"W ciągu jednego dnia dwóch posłów PiS najpierw wycofuje poparcie dla projektu #BenzynaPlus, a po udzielonej im reprymendzie znów go popiera" - poinformowała partia Kukiz'15 na swoim Twitterze.
Na Twitterze Kukiz'15 zamieszczono również skany czterech pism. Dwóch informujących marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o wycofaniu poparcia dla projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, jedno podpisane przez Beatę Mateusiak-Pieluchę, a drugie przez Jerzego Wilka. A kolejnych dwóch głoszących, że posłowie "wyrażają jednak poparcie" dla projektu ustawy.
W ciągu jednego dnia dwóch posłów PiS najpierw wycofuje poparcie dla projektu #BenzynaPlus, a po udzielonej im reprymendzie znów go popiera. pic.twitter.com/3FgO2F6JoQ
— Kukiz\\\\\\\\\\\\\\\'15 (@Kukiz15) 12 lipca 2017
Ultimatum dla posłów
Wcześniej w środę Dziennik.pl informował, że posłowie PiS dostali ultimatum - albo do końca wakacji zostaną uchwalone trzy ustawy: o Krajowej Radzie Sądownictwa, prawie wodnym i opłacie drogowej, albo jesienią czekają ich wybory parlamentarne. "Jak usłyszeliśmy od jednego z posłów PiS, informację tę przekazał szef klubu Ryszard Terlecki. Terlecki zapowiedział również, że ci spośród posłów, którzy zagłosują przeciw którejkolwiek z trzech wymienionych ustaw, nie znajdą się na listach wyborczych" - poinformował Dziennik.pl.
Rzepecki pod prąd
- Ta ustawa wprowadza wiele podwyżek cen, począwszy od paliwa skończywszy na żywności, usługach transportowych. My w kampanii mówiliśmy jasno, że nie podniesiemy podatków, dlatego apeluję do moich koleżanek i kolegów: nie głosujcie za tą ustawą - powiedział poseł PiS Łukasz Rzepecki podczas sejmowej debaty nad projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych złożonym przez grupę posłów tej partii.
Debata nad opłatą paliwową
Sejm w środę zajął się w pierwszym czytaniu projektem ustawy autorstwa posłów PiS o Funduszu Dróg Samorządowych. Zakłada on dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 25 groszy za litr.
Według krytykujących projekt polityków opozycji przełoży się to na podwyżkę ceny paliwa o 25 groszy na litrze. Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
Autor: bpm/sk / Źródło: tvn24