Podkomisja i eksperymenty "z oddziaływania detonacji materiałów wybuchowych na ciało ludzkie"

[object Object]
Komisja widmo (materiał magazynu "Czarno na Białym" z 20 marca)tvn24
wideo 2/31

Eksperymenty "eksplozyjne" i dotyczące skutków oddziaływania detonacji materiałów wybuchowych na ciało ludzkie, udział w sekcjach zwłok, a także badanie wpływu rosyjskich służb specjalnych na przebieg remontu TU-154M wśród efektów roku prac podkomisji smoleńskiej – wynika z jej komunikatu. - To kolejny zbiór pomysłów oderwanych od faktów – komentuje Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Rok temu powołana przy MON podkomisja smoleńska przedstawiła raport techniczny, w którym stwierdziła, że główną przyczyną katastrofy Tu-154M była "eksplozja, do której, doszło w chwili, gdy samolot znajdował się jeszcze w powietrzu, co spowodowało zniszczenie jego konstrukcji oraz śmierć wszystkich pasażerów".

W ostatnich miesiącach trudno było znaleźć informacje na temat efektów działań podkomisji. Dziennikarze mieli nawet problem, by ustalić jej skład. 9 kwietnia pojawił się jednak "komunikat o stanie prac (podkomisji smoleńskiej - red.) na dzień 9.04.2019 r.". Dokument jest dostępny na stronie internetowej biura poselskiego Antoniego Macierewicza, który jest obecnie jej szefem. Nie ma go natomiast na stronie internetowej ministerstwa obrony.

Służby prasowe resortu pytane przez nas, dlaczego nie zamieszczono tam komunikatu odpowiedziały, że "powodem niedostępności jest awaria techniczna. Pracujemy nad rozwiązaniem problemów".

Podobnie sprawę wyjaśniał Macierewicz, który napisał na Twitterze, że "zaistniały problemy z serwerami MON". "Komunikat o stanie prac Podkomisji na dzień 09.04.2019 r. można znaleźć na stronie mojego biura poselskiego: http://antonimacierewicz.org/aktualnosci" – poinformował były szef MON.

Pod liczącym 18 stron komunikatem nikt się nie podpisał. Nie jest w nim też podany aktualny skład podkomisji smoleńskiej.

Doniesienie do prokuratury

W raporcie poinformowano, że podkomisja 9 kwietnia skierowała do prokuratury wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego szefa MSWiA Jerzego Millera oraz członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. W zawiadomieniu wskazano m.in. na przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

We wtorek o zawiadomieniu w Polskim Radiu mówił Antoni Macierewicz. – Wniosek dotyczy zaniechań, dotyczy fałszerstw, jakich się dopuszczono, dotyczy niedopełnienia obowiązków oraz dotyczy samego pana Millera, który poświadczając w podpisanym z Rosjanami memorandum prawdziwość czarnych skrzynek i zgadzając się na danie Rosjanom gwarancji, że oni mogą je oddać, kiedy będą chcieli, popełnił przestępstwo z art. 129 (zdrada dyplomatyczna – przyp. red.) – zaznaczył szef podkomisji.

Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych oraz jeden z byłych członów Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, ocenił w rozmowie z tvn24.pl, że cały dokument podkomisji "wygląda jakby powstał jako uzasadnienie do złożenia kolejnego zawiadomienia do prokuratury".

- To doniesienie skończy pewnie tam, gdzie poprzednie, czyli w śmietniku. Z przyjemnością się mogę spotkać z prokuratorami i wyjaśnić im, czego nie wiedzieli na temat katastrofy – powiedział Lasek.

Według niego, dokument podkomisji "to kolejny zbiór pomysłów oderwanych od faktów i niezgodnych z zapisami rejestratorów, śladami, czy z opiniami profesjonalnych zespołów".

Z komunikatu podkomisji można się dowiedzieć, że przez ostatni rok "pogłębiała (ona - red.) prace, które pozwolą na pełniejsze określenie przyczyn i okoliczności badanego zdarzenia oraz przedstawienie ich w raporcie końcowym".

