić zarzuty oraz zatrzymać Blidę jak najszybciej. Kaczmarek miał być sceptycznie nastawiony do takiego działania, bo - jak czytamy w "Dzienniku" - "uważał, że prokuratura i ABW mają za słabe dowody na udział Blidy w mafii węglowej.

Ziobro zostawał po spotkaniach jeszcze dłużej z premierem. Mówił, że "ma do załatwienia jakieś polityczne sprawy". Janusz Kaczmarek

Z zeznań, do których dotarli redaktorzy "Dziennika", wynika też, że często po naradach u premiera Ziobro zostawał z nim jeszcze dłużej. Mówił, że "ma do załatwienia jakieś polityczne sprawy". "Dziennik" ustalił, że także po tej naradzie u premiera Ziobro został w jego gabinecie dłużej.

Ziobro panikował

25 kwietnia ubiegłego roku, czyli w dzień śmierci Barbary Blidy, były minister sprawiedliwości miał ponoć kilkanaście razy dzwonić do Kaczmarka. - Sens jego wypowiedzi był taki, że Blida się zastrzeliła i chciał, abym mu w tej sprawie pomógł i doradził, co ma robić, jak się zachować. [...] W tle słyszałem kobiecy głos, który również uspokajał pana Ziobrę - czytamy w "Dzienniku".

Prezydent wiedział - Kaczmarek wcześniej nie powiedział

Podczas zeznań byłego szefa MSWiA miały - według dziennikarzy gazety - wyjść na jaw jeszcze dwie istotne informacje. Po pierwsze, narady, które odbywały się u premiera, nie były w żaden sposób dokumentowane. Po drugie, Lech Kaczyński znał ich przebieg.

Podczas mojego spotkania z prezydentem użył on słów, które według mnie świadczą o tym, iż wiedział o naradzie, która miała miejsce u premiera. Powiedział: - Przecież brat mówił wam, że w tej sprawie miały być mocne dowody. Janusz Kaczmarek

Według zeznań Kaczmarka, na które powołuje się gazeta, o spotkaniach miał wiedzieć prezydent. - Kiedy się z nim spotkałem, był bardzo przejęty tym, co się wydarzyło w domu Blidy. Denerwował się na Ziobrę. Użył też słów, które według mnie świadczą o tym, iż wiedział o naradzie, która miała miejsce u premiera. Powiedział: - Przecież brat mówił wam, że w tej sprawie miały być mocne dowody - czytamy w "Dzienniku".

Z kolei "Gazeta Wyborcza", cytując fragment 22-stronicowego protokołu przesłuchania, przytacza wypowiedź Janusza Zemke z SLD, który potwierdza, że wtorkowe zeznania Kaczmarka pokrywają się w większości z jego sierpniową relacją przed sejmową speckomisją. Wtedy jednak były szef MSWiA o spotkaniu u prezydenta nie powiedział. - Koncentrowaliśmy się na naradzie u premiera i nikt go chyba nie zapytał, czy były spotkania z innymi politykami - mówi "Gazecie" poseł SLD.

Źródło: "Dziennik", "Gazeta Wyborcza", PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Grzegorz Michałowski

Pozostałe wiadomości

Otwieranie wirtualnych skrzynek, w których mogą kryć się nagrody, to rozrywka szalenie popularna wśród dzieci. A według specjalistów - pierwszy krok do uzależnienia od hazardu. Za cyfrowe przedmioty płaci się prawdziwymi pieniędzmi - czasami setki, a nawet tysiące złotych.

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

Źródło:
tvn24.pl

To już ostatnie momenty kampanii w USA, a sondaże nadal wskazują, że w walce o Biały Dom będzie liczył się każdy głos. Według badania New York Times/Siena College przeprowadzonego w siedmiu kluczowych stanach Donald Trump poprawił swój wynik w Pensylwanii, gdzie zrównał się z Kamalą Harris. Ta jednak prowadzi w czterech innych stanach. Różnice między nimi są jednak minimalne.

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Źródło:
New York Times, Newsweek

Dla telewidzów przyzwyczajonych przez lata do dwóch kanałów, na których rozmawiano przede wszystkim o wielkiej polityce, piracka stacja z Gdańska-Oruni była powiewem Zachodu. Choć powstała w latach transformacji ustrojowej, nadawała kanały różnorodne i niemal przez całą dobę. Do tego skracała dystans pomiędzy ludźmi z telewizora a widzami i dawała im odczuć, że jednak coś znaczą. Była jedną z pierwszych takich stacji w Polsce i przetrwała 6 lat, ale w pamięci jej dawnych pracowników i odbiorców ciągle jest żywa.

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Źródło:
TVN24

Król Hiszpanii Filip VI i premier Pedro Sanchez odwiedzili w niedzielę zniszczoną przez powódź miejscowość Paiporta, położoną w prowincji Walencja. Ich obecność wywołała gwałtowną reakcję mieszkańców, którzy zaczęli rzucać w nich błotem.

