Premier mówi o organizacjach pozarządowych. Rzeplińska: zapraszam do spotkania

Róża Rzeplińska była gościem w programie "Tak jest"
Róża Rzeplińska była gościem w programie "Tak jest"
Źródło: tvn24
- Do tej pory nie widzieliśmy ustawy, która by regulowała powstanie tej instytucji - skomentowała w programie "Tak jest" zapowiedź powołania Narodowego Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego Róża Rzeplińska, prezes Stowarzyszenia 61. W wywiadzie premier Beata Szydło tłumaczyła, że instytucja miałaby się zająć uporządkowaniem strefy NGO (organizacji pozarządowych).

Beata Szydło w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie w "Tygodniku Solidarność" wspomniała m.in. o potrzebie uporządkowania sytuacji fundacji i organizacji pozarządowych finansowanych ze środków publicznych.

Zapowiedziała ustawę powołującą Narodowe Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego, które zajęłoby się "przygotowywaniem projektów współpracy z NGO-sami i uporządkowaniem całej tej sfery".

- Rząd jest ciągle oskarżany o to, że nie budujemy społeczeństwa obywatelskiego, a przecież na ten cel przeznaczane są miliardy złotych. Tyle że często okazuje się, iż są to fundacje, które były podporządkowane politykom poprzedniego układu rządzącego - stwierdziła szefowa rządu.

W programie "Tak jest" Róża Rzeplińska, prezes Stowarzyszenia 61 i zarazem córka prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, podkreślała, że w Polsce działa 125 tys. organizacji pozarządowych.

- Każdy z nas, niezależnie od tego, czy mieszka w małej wsi, czy w Warszawie, jak się odwróci, to się okaże, że lokalną szkołę prowadzi stowarzyszenie; jeżeli ma chore dziecko, to prawdopodobnie trafi do organizacji pozarządowej, która pomoże w opiece nad dzieckiem - wyliczała.

- Gdzie się obejrzymy, tam te organizacje są - mówiła. - One realizują cele, która stawia sobie państwo i które sobie stawiamy jako wspólnota - dodała.

"Do tej pory nie widzieliśmy ustawy"

Rzeplińska tłumaczyła, że pomysł powołania Narodowego Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego pojawił się już wiosną. - Do tej pory nie widzieliśmy ustawy, która by regulowała powstanie tej instytucji - zastrzegła.

Jak wyjaśniła, w tej chwili do konkursów można startować w obrębie różnych ministerstw. - To jest dokładnie tak samo, jak ktoś startuje w przetargu albo rolnik musi napisać wniosek o dotację - mówiła.

- Jeżeli mamy pomysł, potrafimy go opisać; ja potrafię opisać, dlaczego warto jest, żeby obywatele wiedzieli, kim są kandydaci w wyborach, bo tym się akurat zajmuję, to po prostu siadam, piszę wniosek. Jeżeli jest jakiś grantodawca na rynku, czy publiczny, czy prywatny, to staram się go tym zainteresować - tłumaczyła.

"Wygranie konkursu nie jest prostą sprawą"

Rzeplińska podkreślała, że proces przyznawania grantów jest bardzo drobiazgowy. - Trzeba napisać wniosek, a po drodze siedzi kilku ekspertów - mówiła. - Zaufanie społeczne polega na tym, nie zakładamy, że natychmiast ktoś chciał doprowadzić do jakiejś nieprawidłowości - zaznaczyła, komentując fakt, że w niektórych organizacjach pozarządowych pracują osoby spokrewnione z ważnymi w państwie osobami, jak np. córka byłego prezydenta Zofia Komorowska czy Renata Koźlicka-Glińska, żona ministra kultury.

- Stowarzyszenie 61 wygrywa, przegrywa konkursy. Wygrało również konkurs już za obecnej kadencji Sejmu, kiedy szefem ministerstwa jest pani minister z Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała.

- Nie mam poczucia, żeby jakakolwiek zmiana władzy miała sprzyjać lub nie organizacjom pozarządowym - stwierdziła. - Nasze istnienie jako sektora jest w interesie państwa, ponieważ to my organizujemy szereg zadań, których państwo nie realizuje, ale jednocześnie oczywiście nie jest w interesie państwa, bo organizacje takie jak moja zajmują się kontrolą tej władzy - tłumaczyła.

- Z mojej perspektywy nic się nie zmieniło, organizacja musi pracować tak, jak pracowała, projekty ustawy (o powołaniu Narodowego Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego - red.) nikt z nas nie widział. Wygranie konkursu nie jest prostą sprawą, a w interesie państwa, nas wszystkich jako wspólnoty, jest to, żebyśmy mogli się zrzeszać i bez problemu pracować - podkreśliła.

Odnosząc się do wywiadu Beaty Szydło, Rzeplińska powiedziała, że liczy na to, iż zapowiedź w nim wyrażona służy temu, żeby spotkać się z przedstawicielami organizacji pozarządowych i "być może rozładować pewne napięcie, które się zbudowało". - Zapraszam do spotkania - dodała.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

Autor: kg/kk / Źródło: tvn24

Czytaj także: