Prok. Mierzewski: To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem, nadzorowali je politycy i armia prokuratorów

Sąd ogłasza wyrok ws. zabójstwa generała Papały
Sąd ogłasza wyrok ws. zabójstwa generała Papały
tvn24
Prokurator Mierzewski w rozmowie z tvn24.pltvn24

- To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem, nadzorowali je politycy i armia prokuratorów. - Przestałem ich liczyć przy czterdziestym. Nikt nigdy nie miał uwag do aktu oskarżenia. Nikt nie żądał, by zmienić tok rozumowania - mówi w wywiadzie z portalem tvn24.pl prokurator od sprawy gen. Papały, Jerzy Mierzewski. Dodaje, że u prokuratora generalnego nie odbywały się narady łódzkich i warszawskich prokuratorów w sprawie dwóch, sprzecznych wersji zabójstwa generała.

Maciej Duda, dziennikarz śledczy portalu tvn24.pl: W trakcie ogłaszania wyroku uniewinniającego Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. "Słowika", na sali sądowej panowały

wielkie emocje. Jak pan się czuł słysząc krytyczne słowa sędziego Pawła Dobosza?

Prokurator Jerzy Mierzewski (od 1998 do 2009 roku prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa generała Marka Papały, autor aktu oskarżenia przeciwko "Słowikowi" i Boguckiemu):

- Nie czułem się szczęśliwy. Nie miałem poczucia triumfu, a wręcz przeciwnie...

W 2009 roku, po skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko obu gangsterom odebrano panu dalsze śledztwo przeciwko Mazurowi i w sprawie nieznanego zabójcy. Czy ktoś wcześniej panu wytknął, że źle prowadzi sprawę? Spodziewał się pan, że panu ją odbiorą?

- Nie. Pewnego dnia zostałem poinformowany, że sprawy nie prowadzę ja ani moja koleżanka Elżbieta Grześkiewicz i zostaje przekazana do Łodzi. I tyle.

Nie dociekał pan dlaczego tak się stało?

- Nie miałem takiej możliwości, by dociekać. Kogo miałem zapytać?

Przełożonych? Przecież mógł pan spytać szefów o powody

- (uśmiech i milczenie)

Nikt, nigdy panu nie powiedział dlaczego tak się stało?

- Nikt.

Nigdy?

- Nigdy.

Ile razy pana przełożeni mieli krytyczne uwagi do tego, że bada pan wersję przedstawioną przez Artura Zirajewskiego "Iwana” i innych świadków, wg której w zabójstwo generała Papały zamieszani byli Edward Mazur, Ryszard Bogucki i Andrzej Z. „Słowik”?

- Nigdy, nie dostałem niczego na piśmie. Nigdy nie było polecenia, by zrobić coś inaczej. Było omawianie sposobów prowadzenia sprawy. Natomiast nigdy nie dostałem oceny krytycznej. Nie było uwag, które mogłyby zmieniać tok mojego rozumowania.

Bogucki i "Słowik" uniewinnieni
Bogucki i "Słowik" uniewinnienitvn24

Pana pracę nadzorowała armia prokuratorów. To oni także decydowali o pana decyzjach: Wniosku o ekstradycję Mazura, oskarżenia Boguckiego i "Słowika".

- To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem. Od pierwszego dnia było pod nadzorem nieistniejącej już Prokuratury Krajowej, teraz jest pod nadzorem Prokuratury Generalnej. Nadzór sprowadza się do tego, że nadzorca zapoznaje się z całym materiałem, ma prawo wydać uwagi, wytyczne i polecenia. Ile osób było zaangażowanych w nadzór nad tą sprawą? Tak naprawdę nie wiem, bo przy czterdziestym prokuratorze przestałem liczyć.

Czterdziestym?!

- Tak. A był taki okres, gdy byłem jedynym prowadzącym to śledztwo, a nadzorowało mnie jedenastu prokuratorów. W tym specjalnie powołana czteroosobowa grupa w ówczesnej Prokuraturze Krajowej.

Czy ten sztab prokuratorów w czymś panu pomógł?

- Nikt mi w niczym nie pomógł. Do 2009 roku było tak, że Prokuratura Krajowa musiała być poinformowana o każdym ważniejszym zamiarze, np. zarzutach, czy wniesieniu aktu oskarżenia. I była.

Czyli były minister sprawiedliwości i ostatni prokurator generalny – polityk, czyli Krzysztof Kwiatkowski z PO wiedział o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Boguckiemu i Andrzejowi Z. i się temu nie sprzeciwił?

- Nie wiem, jakie informacje miał minister Kwiatkowski. Projekt aktu oskarżenia został przedstawiony jego zastępcy – prokuratorowi krajowemu Edwardowi Zalewskiemu. Zastrzeżeń żadnych nie wyraził. Nikt z nadzorców nie miał uwag do aktu oskarżenia. Tak naprawdę ze wszystkich byłych ministrów sprawiedliwości tylko minister Zbigniew Ćwiąkalski wyraził prawdziwe zainteresowanie sprawą Papały zlecając kontrolę i przygotowanie opinii. Skierowany przez niego prokurator przez prawie siedem miesięcy zapoznawał się ze wszystkimi materiałami. Nie usłyszałem, by doszedł do wniosku iż należy porzucić wątki Mazura, Boguckiego i "Słowika".

Czy był pan informowany o ustaleniach Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi?

- Tak jak wszyscy dowiedziałem się o nich z konferencji prasowej, na której prokuratorzy i policjanci oznajmili o zatrzymaniu Igora M. „Patyka” i Mariusza M. jako podejrzanych o zabójstwa generała.

Czy ktoś z przełożonych polecił panu lub chociaż zasugerował by cofnął pan akt oskarżenia przeciwko Boguckiemu i "Słowikowi"?

- Nie, nikt. Łódzka prokuratura dokonała swoich czynności w momencie, kiedy sprawa obu moich oskarżonych była już przed sądem, a więc postępowanie dowodowe było już zakończone. Nie miałem żadnych podstaw, by oceniać działania Łodzi i ich wpływ na proces Boguckiego i „Słowika”. W efekcie sąd przerwał proces na półtora roku czekając na materiały z Łodzi.

W pewnym momencie procesu łódzka prokuratura lansowała świadka koronnego Piotra K. "Brodę". Jego wersja zabójstwa Papały okazał się bujdą na resorach. Mimo to, sąd czekał ponad pół roku, aż zostanie on przesłuchany.

- Tak, bo łódzka prokuratura nie wyrażała zgody "z ważnych dla śledztwa przyczyn".

"Słowik" i Bogucki uniewinnieni
"Słowik" i Bogucki uniewinnieni tvn24

Czy Prokuratur Generalny faktycznie nie mógł nic zrobić z tą schizofreniczną sytuacją, w której przed sądem prezentowana jest wersja, której totalnie zaprzecza druga wersja przedstawiana przez łódzką Prokuraturę Apelacyjną? Czy nikt panu nie powiedział wtedy, by cofnąć akt oskarżenia?

- Sytuacja była dziwna od samego początku, od momentu przekazania tej sprawy do prokuratury w Łodzi. Wytworzyło się nieprawdziwe wrażenie, jakby były prowadzone dwa, równoległe śledztwa. A to nieprawda. Nasza część, wyłączona z głównego śledztwa, przeciwko Boguckiemu i „Słowikowi” została skierowana do sądu, a prokuratura w Łodzi robiła tę samą, główną sprawę dalej. Czyli przeciwko Mazurowi, nieznanemu sprawcy... Nie sądzę, żeby to był Igor M. „Patyk”, ale to inna historia. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby przekazanie oskarżenia obu gangsterów prokuraturze w Łodzi. Nie byłoby wtedy dualizmu postępowania. Oni by dysponowali całością materiałów. To byłoby jaśniejsze i dla nas i dla nich.

A czy taki pomysł nie padł w trakcie narad u prokuratora generalnego gdzie m.in. pan i prokuratorzy z Łodzi radziliście jak postąpić w tej niespotykanej sytuacji?

- Ja nie brałem udziału w żadnych naradach.

Jak to? Przecież prokurator generalny oficjalnie o nich informował. Mówił o naradach z udziałem prokuratorów z Łodzi i Warszawy.

- Z moim udziałem nie było żadnych narad. Byłem dwukrotnie na spotkaniu z prokuratorem generalnym. Nie nazwałbym tego naradami.

Dlaczego?

- Nie jestem uprawniony do ujawniania treści tych spotkań. Natomiast w mojej opinii narada polega na czymś innym.