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

Źródło:
Reuters

Pięciomiesięczny niemowlak trafił do szpitala z podejrzeniem pobicia. Rodzice dziecka zostali zatrzymani, oboje byli pijani. W niedzielę zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty.

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Osiem szczeniąt w worku z cegłami zostało znalezionych w środku nocy nad rzeką w Szropach (woj. pomorskie). Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks pilnie poszukuje teraz tymczasowych domów dla zwierzaków.

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Źródło:
TVN24

Ochłodzenie, które przyszło do nas w weekend, pozostanie w Polsce na dłużej. Sprawdź długoterminową prognozę pogody przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agresywny 16-latek, który ruszył na policjantów z siekierą, został przez nich postrzelony. Wcześniej nastolatek podpalił samochód i zdemolował mieszkanie oraz podwórko.

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

Źródło:
PAP

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Niby mam dach nad głową w domu pomocy społecznej, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl blisko 90-letnia Anna Wilkus, która straciła w pożarze budynku wielorodzinnego mieszkanie. - Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela - dodaje Paweł Jaskulski, jej sąsiad.

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

Źródło:
tvn24.pl

Przez Polskę w ciągu najbliższych pięciu lat przetoczy się rewolucja cyfrowa z wykorzystaniem sztucznej inteligencji - uważa Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Będzie to szybka i intensywna zmiana, a to, ile osób straci pracę, zależy od sposobu jej przeprowadzenia - wskazała ekspertka.

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

Wigilia, w tym tegoroczna, może stać się kolejnym dniem objętym zakazem handlu. Tak zakłada projekt złożony przez Lewicę. Przeciwna "nagłym zmianom legislacyjnym" jest Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która przygotowała własną propozycję w tej sprawie.

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę Harrison Ford publicznie poparł Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. Aktor dołączył do wielu innych gwiazd, które opowiedziały się za kandydatką Partii Demokratycznej.

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

Źródło:
PAP

Kamala Harris niespodziewanie wygrywa z Donaldem Trumpem w stanie Iowa, który był uważany dotychczas za "bezpieczny" dla kandydata Partii Republikańskiej - wynika z renomowanego sondażu Ann Selzer i "Des Moines Register". Były prezydent USA wygrywał w tym stanie ze znaczną przewagą w wyborach w 2016 i 2020 roku.

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mateczka Chayo, lokalna przywódczyni wyznawców Santa Muerte (Świętej Śmierci), została zastrzelona podczas uroczystości w Meksyku - podała agencja Associated Press. Wraz z nią zginęły dwie inne osoby, a osiem zostało rannych. W całym Meksyku w wigilię Dnia Zmarłych zabito 88 osób.

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Źródło:
PAP, Associated Press, tvn24.pl, Debate

W niedzielę w Mołdawii odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. O najwyższy urząd walczą urzędująca prezydent Maia Sandu, zwolenniczka integracji z UE oraz były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo, wspierany przez partię socjalistów. - Wierzę, że obywatele dokonają dobrego wyboru dla kraju – oświadczyła Sandu, oddając głos. Ostrzegła przed złodziejami, którzy "chcą kupić kraj", nawiązując do ingerencji Rosji w proces wyborczy.

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Podczas wiecu w Milwaukee w kluczowym dla wyniku wyborów stanie Wisconsin poirytowany problemami technicznymi Donald Trump wykonał wulgarny gest z użyciem statywu od mikrofonu. Pracowników obsługi technicznej wielokrotnie nazwał "głupimi". - Chcecie zobaczyć, jak rozwalam ludzi za kulisami? - zapytał tłum wyraźnie rozbawiony jego zachowaniem.

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

Źródło:
"The Atlantic"

IKEA ma przeznaczyć sześć milionów euro (ponad 26 milionów złotych) na odszkodowania dla więźniów byłej NRD - podaje CNN. Z dziennikarskiego śledztwa sprzed lat wynikało, że szwedzki koncern wykorzystywał przymusową pracę między innymi więźniów politycznych, z czego miało zdawać sobie sprawę ówczesne kierownictwo firmy.

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Źródło:
CNN

Gmina Kościelisko zaapelowała do mieszkańców, którzy nielegalnie wynajmowali pokoje, by zarejestrowali swoją działalność, bo nie spotkają ich za to żadne konsekwencje. Z szarej strefy wyszło wielu przedsiębiorców. Tylko w jednym apartamentowcu znalazły się 134 miejsca hotelowe

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Źródło:
PAP

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort Opolno-Zdrój na Dolnym Śląsku. Koncesja kopalni węgla brunatnego została przedłużona do 2044 roku. Członkowie stowarzyszenia ekologicznego EKO-UNIA złożyli szereg wniosków w celu ochrony zabytków Opolna. 

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Źródło:
tvn24.pl
Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl
Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl