Prok. Mierzewski: To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem, nadzorowali je politycy i armia prokuratorów

Sąd ogłasza wyrok ws. zabójstwa generała Papały
Sąd ogłasza wyrok ws. zabójstwa generała Papały
tvn24
Prokurator Mierzewski w rozmowie z tvn24.pltvn24

- To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem, nadzorowali je politycy i armia prokuratorów. - Przestałem ich liczyć przy czterdziestym. Nikt nigdy nie miał uwag do aktu oskarżenia. Nikt nie żądał, by zmienić tok rozumowania - mówi w wywiadzie z portalem tvn24.pl prokurator od sprawy gen. Papały, Jerzy Mierzewski. Dodaje, że u prokuratora generalnego nie odbywały się narady łódzkich i warszawskich prokuratorów w sprawie dwóch, sprzecznych wersji zabójstwa generała.

Maciej Duda, dziennikarz śledczy portalu tvn24.pl: W trakcie ogłaszania wyroku uniewinniającego Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. "Słowika", na sali sądowej panowały

wielkie emocje. Jak pan się czuł słysząc krytyczne słowa sędziego Pawła Dobosza?

Prokurator Jerzy Mierzewski (od 1998 do 2009 roku prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa generała Marka Papały, autor aktu oskarżenia przeciwko "Słowikowi" i Boguckiemu):

- Nie czułem się szczęśliwy. Nie miałem poczucia triumfu, a wręcz przeciwnie...

W 2009 roku, po skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko obu gangsterom odebrano panu dalsze śledztwo przeciwko Mazurowi i w sprawie nieznanego zabójcy. Czy ktoś wcześniej panu wytknął, że źle prowadzi sprawę? Spodziewał się pan, że panu ją odbiorą?

- Nie. Pewnego dnia zostałem poinformowany, że sprawy nie prowadzę ja ani moja koleżanka Elżbieta Grześkiewicz i zostaje przekazana do Łodzi. I tyle.

Nie dociekał pan dlaczego tak się stało?

- Nie miałem takiej możliwości, by dociekać. Kogo miałem zapytać?

Przełożonych? Przecież mógł pan spytać szefów o powody

- (uśmiech i milczenie)

Nikt, nigdy panu nie powiedział dlaczego tak się stało?

- Nikt.

Nigdy?

- Nigdy.

Ile razy pana przełożeni mieli krytyczne uwagi do tego, że bada pan wersję przedstawioną przez Artura Zirajewskiego "Iwana” i innych świadków, wg której w zabójstwo generała Papały zamieszani byli Edward Mazur, Ryszard Bogucki i Andrzej Z. „Słowik”?

- Nigdy, nie dostałem niczego na piśmie. Nigdy nie było polecenia, by zrobić coś inaczej. Było omawianie sposobów prowadzenia sprawy. Natomiast nigdy nie dostałem oceny krytycznej. Nie było uwag, które mogłyby zmieniać tok mojego rozumowania.

Bogucki i "Słowik" uniewinnieni
Bogucki i "Słowik" uniewinnienitvn24

Pana pracę nadzorowała armia prokuratorów. To oni także decydowali o pana decyzjach: Wniosku o ekstradycję Mazura, oskarżenia Boguckiego i "Słowika".

- To śledztwo nie było prywatnym folwarkiem. Od pierwszego dnia było pod nadzorem nieistniejącej już Prokuratury Krajowej, teraz jest pod nadzorem Prokuratury Generalnej. Nadzór sprowadza się do tego, że nadzorca zapoznaje się z całym materiałem, ma prawo wydać uwagi, wytyczne i polecenia. Ile osób było zaangażowanych w nadzór nad tą sprawą? Tak naprawdę nie wiem, bo przy czterdziestym prokuratorze przestałem liczyć.

Czterdziestym?!

- Tak. A był taki okres, gdy byłem jedynym prowadzącym to śledztwo, a nadzorowało mnie jedenastu prokuratorów. W tym specjalnie powołana czteroosobowa grupa w ówczesnej Prokuraturze Krajowej.

Czy ten sztab prokuratorów w czymś panu pomógł?

- Nikt mi w niczym nie pomógł. Do 2009 roku było tak, że Prokuratura Krajowa musiała być poinformowana o każdym ważniejszym zamiarze, np. zarzutach, czy wniesieniu aktu oskarżenia. I była.

Czyli były minister sprawiedliwości i ostatni prokurator generalny – polityk, czyli Krzysztof Kwiatkowski z PO wiedział o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Boguckiemu i Andrzejowi Z. i się temu nie sprzeciwił?

- Nie wiem, jakie informacje miał minister Kwiatkowski. Projekt aktu oskarżenia został przedstawiony jego zastępcy – prokuratorowi krajowemu Edwardowi Zalewskiemu. Zastrzeżeń żadnych nie wyraził. Nikt z nadzorców nie miał uwag do aktu oskarżenia. Tak naprawdę ze wszystkich byłych ministrów sprawiedliwości tylko minister Zbigniew Ćwiąkalski wyraził prawdziwe zainteresowanie sprawą Papały zlecając kontrolę i przygotowanie opinii. Skierowany przez niego prokurator przez prawie siedem miesięcy zapoznawał się ze wszystkimi materiałami. Nie usłyszałem, by doszedł do wniosku iż należy porzucić wątki Mazura, Boguckiego i "Słowika".

Czy był pan informowany o ustaleniach Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi?

- Tak jak wszyscy dowiedziałem się o nich z konferencji prasowej, na której prokuratorzy i policjanci oznajmili o zatrzymaniu Igora M. „Patyka” i Mariusza M. jako podejrzanych o zabójstwa generała.

Czy ktoś z przełożonych polecił panu lub chociaż zasugerował by cofnął pan akt oskarżenia przeciwko Boguckiemu i "Słowikowi"?

- Nie, nikt. Łódzka prokuratura dokonała swoich czynności w momencie, kiedy sprawa obu moich oskarżonych była już przed sądem, a więc postępowanie dowodowe było już zakończone. Nie miałem żadnych podstaw, by oceniać działania Łodzi i ich wpływ na proces Boguckiego i „Słowika”. W efekcie sąd przerwał proces na półtora roku czekając na materiały z Łodzi.

W pewnym momencie procesu łódzka prokuratura lansowała świadka koronnego Piotra K. "Brodę". Jego wersja zabójstwa Papały okazał się bujdą na resorach. Mimo to, sąd czekał ponad pół roku, aż zostanie on przesłuchany.

- Tak, bo łódzka prokuratura nie wyrażała zgody "z ważnych dla śledztwa przyczyn".

"Słowik" i Bogucki uniewinnieni
"Słowik" i Bogucki uniewinnieni tvn24

Czy Prokuratur Generalny faktycznie nie mógł nic zrobić z tą schizofreniczną sytuacją, w której przed sądem prezentowana jest wersja, której totalnie zaprzecza druga wersja przedstawiana przez łódzką Prokuraturę Apelacyjną? Czy nikt panu nie powiedział wtedy, by cofnąć akt oskarżenia?

- Sytuacja była dziwna od samego początku, od momentu przekazania tej sprawy do prokuratury w Łodzi. Wytworzyło się nieprawdziwe wrażenie, jakby były prowadzone dwa, równoległe śledztwa. A to nieprawda. Nasza część, wyłączona z głównego śledztwa, przeciwko Boguckiemu i „Słowikowi” została skierowana do sądu, a prokuratura w Łodzi robiła tę samą, główną sprawę dalej. Czyli przeciwko Mazurowi, nieznanemu sprawcy... Nie sądzę, żeby to był Igor M. „Patyk”, ale to inna historia. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby przekazanie oskarżenia obu gangsterów prokuraturze w Łodzi. Nie byłoby wtedy dualizmu postępowania. Oni by dysponowali całością materiałów. To byłoby jaśniejsze i dla nas i dla nich.

A czy taki pomysł nie padł w trakcie narad u prokuratora generalnego gdzie m.in. pan i prokuratorzy z Łodzi radziliście jak postąpić w tej niespotykanej sytuacji?

- Ja nie brałem udziału w żadnych naradach.

Jak to? Przecież prokurator generalny oficjalnie o nich informował. Mówił o naradach z udziałem prokuratorów z Łodzi i Warszawy.

- Z moim udziałem nie było żadnych narad. Byłem dwukrotnie na spotkaniu z prokuratorem generalnym. Nie nazwałbym tego naradami.

Dlaczego?

- Nie jestem uprawniony do ujawniania treści tych spotkań. Natomiast w mojej opinii narada polega na czymś innym.

Reasumując: Od momentu wysłania aktu oskarżenia nikt do pana nie wystąpił, by wycofał się pan ze sprawy?

- Nie, oczywiście, że nie. Kierowanie aktu oskarżenia bez dowodów materialnych, oparte na zeznaniach świadków to zawsze jest ryzyko. Na coś trzeba było się zdecydować. Ja takie ryzyko podjąłem. Miałem świadomość, że świadkowie mogą zeznawać w sądzie odmiennie niż w śledztwie. Tego się nie przewidzi. Bardzo liczyłem na to, że sąd przeprowadzi ostateczną weryfikację Artura Zirajewskiego. Istotne było to, co "Iwan" powie przed sądem z tych swoich rozlicznych zeznań i wersji. Niestety nie dożył. Wiele dowodów potwierdzało jego wersję. Między innymi wyjaśnienia „Słowika”. Sąd w ustnym uzasadnieniu się do nich nie odniósł.

Czy łódzka prokuratura może umorzyć wątek Mazura?

- Oczywiście.

Nawet bez jego przesłuchania jako podejrzanego?

- Tak. Nie ma przeszkód.

Co ustaliły prokuratury?
Co ustaliły prokuratury? tvn24

Sędzia Paweł Dobosz w ustnym uzasadnieniu wyroku powiedział niezwykłe zdania na temat roli polonijnego biznesmena Edwarda Mazura, który wciąż jest podejrzany o nakłanianie do zabójstwa Papały: "Należy postawić sobie pytanie, jaka była pozycja Mazura. Jak to się stało, że w postępowaniu ekstradycyjnym, jakie było prowadzone w USA przeciwko Polsce, składał zeznania świadek, który kiedyś był funkcjonariuszem UOP. Jak to się stało, że były urzędnik występuje przeciwko państwu polskiemu. Kim był Mazur dla UOP, że były jego urzędnik właśnie takiej czynności się podjął. Tu też nie ma odpowiedzi w zebranym materiale (...) ta wiedza nie została poszerzona, a istnieją sygnały w tym materiale dowodowym, że mogłaby ona w jakiś sposób naświetlić tę sprawę i ujawnienia przyczyn zabójstwa Papały". Nie zbadał pan tego wątku?

- Nie wiem dlaczego sąd tak stwierdził, to pytanie do sądu. Ryszard Bieszyński (oficer UOP, który bronił Mazura – przyp. red.) żadnego przestępstwa nie popełnił. Cały wątek Mazura jest teraz w łódzkiej prokuraturze. Ja na ten temat nie mogę mówić, bo to oni są gospodarzami sprawy.

Media ujawniły, że Mazur współpracował z polski specsłużbami. Opisały także, że Mazur przewinął się w słynnej akcji polskiego asa wywiadu Mariana Zacharskiego ws "Olina". Zacharski spotkał Mazura na Majorce dokąd przyleciał by wydobyć z rosyjskiego szpiega Władymira Ałganowa informacje, że Józef Oleksy to właśnie "Olin". Według mediów to Mazur miał wystawić Ałganowa Zacharskiemu.

- Mogę tylko powiedzieć, że wystąpiliśmy z wnioskiem o pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej o przesłuchanie Ałganowa. Ten wniosek został wykonany przez Rosjan. Nie mogę jednak powiedzieć z jakim skutkiem

Według moich, nieoficjalnych informacji Ałganow złożył zeznania. Jednak zasłonił się rosyjskimi przepisami karnymi. Dzięki nim mógł odmówić odpowiedzi na pana pytania twierdząc, że mogło by go to narazić na odpowiedzialność karną.

- Nie mogę tego skomentować.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), dziennikarz śledczy tvn24.pl/ ola / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN