Powitanie na lotnisku, przejazd przez stolicę, noc w Marriotcie. Prezydent Trump w Polsce

TAK RELACJONOWALIŚMY PIERWSZE CHWILE WIZYTY PREZYDENTA USA W POLSCE.

Samolot z Donaldem Trumpem na pokładzie wylądował w Warszawie zgodnie z planem - o godz. 22:15. Zanim to nastąpiło, na lotnisko przyleciał pierwszy z prezydenckich samolotów.

Po opuszczeniu Air Force One prezydent wraz z ubraną w zielony płaszcz pierwszą damą Melanią pozdrawiali zgromadzonych na płycie lotniska. Podczas powitania szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski wręczył bukiet kwiatów pierwszej damie.

Amerykańskiego prezydenta na polskiej ziemi witał także minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

Na lotnisku był także ambasador USA w Polsce. "To zaszczyt powitać prezydenta Donalda Trumpa i Pierwszą Damę Melanię Trump w Polsce! To będzie dobra wizyta" - napisał na swoim profilu na Twitterze Paul W. Jones. "Witamy w Polsce @POTUS and @FLOTUS" - napisała z kolei premier Beata Szydło.

Po powitaniu na lotnisku liczna kolumna z "Bestią", czyli prezydencką limuzyną, przejechała ulicami Żwirki i Wigury, Raszyńską i Alejami Jerozolimskimi do hotelu Marriott.

"Bestia" z prezydentem i pierwszą damą wjechała na hotelowy podziemny parking. Na trasie przejazdu prezydenckiej kolumny Trumpa witali mieszkańcy Warszawy, wielu z nich robiło zdjęcia, niektórzy mieli amerykańskie flagi.

"Tysiące stoją na ulicach na trasie przejazdu kolumny z lotniska do hotelu... Machają amerykańskimi i polskimi flagami. Piękne powitanie" - napisał na Twitterze Dan Scavino Jr., odpowiedzialny w Białym Domu za media społecznościowe.

Przed godziną 23 pojazdy z prezydenckiej kolumny, w tym "Bestia", w której podróżuje Donald Trump, wjechały do hotelowego garażu podziemnego.

Donaldowi Trumpowi towarzyszą także córka Ivanka i zięć, Jared Kushner. Do końca nie było jasne, czy ta para pojawi się w Polsce.

Prezydent Stanów Zjednoczonych spędzi w Warszawie niecałą dobę.

W czwartek po godzinie 9 Trump uda się na rozmowę w cztery oczy z prezydentem Andrzejem Dudą na Zamku Królewskim. Według Krzysztofa Szczerskiego z Kancelarii Prezydenta RP będzie ona trwała około 20-25 minut i odbędzie się bez udziału osób towarzyszących i tłumaczy.

Następnie - zgodnie z zapowiedziami - mają odbyć się rozmowy plenarne. Z polskiej strony udział wezmą w nich wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, szef MSZ Witold Waszczykowski, minister obrony Antoni Macierewicz, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz ministrowie prezydenccy: szefowa kancelarii Halina Szymańska, szef BBN Paweł Soloch, Krzysztof Szczerski, a także ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek. Po rozmowach delegacji odbędzie się spotkanie z mediami, na którym prezydenci wygłoszą oświadczenia dla mediów. Na tym zakończy się wizyta dwustronna.

O godzinie 10.55 zaplanowane jest oficjalne powitanie na Zamku Królewskim delegacji państw Trójmorza przez prezydenta Andrzeja Dudę i prezydent Chorwacji Kolindę Grabar-Kitarović, natomiast o godzinie 11.05 - oficjalne powitanie prezydenta Trumpa. Potem prezydent USA weźmie udział w szczycie państw Trójmorza. Będą w nim uczestniczyć prezydenci 10 krajów tego formatu. Nie będzie prezydentów Czech i Austrii. Według Krzysztofa Szczerskiego prezydenta Milosza Zemana zastąpi druga osoba w państwie, szef parlamentu czeskiego. Austrię reprezentować będzie ambasador. Sesja transatlantycka Szczytu Trójmorza z udziałem prezydenta Trumpa rozpocznie się o godzinie 11.10, o godz. 12.15 odbędzie się spotkanie prezydenta USA z prezydent Chorwacji.

Na koniec wizyty amerykański przywódca wystąpi o godzinie 13 na placu Krasińskich w Warszawie, gdzie znajduje się Pomnik Powstania Warszawskiego. Przemówi tam do Polaków, a wstęp na plac ma być otwarty.

Autor: kg,js//rzw / Źródło: PAP