Utonięcie było przyczyną śmierci piłkarza drugoligowego klubu Jeziorak Iława Iwa Zubrzyckiego - poinformowała prokuratura rejonowa w Iławie. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci sportowca.
Ciało zaginionego pod koniec kwietnia 28-letniego piłkarza odnaleziono w sobotę na jeziorze Jeziorak Mały w Iławie.
Według wstępnych wyników sekcji zwłok - jak powiedział prokurator Jan Wierzbicki - przyczyną śmierci zawodnika było utonięcie. Do śmierci nie przyczyniły się inne osoby.
Jak podał kurator klubu Jeziorak Iława, Leszek Jankowski, pogrzeb Iwa Zubrzyckiego odbędzie się w czwartek w miejscowości Wapno w województwie wielkopolskim.
Kilkudniowe poszukiwania
Z informacji policji wynika, że piłkarz zaginął w nocy z 29 na 30 kwietnia. O tym, że nie pojawiał się przez kilka dni na treningach drużyny, policję powiadomił zaniepokojony przedstawiciel klubu. Potem zawiadomienie o zaginięciu złożyła także matka sportowca.
Przez kilka dni strażacy z Iławy przeczesywali brzegi i przeszukiwali dno Jezioraka Małego, gdyż nad jezioro prowadził ostatni ślad. To w tym miejscu Zubrzycki po wyjściu z dyskoteki rozstał się z klubowym kolegą. Poszukiwania zawodnika, także z użyciem specjalistycznego sprzętu jakim są sonary, nie przyniosły rezultatu.
Iwo Zubrzycki zanim trafił do Jezioraka Iława występował w Polonii Warszawa, Jagiellonii Białystok, Zniczu Pruszków, a także w klubach w Grecji i na Cyprze. Grał na pozycji pomocnika i w ataku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24