Na kilkanaście godzin przed powołaniem Andrzeja Seremeta na stanowisko prokuratora generalnego, Krzysztof Kwiatkowski mianował nowych prokuratorów - pisze "Rzeczpospolita". Decyzje miały zostać podjęte w tajemnicy.
Gazeta ustaliła, że informacja o wygranej Seremeta dotarła do kierownictwa prokuratury podczas narady w Ośrodku Służby Więziennej w Popowie. Zgromadzenie opuścili wówczas minister Kwiatkowski i rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska.
W tajemnicy?
O tym, że szybkie decyzje o nominacjach śledczych Prokuratury Krajowej zostały podjęte w tajemnicy, ma świadczyć fakt, że dyrektor Biura Kadr Prokuratury Krajowej został w Popowie.
Większość nominatów (w tym również Szeska do Prokuratury Apelacyjnej) to ludzie prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego - konkurenta Seremeta w wyborach na prokuratora generalnego, twierdzi "Rzeczpospolita".
Seremet przyznał w rozmowie z "Rz", że wybór śledczych w tym terminie był według niego niezręczny.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24