Z czwartego piętra przez okno wyskoczył łowicki radny Dariusz M. podczas policyjnej rewizji. Z poważnymi złamaniami nóg i miednicy trafił do szpitala. Mężczyzna jest podejrzewany o korupcję.
Do mieszkania Dariusza M. policjanci weszli około godziny 6 rano. Trzy godziny później, w czasie przeszukania lokalu przez policjantów zatrzymany 39-latek wyskoczył przez okno z czwartego piętra budynku. Przeżył, ale doznał poważnego złamania obu nóg i miednicy. Natychmiast trafił do szpitala.
- Pacjent przywieziony z wypadku był w stanie ciężkim - powiedział Piotr Pochwała z łowickiego szpitala. - Takie obrażenia mogą zagrażać życiu. Miał bardzo dużo szczęścia - dodał. Radny po wstępnym opatrzeniu został przewieziony do szpitala w Skierniewicach. Przyznał, że chciał popełnić samobójstwo.
Mieszkanie radnego przeszukiwało trzech funkcjonariuszy. - Z relacji policjantów wynika, że podczas zatrzymania mężczyzna zachowywał się spokojnie i nie utrudniał przeszukania. Okoliczności zdarzenia bada policja i prokuratura - poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska.
Afera łapówkarska w Łowiczu Zatrzymanie Dariusza M. to element większej akcji policji i prokuratury w śledztwie dotyczącym korupcji przy przydziale lokali komunalnych w Łowiczu. W środę rano funkcjonariusze mieli zatrzymać dziewięć osób podejrzanych w tej sprawie, wśród nich - radnego Dariusza M. Zatrzymano w sumie ośmiu podejrzanych
Według śledczych, radny jest podejrzewany o branie łapówek w zamian za pomoc w załatwianiu spraw związanych z przydziałem mieszkań komunalnych. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia. Według policji, mężczyzna mógł przyjąć nawet kilkanaście łapówek, które jednorazowo sięgały od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Według gazety "Nowy Łowiczanian" Dariusz M. miał nielegalnie załatwić mieszkanie teściowej. Był znany w okolicy m.in. za propozycję nazwania jedynego w mieście ronda imieniem Evisa Presleya.
Siedem pozostałych osób zatrzymanych przez policjantów w związku ze sprawą korupcji ma mieć przedstawione zarzuty wręczania korzyści majątkowych w zamian za załatwienie spraw związanych z przydziałem mieszkań. Obecnie są oni przesłuchiwani.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24