Radiowozy policji, pojazdy straży pożarnej, innych służb, a także Wojska Polskiego nie mogą przechodzić badań diagnostycznych. Każdego dnia rośnie liczba tych pozostających w garażach. Winne są ministerstwa: spraw wewnętrznych, obrony narodowej i finansów, które nie znowelizowały niezbędnego rozporządzenia.
Patowa sytuacja z badaniami diagnostycznymi pojazdów służb państwowych zaczęła się na początku marca.
- Najpierw myśleliśmy, że nie możemy aut wysyłać tylko do resortowych stacji diagnostycznych. Od 8 marca wiemy, że nie możemy przeprowadzać badań również na prywatnych stacjach - mówi nam oficer jednej z dużych komend wojewódzkich policji.
Przyczyną problemów są kwestie związane ze zmianami w ustawie prawo o ruchu drogowym. Według prawników nowelizacja tej ustawy spowodowała, że utraciło moc rozporządzenie, na podstawie którego kierowano dotąd na badania pojazdy służb państwowych.
Stojące radiowozy
Aktualnie nikt nie jest w stanie oszacować, ile pojazdów nie wyjechało do służby w całym kraju. Zjawisko ma jednak rozmiar masowy. Świadczą o tym udokumentowane sygnały, które posiadamy od urzędników z różnych miast w Polsce, a także zwykła statystyka. Tylko policja dysponuje 22 tysiącami pojazdów. Średnio więc każdego miesiąca badania diagnostyczne powinno przechodzić około 1,8 tys. z nich.
- W rzeczywistości nasze auta głównie przechodzą badania wiosną. Dlatego, że pochodzą z zakupów centralnych, które są realizowane do końca roku, a my je otrzymujemy w pierwszych miesiącach nowego roku - mówią nam zgodnie logistycy.
Pojawił się także inny problem. Przez pierwszych kilka dni marca logistycy wysyłali pojazdy na badania do prywatnych stacji diagnostycznych. Byli przekonani, że rozporządzenie utraciło moc wyłącznie w kwestii kierowania aut na badania do resortowych stacji. - W mojej jednostce od pierwszego marca wysyłaliśmy auta do prywatnych stacji, opłacając faktury. Teraz nikt nie wie, czy są to badania ważne czy nieważne. Wszystko jest niby w porządku do momentu, gdy radiowóz weźmie udziału w kolizji. Wówczas okaże się, że policjant nie miał prawa wyjechać na ulicę - zżyma się rozmówca tvn24.pl.
Niechlujne zmiany w prawie
Taka sytuacja dotyczy wszystkich pojazdów w państwie, które są "użytkowane w sposób specjalny". Przyczyną całego zamieszania jest ustawa, która powołała do życia Krajową Administrację Skarbową. Jej wprowadzenie wiązało się z koniecznością nowelizacji wielu innych aktów prawnych - w tym prawa o ruchu drogowym. Zmieniono brzmienie artykułu ustawy, z którym powiązane z kolei było rozporządzenie z 2011 roku. To wspólne rozporządzenie ministrów finansów, spraw wewnętrznych i obrony narodowej, którego tytuł brzmi “w sprawie badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej, Policji i innych pojazdów użytkowanych w sposób szczególny”.
Na obowiązek zmiany rozporządzenia, w związku ze zmianami w ustawie, pierwszy zwrócił uwagę dr Piotr Bielski ze specjalistycznego serwisu prawnego Lex.
- Oznacza to, iż konsekwencją zmiany artykułu 86 ustęp 1 ustawy - prawo o ruchu drogowym - powinno być wydanie nowego rozporządzenia na podstawie artykułu 86 ustęp 4 tej ustawy - brzmiała konkluzja Bielskiego w serwisie Lex.
Jak zauważył prawnik, zmiana artykułu ustawy, powiązanego z rozporządzeniem - zgodnie z zasadami prawodawstwa - pociągała za sobą konieczność zmiany rozporządzenia.
Jego zdanie podzielili również prawnicy pracujący dla instytucji publicznych, stąd zakaz wysyłania od 1 marca na badania do resortowych stacji. Po kilku dniach jednak uzgodniono, że nie można wysyłać pojazdów także do stacji cywilnych.
- Otrzymaliśmy informację, że ministrowie już pracują nad nowym rozporządzeniem - usłyszeliśmy wczoraj w pionie prasowym Komendy Głównej Policji. Jednak na oficjalne pytania, kiedy ukaże się nowe rozporządzenie, nie otrzymaliśmy odpowiedzi z MSWiA przed publikacją tekstu.
Jednak dwie godziny później otrzymaliśmy odpowiedzi MSWiA potwierdzające, że prace nad nowym rozporządzeniem już trwają:
"Rozporządzenie w sprawie badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji i innych pojazdów użytkowanych w sposób szczególny zostanie dziś przekazane do Ministra Obrony Narodowej, Ministra Rozwoju i Finansów jako organów współwydających akt oraz Ministra Infrastruktury i Budownictwa jako organu podpisującego akt w porozumieniu" - przekazało nam biuro prasowe resortu.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ksp