Prezes TK: sędzia konstytucyjny podlega wyłącznie konstytucji, a ta nie została zmieniona

Prof. Rzepliński w "Kropce nad i" o zmianach w TK
Prof. Rzepliński w "Kropce nad i" o zmianach w TK
tvn24
Prof. Andrzej Rzepliński w "Kropce nad i"tvn24

Mamy 18 sędziów, orzekających jest 10. Ewentualny wniosek ws. nowelizacji ustawy (o TK) Trybunał rozpatrzyłby w składzie 10 sędziów - zapowiedział w "Kropce nad i" prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński. Zapewnił, że nie czuje urazy do prezydenta Andrzeja Dudy, a w przeszłości była między nimi "chemia".

W poniedziałek w Dzienniku Ustaw została opublikowana nowelizacja ustawy o TK, co oznacza, że - zgodnie z zawartym w niej samej przepisem - weszła ona już w życie. Wcześniej tego dnia podpisał ją prezydent.

CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

Jak powiedział w "Kropce nad i" prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński zdarzało się, że prezydent podpisywał ustawę i potem kierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, bo do niektórych przepisów miał wątpliwości konstytucyjne. - Pan prezydent Duda też może tak uczynić - dodał.

"Mamy 18 sędziów, orzekających jest 10"

Rzepliński zaznaczył, że jest również kilka innych podmiotów konstytucyjnych, które mogą wnieść wniosek do TK ws. nowelizacji ustawy. - To prokurator generalny, pierwszy prezes Sądu Najwyższego, Krajowa Rada Sądownictwa, grupa posłów i grupa senatorów - dodał. PO zapowiedziała, że taki wniosek złoży we wtorek, podobnego ruchu nie wyklucza KRS.

Prezes TK zaznaczył, że taki wniosek Trybunał rozpatrzyłby "w składzie 10 sędziów, czyli tylu ilu jest". - Mamy 18 sędziów, sędziów orzekających jest 10 - zaznaczył. Ocenił, że pięciu sędziów, od których ślubowanie odebrał prezydent Duda, nie może orzekać, dopóki Trybunał nie rozstrzygnie wątpliwości wokół uchwał sejmowych. Dodał, że o tym, czy TK może decydować w sprawie uchwał zostanie rozstrzygnięte 12 stycznia.

"Sędziowie nie mogą się bać tego, że z tyłu stanie policjant"

Rzepliński zaznaczył, że sędzia konstytucyjny podlega wyłącznie konstytucji. Dodał, że ona nie została zmieniona. - To byłby bardzo poważny delikt konstytucyjny, gdyby ta ustawa zmieniała konstytucję - ocenił. Jego zdaniem, ewentualnie zaskarżoną nowelizacją Trybunał zająłby się szybko, bo tego wymaga sytuacja.

- Trybunał musi mieć warunki do orzekania. Sędziowie nie mogą się bać tego, że z tyłu stanie policjant , że prokurator dorwie się do ich komputera, że będą przesłuchiwani - podkreślił. Dodał, że "to jest ta kultura prawna, o której myśleliśmy, że jest trwale za nami".

- Trybunał, sędziowie i jego znakomici prawnicy - wspólnie obronimy integralność TK jako organu, który ma monopol na kontrolę konstytucyjności prawa - zaznaczył prof. Rzepliński. Dodał, że sędziowie nie polują na prawo, żeby było niekonstytucyjne, oczekują tylko dobrych wniosków i argumentów.

- Trybunał wymaga stabilnego prawa. Propozycje nowych ustaw i pomysłów to próba niszczenia sądu konstytucyjnego, to nie do zrozumienia dla moich kolegów i partnerów w innych państwach Europy - powiedział.

Rzepliński o zarzutach PiS
Rzepliński o zarzutach PiStvn24

"Można wydawać wyroki na Stadionie Narodowym"

Nowelizacja ustawy stanowi m.in., że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (dotychczas pełny skład to co najmniej 9 sędziów). - Można wydawać wyroki na Stadionie Narodowym i wtedy będzie jeszcze więcej sędziów. Tylko nie wiem, czy to będą dobre wyroki - skomentował prof. Rzepliński. Dodał, że trzeba brać pod uwagę nie tylko liczbę sędziów, ale również charakter sprawy.