"Obecność śladów materiałów wybuchowych"

"Podkomisja przeanalizowała zrealizowane w 2013 roku przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji (CLKP) badania i stwierdziła, że ujawniły one obecność śladów materiałów wybuchowych na 107 spośród 215 pobranych próbek" – czytamy w komunikacie.

Zgodnie z nim "obecność materiałów wybuchowych na wraku samolotu wykryto przy użyciu różnych metod zarówno w ośrodkach krajowych, jak i zagranicznych".

Zdaniem członków podkomisji, eksplozję tupolewa potwierdzają też "zeznania świadków, w tym Polaków, którzy wybuch widzieli".

Podkomisja przeprowadziła też analizy dokumentacji związanej z decyzją MON o remontowaniu samolotów Tu-154M przez rosyjskie konsorcjum. Według niej, we wrześniu 2009 r. jeden z wiceministrów informował ministra obrony, że "remont samolotów Tu-154M jest również nadzorowany przez II Departament Federalnej Służby ds. Współpracy Wojskowo-Technicznej z Zagranicą Federacji Rosyjskiej".

W dokumencie nie napisano o którego wiceministra chodzi.

"Federalną Służbą Wojskowo-Technicznej Współpracy (FSWTW) kierują funkcjonariusze rosyjskich służb specjalnych" – twierdzą członkowie podkomisji.

Ich zdaniem, ówczesne kierownictwo resortu "powinno wiedzieć, iż wybierając wskazane przez stronę rosyjską konsorcjum, oddaje remont samolotów przewożących najważniejsze osoby w państwie w ręce rosyjskich służb specjalnych".

Bogdan Klich, który był w 2010 r. ministrem obrony pytany przez tvn24.pl o komentarz przyznaje, że nie pamięta o którego z jego wiceministrów mogło chodzić.

- Trudno po 10 latach komentować taką sprawę bez wglądu do dokumentów – wyjaśnia.

Członkowie podkomisji uczestniczyli w sekcjach zwłok

Według reportu podkomisja zajmowała się też analizą pracy silników Tu-154M, które ma się zakończyć stworzeniem "całościowej ekspertyzy".

W 2017 i 2018 roku członkowie podkomisji - jak czytamy w dokumencie - uczestniczyli jako obserwatorzy w zarządzonych przez prokuraturę ponownych sekcjach zwłok.

"Podkomisja oczekuje na otrzymanie pozostającej w dyspozycji prokuratury kompletnej dokumentacji z przeprowadzonych sekcji zwłok i badań" – czytamy w raporcie.

Jego autorzy zaznaczyli jednak, że ich analizy wykluczają możliwość "niszczenia ciał pasażerów wyłącznie w wyniku przemieszczania się po powierzchni ziemi lub niszczącego oddziaływania przeszkód terenowych, w tym drzew".

"Położenie ciał i fragmentów ciał członków załogi samolotu wyklucza zgniecenie kokpitu w wyniku pierwszego kontaktu z ziemią, a potwierdza, że wcześniej kokpit został rozerwany, a ciała załogi wyrzucone poza kokpit" – podkreśla podkomisja.

Eksperymenty "eksplozyjne"

Podkomisja wykluczyła paliwo lotnicze jako czynnik "powodujący tak znaczne zniszczenia ciał" i "wraz z ekspertami medycyny sądowej przeprowadziła szereg badań eksperymentalnych, dotyczących skutków oddziaływania detonacji materiałów wybuchowych na ciało ludzkie". "Wyniki badań będą stanowić materiał porównawczy dla analizy obrażeń ciał ofiar katastrofy" – zaznaczono.

W sprawozdaniu jest też akapit zatytułowany "eksperymenty eksplozyjne", w którym czytamy, że podkomisja przeprowadziła w 2018 r. "eksperymenty na modelach fragmentu skrzydła w skali 1:4 i 1:1 z symulacją sił aerodynamicznych".

"Wyniki pokazują, że skrzydło z paliwem i oparami paliwa może być zniszczone przez ładunki wybuchowe (bez eksplozji paliwa) z podobnymi cechami zniszczenia konstrukcji jak zaobserwowane na przełomie końcówki skrzydła w Smoleńsku" – zaznaczono w komunikacie.

W podsumowaniu autorzy dokumentu podkreślili, że podkomisja "stanęła przed trudnym zadaniem przede wszystkim z racji ograniczonego dostępu do dowodów". "Stan ten został spowodowany działaniami strony rosyjskiej oraz działaniami i zaniechaniami rządu Donalda Tuska po katastrofie 10 kwietnia 2010 roku" – dodali.

Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego została powołana przez Antoniego Macierewicza, poprzedniego ministra obrony w 2016 roku. Od 2018 roku Macierewicz jest jej przewodniczącym.

Budżet podkomisji smoleńskiej w 2017 i 2018 roku zaplanowano w wysokości 6 mln zł, jak mówił w 2017 r. na posiedzeniu sejmowej komisji ówczesny wiceszef MON Michał Dworczyk. Szczegółowy budżet nie został jednak przez podkomisję ujawniony.

Raport komisji Millera

W lipcu 2011 roku – ponad 15 miesięcy po katastrofie smoleńskiej – swój raport przedstawiła Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która prowadziła prace pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera. Dokument ma 328 stron i pięć załączników. Został przetłumaczony na język angielski i rosyjski. W raporcie przeanalizowano szereg okoliczności i splot wydarzeń, który doprowadził do tragedii. Nie wskazano jednej konkretnej przyczyny. Nie padają w nim nazwiska winnych. Członkowie komisji podkreślali też, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

We wnioskach końcowych raportu eksperci wskazali, że przyczyną wypadku było "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią".

Obecnie śledztwo w sprawie katastrofy prowadzi Zespół Śledczy Nr I Prokuratury Krajowej, którym kieruje prokurator Marek Pasionek.

Wcześniej prowadziła je Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W marcu 2015 r. śledczy przedstawili opinię 20 biegłych, którą przygotowywano przez cztery lata.

10 listopada 2015 r. Naczelna Prokuratura Wojskowa opublikowała z kolei komunikat podsumowujący ustalenia biegłych. Wykluczają one hipotezę o wybuchu. Czytamy m.in., że "zniszczenie samolotu nastąpiło w wyniku zderzeń z przeszkodami terenowymi (drzewami), a całkowite jego zniszczenie nastąpiło po końcowym zderzeniu z ziemią. Szczegółowe badanie szczątków nie wykazało śladów lokalnych ognisk destrukcji konstrukcji samolotu, mogących pochodzić z innych źródeł. Co więcej, szczegółowa analiza dowodowa odnalezionych fragmentów prawej burty samolotu w strefie tzw. 'salonki prezydenckiej' - zdaniem biegłego - wykazała, że nie występują na nich jakiekolwiek osmalenia, nadtopienia materiału wygłuszającego ani opalenia fragmentów konstrukcji".

Wnioski z raportu biegłych o katastrofie smoleńskiej. Podsumowuje reporter "Czarno na Białym"

Ukryte koszty
Ukryte kosztytvn24

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rosja zaczęła wycofywać zaawansowane systemy obrony powietrznej i inny sprzęt wojskowy z baz w Syrii i przerzucać do Libii - podał "Wall Street Journal", powołując się na amerykańskich i libijskich urzędników. Zdaniem nowojorskiego dziennika, w ten sposób Moskwa usiłuje utrzymać swoją obecność na Bliskim Wschodzie po upadku reżimu Baszara al-Asada.

Rosjanie się przenoszą. "Próbują wykorzystać kolejnego starego partnera"

Rosjanie się przenoszą. "Próbują wykorzystać kolejnego starego partnera"

Źródło:
Wall Street Journal, tvn24.pl

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Renowacja budynku w Alkmaar na północy Holandii doprowadziła do niezwykłego odkrycia. Archeolodzy natrafili na podłogę wykonaną częściowo ze zwierzęcych kości.

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Źródło:
alkmaar.nl

Na Marcinie Romanowskim ciążą bardzo poważne zarzuty sprzeniewierzenia bardzo poważnych pieniędzy, (...) które były przeznaczone dla najsłabszych, najbardziej pokrzywdzonych - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" marszałek Sejmu, lider Polski 2050 i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Mówił też między innymi o swoim pomyśle dotyczącym stwierdzenia ważności wyboru prezydenta i sprawie Collegium Humanum.

Hołownia: Romanowski jest usprawiedliwiony jako poseł. Nie jako człowiek

Hołownia: Romanowski jest usprawiedliwiony jako poseł. Nie jako człowiek

Źródło:
TVN24

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w Kowarach (woj. dolnośląskie). Kierujący bmw zjechał z drogi, wjechał do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. Zginęli kierowca i pasażer, trzecia osoba trafiła do szpitala.

Tragiczny wypadek, zginęło dwóch 18-latków

Tragiczny wypadek, zginęło dwóch 18-latków

Źródło:
tvn24.pl

Podatki za 2024 rok będzie można rozliczyć za pomocą aplikacji mobilnej – wynika ze słów szefa Krajowej Administracji Skarbowej, wiceministra finansów Marcina Łobody.

Zmiana w sprawie PIT. Nowość w rozliczeniach z fiskusem

Zmiana w sprawie PIT. Nowość w rozliczeniach z fiskusem

Źródło:
PAP

Mamy dowody na to, że Rosja próbuje manipulować francuskimi influencerami - powiedział minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot. Polityk zaapelował do użytkowników platform internetowych o ostrożność.

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

Źródło:
PAP

Co najmniej 100 północnokoreańskich żołnierzy zginęło, a tysiąc zostało rannych w walkach z ukraińskimi siłami w obwodzie kurskim w Rosji - ujawniła południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza. Agencja prasowa Yonhap przekazała, że wysoką liczbę ofiar, mimo niewielkiej liczby starć, przypisano "nieznajomości środowiska pola bitwy na otwartym terenie, wykorzystaniu wojsk północnokoreańskich jako jednostek szturmowych na linii frontu oraz brakowi zdolności do reagowania na ataki dronów".

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Źródło:
PAP

Do Sejmu trafiła petycja postulująca zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia w Kościele katolickim oraz innych kościołach, jeśli jest tam stosowana. Jak podaje w czwartek "Rzeczpospolita", petycja została podpisana przez 12 tysięcy osób.

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Źródło:
PAP

Dwóch pilotów zginęło w wyniku katastrofy prywatnego odrzutowca w miejscowości San Fernando na przedmieściach Buenos Aires, stolicy Argentyny. Maszyna nie zdołała wyhamować podczas lądowania i uderzyła w budynek mieszkalny.

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Źródło:
PAP, Reuters

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Kierująca oplem przekroczyła dozwoloną prędkość o 62 kilometry na godzinę. Jej jazdę przerwali policjanci. W sumie zebrała 31 punktów karnych, choć w ogóle nie powinna siadać za kierownicą. Ma bowiem sądowy zakaz.

Uzbierała 31 punktów, choć ma sądowy zakaz prowadzenia aut

Uzbierała 31 punktów, choć ma sądowy zakaz prowadzenia aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w Radlinie na Górnym Śląsku doszło do poważnego wypadku. W motorowerzystę uderzył kierowca samochodu osobowego. Siła odrzutu była tak duża, że kierujący jednośladem uderzył w jadącą z naprzeciwka osobową hondę. Z obrażeniami trafił do szpitala. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia.

Potrącił motorowerzystę i uciekł z miejsca wypadku

Potrącił motorowerzystę i uciekł z miejsca wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy miejscy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy malowali po ekranach dźwiękochłonnych. Nie widzieli w tym nic złego. Dopiero podczas oczekiwania na przyjazd policji zrozumieli, że będą musieli ponieść koszty usunięcia własnych "dzieł".

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czek wystawiony na sumę 49 milionów euro znalazł na ulicy w Lecce na południu Włoch przedstawiciel władz tego miasta. Jak przyznał, dostał zawrotów głowy na widok tylu zer. Udało mu się odnaleźć właściciela czeku.

