Szef komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Robert Kropiwnicki (PO) powiedział, że komisja rozpoczęła prace nad wnioskiem o postawienie Krzysztofa Kwiatkowskiego przed Trybunałem Stanu. Dodał, że w związku z tym wniosek prokuratury o uchylenie prezesowi NIK immunitetu jest bezprzedmiotowy.
Na czwartkowym posiedzeniu komisja odpowiedzialności konstytucyjnej zajmowała się wnioskiem prokuratury o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Kwiatkowskiego oraz wnioskiem wstępnym o pociągnięcie go do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu.
Decyzja w nowej kadencji Sejmu
Kropiwnicki powiedział po posiedzeniu, że "komisja rozpoczęła prace nad wnioskiem o postawienie Krzysztofa Kwiatkowskiego przed Trybunałem Stanu". Dodał, że wniosek prokuratury w tej sytuacji "jest bezprzedmiotowy" i komisja się nim nie zajmie.
Zgodnie z przepisami, jeśli po nadaniu biegu przez marszałka Sejmu wnioskowi wstępnemu, a przed podjęciem uchwały o postawieniu w stan oskarżenia albo o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub umorzeniu postępowania, upłynie kadencja Sejmu, postępowanie w danej sprawie toczy się nadal po rozpoczęciu następnych kadencji Sejmu.
W nowej kadencji wniosek znowu kierowany jest do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która nie jest związana uchwałami komisji sejmowej poprzednio rozpatrującej sprawę.
"To koło ratunkowe dla PO"
Rozpoczęcie prac nad wnioskiem o postawienie Krzysztofa Kwiatkowskiego przed Trybunałem Stanu skrytykowała opozycja. - To koło ratunkowe rzucone Platformie Obywatelskiej - powiedział Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Zarzuty we wniosku są najłaskawsze, najdelikatniejsze, jakie można było postawić, a wszczęcie procedury przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej po prostu wstrzymuje postępowanie prokuratorskie, gdzie kary mogły być dużo surowsze - podkreślił.
Autor: mm//tka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24