Na 3,5 mln zł mogli oszukać skarb państwa mężczyźni nielegalnie produkujący alkohol. Wódkę wytwarzali z rozpuszczalnika.
Podczas akcji policji i celników zlikwidowano trzy linie do odkażania zanieczyszczonego alkoholu. Zabezpieczono ponadto o 33 tys. litrów spirytusu. - Zatrzymani mogli wprowadzić do obrotu co najmniej 60 tys. litrów, od którego nie zapłacono 3,5 mln zł akcyzy - poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ponadto ok. 10 kg arkuszy z fałszywymi banderolami akcyzy, kilkaset zbiorników i pojemników po skażonym półprodukcie, a także około 13,5 tys. paczek papierosów z ukraińskimi znakami skarbowymi akcyzy. Towar ten przechowywano w magazynach na terenie województwa śląskiego i wielkopolskiego.
Alkohol był wytwarzany z rozcieńczalników do farb, które produkowane są na bazie skażonego spirytusu. Za pomocą odczynników chemicznych usuwano z niego związki skażające. Tak przygotowany alkohol trafiał do nielegalnych rozlewni, gdzie napełniano nim butelki. Następnym krokiem było naniesienie fałszywych etykiet, kapslowanie i przyklejanie podrobionych znaków akcyzy. Tak przygotowaną wódkę wprowadzano do obrotu - wyjaśnił Marek Góralczyk z Izby Celnej w Katowicach.
Według szacunków zatrzymani mogli wprowadzić do obrotu co najmniej 60 tys. litrów alkoholu, od którego nie zapłacono ponad 3,5 mln zł akcyzy.
Policja zajęła na poczet przyszłych kar 61,5 tys. zł i 12 tys. euro oraz dwa samochody warte ok. 80 tys. zł.
Ze względu na skalę procederu prowadzący sprawę przewidują kolejne zatrzymania osób związanych z nielegalną produkcją i dystrybucją alkoholu.
Rozcieńczalnik spirytusowy używany jest np. do odtłuszczania i czyszczenia pędzli, jako zmywacz do lakierów i rozpuszczalnik do bejc spirytusowych. Kosztuje kilka złotych za litr.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24