Reasumując: Od momentu wysłania aktu oskarżenia nikt do pana nie wystąpił, by wycofał się pan ze sprawy?

- Nie, oczywiście, że nie. Kierowanie aktu oskarżenia bez dowodów materialnych, oparte na zeznaniach świadków to zawsze jest ryzyko. Na coś trzeba było się zdecydować. Ja takie ryzyko podjąłem. Miałem świadomość, że świadkowie mogą zeznawać w sądzie odmiennie niż w śledztwie. Tego się nie przewidzi. Bardzo liczyłem na to, że sąd przeprowadzi ostateczną weryfikację Artura Zirajewskiego. Istotne było to, co "Iwan" powie przed sądem z tych swoich rozlicznych zeznań i wersji. Niestety nie dożył. Wiele dowodów potwierdzało jego wersję. Między innymi wyjaśnienia „Słowika”. Sąd w ustnym uzasadnieniu się do nich nie odniósł.

Czy łódzka prokuratura może umorzyć wątek Mazura?

- Oczywiście.

Nawet bez jego przesłuchania jako podejrzanego?

- Tak. Nie ma przeszkód.

Co ustaliły prokuratury?
Co ustaliły prokuratury? tvn24

Sędzia Paweł Dobosz w ustnym uzasadnieniu wyroku powiedział niezwykłe zdania na temat roli polonijnego biznesmena Edwarda Mazura, który wciąż jest podejrzany o nakłanianie do zabójstwa Papały: "Należy postawić sobie pytanie, jaka była pozycja Mazura. Jak to się stało, że w postępowaniu ekstradycyjnym, jakie było prowadzone w USA przeciwko Polsce, składał zeznania świadek, który kiedyś był funkcjonariuszem UOP. Jak to się stało, że były urzędnik występuje przeciwko państwu polskiemu. Kim był Mazur dla UOP, że były jego urzędnik właśnie takiej czynności się podjął. Tu też nie ma odpowiedzi w zebranym materiale (...) ta wiedza nie została poszerzona, a istnieją sygnały w tym materiale dowodowym, że mogłaby ona w jakiś sposób naświetlić tę sprawę i ujawnienia przyczyn zabójstwa Papały". Nie zbadał pan tego wątku?

- Nie wiem dlaczego sąd tak stwierdził, to pytanie do sądu. Ryszard Bieszyński (oficer UOP, który bronił Mazura – przyp. red.) żadnego przestępstwa nie popełnił. Cały wątek Mazura jest teraz w łódzkiej prokuraturze. Ja na ten temat nie mogę mówić, bo to oni są gospodarzami sprawy.

Media ujawniły, że Mazur współpracował z polski specsłużbami. Opisały także, że Mazur przewinął się w słynnej akcji polskiego asa wywiadu Mariana Zacharskiego ws "Olina". Zacharski spotkał Mazura na Majorce dokąd przyleciał by wydobyć z rosyjskiego szpiega Władymira Ałganowa informacje, że Józef Oleksy to właśnie "Olin". Według mediów to Mazur miał wystawić Ałganowa Zacharskiemu.

- Mogę tylko powiedzieć, że wystąpiliśmy z wnioskiem o pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej o przesłuchanie Ałganowa. Ten wniosek został wykonany przez Rosjan. Nie mogę jednak powiedzieć z jakim skutkiem

Według moich, nieoficjalnych informacji Ałganow złożył zeznania. Jednak zasłonił się rosyjskimi przepisami karnymi. Dzięki nim mógł odmówić odpowiedzi na pana pytania twierdząc, że mogło by go to narazić na odpowiedzialność karną.

- Nie mogę tego skomentować.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), dziennikarz śledczy tvn24.pl/ ola / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Amir Tataloo, gwiazda pop i jeden z najbardziej znanych irańskich artystów, został skazany na śmierć za bluźnierstwo. Jednak jeszcze niedawno Tataloo wspierał irański reżim, występował nawet publicznie z późniejszym ultrakonserwatywnym prezydentem. Co się zmieniło? Być może zbyt mocno zaczął pokazywać, że życie Irańczyków może wyglądać inaczej.

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Źródło:
Guardian, Euronews, Voice od America, Hollywood Reporter, The New Arab, tvn24.pl

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24