- Posłowie są homofobami - mówił we "Wstajesz i wiesz" Jacek Poniedziałek, aktor otwarcie mówiący o swoim homoseksualizmie. - Lękają się innego modelu życia, tego, że nagle zdominują nas homoseksualiści i kobiety przestaną rodzić dzieci - ironizował. Skomentował w ten sposób odrzucenie przez Sejm projektów ws. związków partnerskich.
Poniedziałek zaznaczył, że mimo iż projekty ws. związków partnerskich zostały odrzucone przez posłów, to po raz pierwszy w Sejmie, przy tej okazji, odbywa się tak żywa dyskusja o prawach osób, które chcą pozostać w związku partnerskim, w tym homoseksualistów.
- Do tej pory wśród polityków słowo: gej lub lesbijka czy transseksualista, się nie pojawiało. W końcu ten temat stał się ważny w debacie publicznej - powiedział aktor.
Źle się jednak stało, jak ocenił, że posłowie nie dopuścili do tego, by projekty trafiły do komisji i by nad nim pracowano.
- Posłowie jakby bali się, że nagle uwierzą, że te postulaty (związków partnerskich - red.) są uprawnione - powiedział Poniedziałek. - Są homofobami, lękają się innego modelu życia, że nagle zdominują nas homoseksualiści i kobiety przestaną rodzić dzieci - dodał.
W jego opinii, Polska nie może być głucha w tej sprawie na to, jak postępuje świat, gdzie legalizuje się nie tylko związki partnerskie, ale i małżeństwa homoseksualne.
W ub. piątek w Sejmie odbyła się debata nad trzema projektami ws. związków partnerskich, które złożyły kluby PO, SLD i RP.
Dawały one możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym, żaden nie pozwalał na adopcję dzieci.
Projekt autorstwa posła PO Artura Dunina zakładał, że dwie osoby hetero- lub homoseksualne - mogłyby zawrzeć przed notariuszem albo przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego umowę związku partnerskiego.
Wszystkie projekty zostały odrzucone już w pierwszym czytaniu, głosami PiS, SP, PSL i 46 posłów PO z tzw. konserwatywnego skrzydła na czele z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem.
Powinien zapukać prokurator
Poniedziałek odniósł się też do tego, w jaki sposób posłanka PiS Krystyna Pawłowicz szydziła z posłanki Ruchu Palikota Anny Grodzkiej.
- Do posłanki PiS Krystyny P. powinien zapukać prokurator za mowę nienawiści, której używa w życiu publicznym, przede wszystkim za poniżanie drugiego człowieka ze względu na płeć - powiedział aktor.
Autor: mac//bgr/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24