- Zasadą było, że jeśli orzeka 5 sędziów, 3 jest za niekonstytucyjnością, a 2 za konstytucyjnością, to sprawa była kierowana do rozpoznania przez pełny skład. Do tego nie potrzeba specjalnego prawa, tu trzeba się liczyć ze zdrowym rozsądkiem wybitnych prawników powoływanych do Trybunału - powiedział prezes TK.

Prezes TK: nie czuję nacisku, żebym podał się do dymisji

Prezes TK odniósł się do tłumaczeń polityków PiS, że Trybunał blokowałby przygotowane przez nich ustawy (będące realizacją obietnic wyborczych). - Komentowanie któregokolwiek zarzutu byłoby obraźliwe dla Trybunału. W ogóle to jest poza Trybunałem - dodał.

Zaznaczył, że "nie ma ustawy - nie ma sprawy". - Jeżeli ktoś chce mówić ludziom: my wam damy 500 zł, a oni (Trybunał - red.) wam zabiorą, mówi nieprawdę. To oznacza, że ktoś próbuje przed przyjęciem ustawy negocjować decyzję Trybunału - stwierdził.

Odnosząc się do zarzutów polityków prawicy, m.in. Zbigniewa Ziobry, że sędziowie TK zamiast pracować, jeździli m.in. w delegację do Chin, Rzepliński odparł: - Nic do tego panu Zbyszkowi (Ziobrze-red.), kto przyjeżdża do Trybunału i gdzie sędziowie Trybunał wyjeżdżają.

Sam przyznał, że nie czuje nacisku, żeby podał się do dymisji. - Boję się Pana Boga i pogwałcenia konstytucji, której przysięgałem, że będę jej bronił i służył – powiedział prof. Rzepliński.

Rzepliński: Nie czuję nacisku, by podać się do dymisji
Rzepliński: Nie czuję nacisku, by podać się do dymisjitvn24

Prof. Rzepliński: nie czuję urazy do prezydenta

Prezes Trybunału Konstytucyjnego zadeklarował, że nie wierzy, iż prezydent Duda źle ocenia Trybunał. - Był zawsze z szacunkiem traktowany w Trybunale, kiedy reprezentował grupę posłów, kiedy występował przed Trybunałem. Mogę powiedzieć, że w swoisty sposób między mną, a wówczas posłem Dudą była chemia - powiedział prof. Rzepliński. Dodał, że nie czuje żadnej urazy do prezydenta.

Pytany, czy głos prezydenta ma znaczenie, odparł: "konstytucja ma znaczenie". - Pan prezydent Duda, prezes Andrzej Rzepliński, Jan Kowalski, Janina Nowak - podlegamy dokładnie tak samo przepisom konstytucji, ale sędziowie są specyficzni - zauważył. "Lech Wałęsa mówił, że boi się tylko pana Boga, ja boję się pana Boga i boję się pogwałcenia konstytucji, której służę i przysięgałem, że będę służył" - podkreślił. Przypomniał, że orzeczenia TK są ostateczne i powszechnie obowiązujące.

Prof. Rzepliński odniósł się do demonstracji przeciwko zmianom w Trybunale. - Ludzie w pokojowej manifestacji korzystają z prawa, które zostało poszerzone wyrokiem Trybunału. Sejm kierując się wyrokiem zmienił przepisy ustawy o zgromadzeniach publicznych. Uczynił nasze prawo maksymalnie przyjaznym pokojowym zgromadzeniom - tłumaczył.

- Widziałem ludzi zatroskanych Polską, porządkiem konstytucyjnym. Nie sądzę, żeby ci ludzie byli bezpośrednimi beneficjentami orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Są beneficjentami tego, że istnieje w Polsce konstytucyjny organ niezależny od innych władz, który stoi na straży porządku konstytucyjnego - powiedział.

Wyjaśnił, że nikim z Komitetu Obrony Demokracji, który był organizatorem manifestacji, się nie widział. - To są niezależni ludzie, odpowiedzialni ludzie, to jest wolne społeczeństwo. Nie mają potrzeby, żeby się ze mną widzieć albo coś konsultować - dodał.

Rzepliński: między mną a, wówczas posłem Andrzejem Dudą, była "chemia"
Rzepliński: między mną a, wówczas posłem Andrzejem Dudą, była "chemia"tvn24

Pytany, czy sędziowie powinni protestować, prezes TK powiedział, że nie sądzi, by była taka potrzeba. - Sędziowie polscy, ci wychowani już w wolnej Polsce, wykształceni, nie dadzą sobie w kaszę dmuchać - stwierdził.

Autor: js//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24