Miliony euro leżały na ulicy

Miliony euro leżały na ulicy

Źródło:
PAP

Testy toksykologiczne składników napojów spożywanych przez siedmiu turystów, którzy zatruli się na Fidżi, nie wykazały obecności w nich metanolu ani żadnych nielegalnych substancji - przekazuje CNN, powołując się na miejscowe służby.

Zatrucie alkoholem w rajskim kurorcie. Są wyniki badań drinków

Zatrucie alkoholem w rajskim kurorcie. Są wyniki badań drinków

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Co najmniej 13 osób zginęło w wyniku zderzenia indyjskiego wojskowego ślizgacza z pasażerskim promem u wybrzeży Bombaju. Marynarka wojenna podała, że 101 osób udało się uratować.

13 osób zginęło, 101 uratowano

13 osób zginęło, 101 uratowano

Źródło:
PAP

Potężne tornado przetoczyło się przez miasto Scotts Valley w amerykańskim stanie Kalifornia. Jego niszczycielską siłę widać na nagraniu uchwyconym przez kamerkę samochodową w ciężarówce.

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Źródło:
CNN

Znajoma właścicielki jednego z mieszkań na Woli jest podejrzana o oszustwa przy jego wynajmie. Według policji, kobieta oferowała lokal kilku osobom jednocześnie, ale z żadną z nich nie sfinalizowała umowy. Kontakt urywał się po wpłaceniu zaliczki na poczet umowy rezerwacyjnej. 

Kilka osób wpłaciło zaliczki na wynajem tego samego mieszkania, kluczy nikt nie dostał. Znajoma właścicielki zatrzymana

Kilka osób wpłaciło zaliczki na wynajem tego samego mieszkania, kluczy nikt nie dostał. Znajoma właścicielki zatrzymana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Tragiczny pożar domu w Rudzie Malenieckiej (województwo świętokrzyskie). Nie żyje jedna osoba. Policji pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Spłonął dom, w środku znaleziono zwłoki

Spłonął dom, w środku znaleziono zwłoki

Źródło:
tvn24.pl

Węgierski parlament uchwalił kolejną nowelizację konstytucji, która między innymi znosi część wymogów dotyczących kandydatów na prokuratora generalnego i sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem opozycji wprowadzono również zmiany ordynacji wyborczej na korzyść rządzącego Fideszu.

Na Węgrzech zmiany w ordynacji wyborczej. Opozycja: na korzyść Fideszu

Na Węgrzech zmiany w ordynacji wyborczej. Opozycja: na korzyść Fideszu

Źródło:
PAP

Unijni przywódcy i państw Bałkanów Zachodnich przyjęli deklarację brukselską, w której podkreślono potrzebę rozszerzenia Unii Europejskiej. Liderzy zabiegają o jednoczesne odciągnięcie regionu od Rosji i Chin. W Brukseli jest też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – przywódca mówi, że jego dwudniowa wizyta jest doskonałą okazją, żeby poruszyć kwestię gwarancji bezpieczeństwa dla jego kraju.

"Przyszłość Bałkanów Zachodnich jest w naszej Unii"

"Przyszłość Bałkanów Zachodnich jest w naszej Unii"

Źródło:
PAP

Miał lecieć do Gruzji. Podczas odprawy paszportowej okazało się, że jest ścigany między innymi czerwoną notą Interpolu. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie zatrzymali 36-letniego Gruzina.

Chciał lecieć do Gruzji, trafił do aresztu

Chciał lecieć do Gruzji, trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Generał Keith Kellogg ocenił, że Moskwa i Kijów są gotowe w przyszłym roku zakończyć wojnę. Wskazany przez Donalda Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy polityk stwierdził, że obie strony konfliktu są wykończone walkami.

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

Źródło:
PAP

1030 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nocny atak ukraińskich dronów wywołał pożar w rafinerii ropy naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim na południu Rosji. Z kolei Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Krzywy Róg – uszkodzonych zostało wiele budynków, w tym szpital. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Atak ukraińskich dronów na rafinerię w Nowoszachtyńsku, Rosja uderzyła w Krzywy Róg

Atak ukraińskich dronów na rafinerię w Nowoszachtyńsku, Rosja uderzyła w Krzywy Róg

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl