Według CBOS, najczęściej po artykuły spożywcze chodzimy do tanich sklepów dyskontowych - tak robi prawie połowa ankietowanych (49 proc.) Część osób (24 proc.) kupuje w nich tylko niektóre produkty. Następne pod względem popularności są sklepy średniej wielkości tzw. markety. Podstawowe zakupy robi w niech mniej niż jedna czwarta badanych.
Rzadziej nabywana jest żywność w niewielkich sklepach osiedlowych - 18 proc. osób nabywa tam większość produktów, a 19 proc. prawie ich połowę. W sumie więc w tych sklepach kupuje 37 proc. badanych. Jak zaznacza CBOS, w Polsce jest więc inaczej niż w niektórych bogatszych krajach, gdzie w tego typu sklepach, zwanych potocznie "corner shops", dokonuje się zazwyczaj tylko sporadycznych, uzupełniających zakupów.
Dopiero na czwartym miejscu lokują się supermarkety, zapewne dlatego, że znajdują się one prawie wyłącznie w dużych miastach - wyjaśnia CBOS. Co najmniej połowy zakupów dokonuje w nich co trzeci respondent (35 proc.).
Zakupy w sieci
Nowym, ale jeszcze mało rozpowszechnionym miejscem zakupów spożywczych, jest internet. Aż 83 proc. Polaków w ogóle nie nabywa żywności tą drogą lub robi to tylko w wyjątkowych przypadkach. Jedynie 17 proc. korzysta z tej formy zakupów. Są to przede wszystkim osoby młode, mające nie więcej niż 45 lat.
Prawie co dziesiąty ankietowany (8 proc.) nie ma dominującego sposobu kupowania żywności, a co ósmy (12 proc.) nie robi zakupów wcale lub robi je bardzo rzadko. Zdecydowaną większość tej ostatniej grupy stanowią mężczyźni.Badanie przeprowadzono w dniach 7-13 marca 2013 roku na liczącej 1060 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: ap/ja / Źródło: PAP / ABW