- Powołanie LiS nie jest sprawą jakoś szczególnie istotną, nasi sojusznicy mają swobodę działania - tak premier Jarosław Kaczyński skomentował powstanie nowej partii Liga i Samoobrona.
- Koalicja aby trwać, musi wykonywać działania - zmieniać Polskę na lepsze. Tylko wtedy ma sens - dodał premier. Podkreślił, że CBA pracuje dobrze i nie ma powodu do powoływania komisji śledczej w tej sprawie. Takiej komisji domaga się nowe ugrupowanie LiS. Jej liderzy mówią, że to warunek trwania koalicji. Jarosław Kaczyński podkreślił jednoczenie, że nie obawia się powstania takiej komisji.
- Jeśli ta komisja publicznie, bo takie komisje powinny działać publicznie, przesłuchałaby różne nagrania, to społeczeństwo dowiedziałoby się różnych szczegółów na temat naszego życia publicznego i dowiedziałoby się, że ono wymaga bardzo daleko idącej naprawy - uzasadniał.
Jarosław Kaczyński powtórzył, że PiS uważa wynegocjowany w czerwcu mandat dla prac nad nowym traktatem UE za sukces. - Pogląd na UE jest sprawą każdej partii - dodał. Liderzy LiS, zapowiedzieli że zrobią wszystko, by do ratyfikacji traktatu unijnego nie dopuścić.
- Sukces, który jest wart obrony w Sejmie podczas procesu ratyfikacyjnego. Ale jeśli wziąć pod uwagę krytykę ze strony PO, która po takiej krytyce nie może być za ratyfikacją owej "klęski" i krytykę ze strony naszych koalicjantów, to ta ratyfikacja chyba nie będzie możliwa - ocenił premier.
Chyba że - zastrzegł - partie te krytykują traktat "tylko dla małej i podłej gry politycznej".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24