Premier Donald Tusk, w wywiadzie dla TVP1 wyraził opinię, że saldo dwóch lat, odkąd Lech Kaczyński jest prezydentem, nie jest jednoznaczne.
"Byłem krytyczny wobec tej prezydentury, co zrozumiałe, bo prezydent Lech Kaczyński nie krył, że oprócz tego, iż jest prezydentem, jest także jednym z liderów obozu politycznego, z którym ja byłem w sporze przez te dwa lata" - powiedział premier. Często też Lech Kaczyński, jako prezydent, reprezentował stanowisko, punkt widzenia swojego brata, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego - dodał Tusk. Jak podkreślił, ostatni miesiąc pokazał, że "w tych trudnych warunkach, trudnych politycznie i dla Lecha Kaczyńskiego i dla mnie i przy wyraźnej różnicy zdań w kwestii relacji z Rosjanami, Niemcami, w sprawie długości pobytu polskich wojsk w Iraku, pewnego sporu, kto reprezentuje Polskę na Radzie Europejskiej, wyszliśmy z tego pierwszego zakrętu w dobrych, nie najgorszych relacjach". "Życzyłbym sobie i panu prezydentowi, aby te relacje dobrze służyły Polakom" - powiedział Tusk.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24